Premier Morawiecki o polskiej branży gamingowej: gry wirtualne, zyski realne
2018-09-05, 20:54
Premier Mateusz Morawiecki, który wziął udział w panelu na ten temat gier komputerowych podczas 28. Forum Ekonomicznego w Krynicy - powiedział, że pojawił się na tej debacie, bo niewiele jest branż, w których Polska ma tak silną pozycję.
Szef rządu był gościem debaty "Gaming - czy Polska może być kluczowym graczem w rywalizacji o dolinę krzemową w CEE".
Wiedźmin rozsławił Polskę
Zauważył, że Polska jest liderem w regionie i ma od 3 do 5 proc. udziału w rynku światowym gier, choć polskie PKB to tylko ok. 0,75 proc. PKB światowego.
Takie gry jak "Wiedźmin", mówił premier, rozsławiają imię Polski na świecie. "My nie mamy kapitału (...), a tu kapitał rodzi się w naszych głowach" - zaznaczył Morawiecki. Ma to, jak dodał, fundamentalne znaczenie dla rozwoju polskiej gospodarki.
Realne zyski
"Chodzi o to, byśmy mieli jak najwięcej branż, w których nasze talenty i nasza kreatywność będą wprzęgnięte w rozwój gospodarczy" - powiedział. "Gry mogą być wirtualne, ale zyski i miejsca pracy są jak najbardziej realne" - dodał.
Szef rządu zapowiedział rozwiązania korzystne dla producentów gier, m.in. ulgi podatkowe, jeśli gra będzie zawierała elementy kulturotwórcze, a także promocję gier przez PAIH.
Perełka eksportowa
"Życzyłbym sobie, by następny 'Wiedźmin' powstał w oparciu np. o 'Monte Cassino' Wańkowicza, albo Fiedlera, albo Sienkiewicza nawet, bo trudno sobie wyobrazić lepszą promocję Polski niż to, co robi przemysł gamingowy" - dodał szef rządu.
"Gry to nasza perełka eksportowa, dobrze, by stawała się prawdziwą perłą" - podkreślił premier.
PAP, ak, NRG