Spółki energetyczne: zyski z dywidend większe niż z lokat

2014-04-13, 12:51

Spółki energetyczne: zyski z dywidend większe niż z lokat
Kolejnym celem inwestycyjnym dla wszystkich spółek energetycznych jest infrastruktura przesyłowa. Tutaj prym wiedzie Energa.Foto: Glow Images/East News

Wszystko wskazuje na to, że inwestujący w spółki energetyczne, a po wprowadzeniu na warszawski parkiet Energi, mamy już do wyboru cztery największe koncerny z tej branży, nie popełnili błędu. Na pewno zarobią na dywidendach, które dają większe zyski niż lokaty.

Mimo wysokich potrzeb inwestycyjnych to potrzeby budżetu przeważały przy decydowaniu o wielkości dywidendy. I niestety dla bezpieczeństwa energetycznego kraju to się na razie nie zmienia. Zyski z roku 2013 również zostaną w dużej mierze przeznaczone dla akcjonariuszy. Stopy dywidendy znacznie przewyższają obecnie dostępne w bankach lokaty.

Dywidendy spółek energetycznych za 2013 r

/

 

Źródło: Obliczenia własne na podstawie raportów finansowych spółek

Analizując możliwości inwestycyjne i perspektywy dla spółek energetycznych warto jeszcze zwrócić uwagę na kilka cech wspólnych, charakteryzujących „energetykę”.

Po pierwsze - wszystkie koncerny  mają duże potrzeby inwestycyjne

W strategii każdego koncernu energetycznego najważniejsze miejsce zajmują źródła wytwórcze, czyli elektrownie. Każda z obecnie działających elektrowni posiada swój „termin przydatności”.

Do 2016 r. zamkniętych zostanie kilkanaście znaczących bloków energetycznych. Przez zaniechania w procesie inwestycyjnym, a raczej w procesie odbudowy mocy wytwórczych, wielu specjalistów ostrzega przed możliwością wystąpienia niedoborów energetycznych w Polsce. Najwięcej elektrowni i jednocześnie najstarszych znajduje się na Śląsku, czyli na „terenie” Tauronu.

Zobacz, kto i gdzie planuje budowę nowych elektrowni i bloków energetycznych

Po drugie – trzeba wiedzieć  jaki jest czas zwrotu środków wydanych na nowoczesne elektrownie

Budowa nowych elektrowni jak również modernizacja obecnie działających ma na celu zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko. Nowe projekty często zakładają system kogeneracji tj. jednoczesne wytwarzanie energii elektrycznej i cieplnej.

Najlepszym na to przykładem jest uruchomiona niedawno przez Tauron nowa jednostka wytwórcza w Bielsku Białej. Blok o mocy 50 MW i 106 MWt (energii cieplnej) posiada sprawność ponad 90%. W stosunku do dotychczas używanych będzie np. emitował o 90% mniej dwutlenku siarki czy 25% mniej dwutlenku węgla.

Wprowadzenie nowych technologii to również obniżenie kosztów wyprodukowania 1 MWh. A dla akcjonariuszy to jest chyba ta najważniejsza wiadomość, bo każdy projekt inwestycyjny musi mieć określony czas zwrotu.

Po trzecie – inwestycje w sieć dystrybucyjną. Prym wiedzie Energa

Kolejnym  celem inwestycyjnym dla wszystkich spółek energetycznych jest infrastruktura przesyłowa.

Tutaj prym wiedzie Energa. Strategia rozwoju spółki obejmuje rozbudowę i modernizację sieci dystrybucyjnej, co ma przynieść dalszą poprawę jej niezawodności i jakości dostaw energii.

Łączne wydatki inwestycyjne w latach 2013 – 2021 Energi mają sięgnąć 19,7 mld zł, z czego aż 12,5 mld zł pochłonie właśnie segment dystrybucyjny.

Obejmie on budowę nowych linii umożliwiających podłączanie nowych klientów, inteligentne opomiarowanie (liczniki zdalnego odczytu) i modernizację jakościową istniejących sieci.

Po czwarte – koncerny energetyczne mają dużą zdolność generowania gotówki z działalności operacyjnej

Jest to specyfika wszystkich spółek energetycznych. Duże wartości amortyzacji oraz duże zyski spółek to główne elementy generujące gotówkę.

Czynnikiem wspomagającym jest wciąż duży stopień regulacji tej branży przez państwo. To regulator wyznacza poziom cen w obowiązujących taryfach.

Jak do tej pory warunki te umożliwiały osiąganie zysków badanym spółkom. Dzięki nim miały one środki na inwestycje i … dywidendę dla … akcjonariuszy.

/

 

Źródło: Obliczenia własne na podstawie raportów finansowych spółek

Jak widać po powyższym zestawieniu,  tylko Energa inwestowała znacznie więcej niż wynosiły jej wpływy z działalności operacyjnej.

Tauron i Enea miały obie wartości zbliżone do siebie.

Z kolei PGE „wyprodukowało” więcej środków niż zainwestowało. Jednak w przypadku tej spółki program inwestycyjny do 2018 r. jest najwyższy i wynosi 40 mld zł.

W dłuższej perspektywie to właśnie na PGE ma spaść główne obciążenie przy budowie elektrowni atomowej. Na koniec 2013 r. PGE posiadało ujemny dług netto – posiadało więcej gotówki (o około 3 mld zł) niż suma oprocentowanego zadłużenia.

Rafał Irzyński, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, jk

Polecane

Wróć do strony głównej