Historia

"Bunkier Honeckera" nie dla turystów

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2008 07:11
Bunkier miał chronić enerdowskich komunistów na wypadek ataku nuklearnego.

Obiekt, zwany "bunkrem Honeckera", uchodził za najnowocześniejszy tego typu w krajach Układu Warszawskiego.

W bunkrze, położonym w pobliżu Wandlitz - 30 kilometrów na północny wschód od Berlina, mieli się schronić przywódcy NRD, gdyby kraj został zaatakowany. Plan ewakuacji enerdowskich władz przewidywał, że w schronie mieli spędzić do dwóch tygodni. Następnie mieli zostać przetransportowani do Moskwy.

W rzeczywistości Erich Honecker przebywał w obiekcie zaledwie około 20 minut, kiedy zwiedzał go po oddaniu do użytku w 1983 r. Potężna budowla ma 30 metrów głębokości, trzy podziemne kondygnacje i 300 pomieszczeń. Powstała kosztem 230 milionów marek.
"Bunkier Honeckera" po raz pierwszy został otwarty dla publiczności na początku sierpnia. Zwiedzanie grupowe będzie możliwe do 23 listopada. Potem bunkier zostanie zamknięty, aby uniknąć jego dewastacji przez ciekawskich i zbieraczy złomu, którzy co jakiś czas włamywali się do obiektu.

Erich Honecker od 1971 roku był I sekretarzem  Niemieckiej Socjalistycznej Partii Jedności (SED) Z komunizmem związał się jeszcze przed II wojną światową. Kilka lat przebywał w Związku Sowiecki. Od początku powstania NRD, aktywnie włączył się w budowę komunizmu w tym kraju. Był bezwzględnym wykonawcą woli Kremla w NRD. Kres jego władzy przyniósł dopiero upadek Muru Berlińskiego. Próbowano wytoczyć mu proces za zbrodnie popełnione w czasie jego rządów. Odpowiadał między innymi za zamordowanie ponad 170 obywateli NRD, którzy próbowali uciec na Zachód. Schronienia udzielił mu Związek Sowiecki, który odmówił jego ekstradycji. Po rozpadzie ZSRS i krótkim pobycie w ambasadzie Chile w Moskwie, Honecker został  przekazany władzom niemieckim. Ze względu na zły stan zdrowia jego proces został zawieszony. Zmarł w Chile w 1994 roku.


(IAR) (P.D)