Historia

Wojciecha Korfantego kochały kobiety i Ślązacy

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2023 05:55
- Gdyby nie moje starania, to by dziś Katowice nie były polskie - mówił Wojciech Korfanty, jeden z najbardziej znanych polityków dwudziestolecia międzywojennego. Dziś 150. rocznica jego urodzin.
Wojciech Korfanty
Wojciech KorfantyFoto: Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny - Archiwum Ilustracji/NAC

Przeciwnik germanizacji

Wojciech Korfanty urodził się 20 kwietnia 1873 roku w Siemianowicach Śląskich w rodzinie górniczej. Czytać nauczyła go matka na "Żywotach świętych" Piotra Skargi, ale przy lekturze "Pana Tadeusza" posługiwać się musiał jeszcze słownikiem polsko-niemieckim. Bardzo zdolny i niezwykle inteligentny, wykształcony w niemieckich szkołach, w pewnym momencie przestawił się na "polskość". Co zdecydowało, że stał się Polakiem – zażartym i zaciętym? Mówili o tym historycy w archiwalnych audycjach Polskiego Radia: dr Janusz Osica i prof. Paweł Wieczorkiewicz.


Posłuchaj
07:53 Wojciech Korfanty - Kronika niezwykłych Polaków.mp3 Wojciech Korfanty - komentarz dr Janusza Osicy, wspomnienia bratanicy Korfantego - Anny Beczały. Aud. Andrzeja Sowy z cyklu "Kronika niezwykłych Polaków". (PR, 27.11.2002)

 

"Bijcie Polaków aż stracą odwagę do życia" - te słowa wypowiedziane przez kanclerza Otto von Bismarcka wzbudziły w młodym Korfantym sprzeciw.

niepodległa.jpg
Powstania Śląskie. Serwis specjalny

- Stał się Polakiem w owych szkołach na skutek przymusowej germanizacji – stwierdził prof. Paweł Wieczorkiewicz. - Wojciech Korfanty chodził z wielką laską, którą odgrażał się, że będzie bił swoich wrogów i z ukochanym psem, wilczurem, który, jak mawiał jego właściciel, był wytresowany tak, że wyczuwał niemczyznę na kilkadziesiąt metrów - dodał historyk.


Posłuchaj
02:37 Nieznane o znanych - komentarz prof. Pawła Wieczorkiewicza.mp3 "Nieznane o znanych" - komentarz prof. Pawła Wieczorkiewicza na temat Wojciecha Korfantego. (PR, 28.03.2007)

 

Poseł Reichstagu

Korfanty ukończył prawo i ekonomię. W 1903 roku zdobył mandat poselski do Reichstagu. Był to pierwszy polski mandat z Górnego Śląska. Utrzymał go do 1918 roku.

- W ostatniej swej mowie, wygłoszonej 25 października 1918 żądał włączenia do Polski ziem zaboru pruskiego wraz ze Śląskiem, Warmią, Mazurami i Gdańskiem – mówił dr Janusz Osica.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Wojciech Korfanty wystąpił przeciw rządowi Jędrzeja Moraczewskiego. Przez lata był w konflikcie z Józefem Piłsudskim, w którym widział niebezpiecznego, czerwonego radykała, a wyprawę kijowską ocenił jako pogoń za romantycznymi marami szlacheckimi. W sejmie kierował przez pewien czas Klubem Związku Ludowo-Narodowego.

O polski Śląsk

Został komisarzem plebiscytowym na Górnym Śląsku, stając się jednym z czołowych przywódców walki o polskość tej ziemi. To on stał na czele II i III powstania śląskiego i zabiegał o korzystny dla Polski werdykt aliantów. W 1923 roku pełnił funkcję wicepremiera w rządzie Wincentego Witosa.

- Przypominam sobie jego gabinet, z zewnątrz nie było klamki – wspominała Anna Beczała, bratanica Wojciecha Korfantego. – Jak się ktoś chciał do niego dostać, to musiał się zgłaszać w sekretariacie, z kolei sekretariat zawiadamiał telefonicznie stryja. To był człowiek szalenie pracowity.

- Przeciwnicy oskarżali go o nadużycia podatkowe i pobieranie subsydiów od górnośląskich, niemieckich magnatów przemysłowych – komentował dr Janusz Osica. – Werdykt Sądu Marszałkowskiego uwolnił go od części zarzutów, wskazywał  jednak na postępowanie nie licujące z godnością posła i publicysty. Nie uzyskał także rozgrzeszenia sądu z prezesury Rady Nadzorczej Banku Śląskiego.

Więzień Brześcia

Po przewrocie majowym Wojciech Korfanty był więziony w Brześciu wraz z innymi członkami Centrolewu. W obawie przed represjami wyjechał z Polski do stolicy Czechosłowacji. Do kraju nie mógł wrócić nawet w 1938 roku na pogrzeb swego syna Witolda, gdyż rząd premiera Sławoja Składkowskiego odmówił wydania mu listu żelaznego z Polski. Powrócił dopiero w kwietniu 1939 roku. Został jednak aresztowany i - mimo protestów - osadzony na Pawiaku, gdzie przesiedział trzy miesiące. Zmarł 17 sierpnia 1939, w 20. rocznicę wybuchu powstania śląskiego.

W pozostawionym testamencie politycznym do ludu śląskiego nawoływał: "Walczcie o Polskę wielką, mocarstwową, katolicką, praworządną i zawsze sprawiedliwą".

Zagadkowy zgon

Śmierci Wojciecha Korfantego towarzyszyła legenda o celi pomalowanej farbą wydzielającą opary arszeniku. – Podobno operujący go 11 sierpnia chirurg, pułkownik Szarecki zauważył owrzodzenie wątroby typowe dla zatruć właśnie arszenikiem – mówił dr Janusz Osica.

Czy prof. Paweł Wieczorkiewicz potwierdzał tę tezę? Posłuchaj audycji na temat Wojciecha Korfantego – bojownika o polskość Śląska.

bm

Czytaj także

I powstanie śląskie - odwet za masakrę górników

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2014 07:00
95 lat temu w reakcji na masakrę przed kopalnią w Mysłowicach wybuchło I powstanie śląskie. Zryw zorganizowany przez Polską Organizację Wojskową Górnego miał na celu przyłączenie Górnego Śląska do Polski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

III Powstanie Śląskie - ostatni i zwycięski zryw Polaków na Śląsku

Ostatnia aktualizacja: 03.05.2019 05:55
W nocy z 2 na 3 maja rozpoczęło się III powstanie. Na jego czele stanął znany działacz społeczny, a wcześniej komisarz plebiscytowy Wojciech Korfanty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Józef Lompa – krzewiciel polskości na Śląsku

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2024 05:35
Mozolne zbieranie lokalnych podań i legend, opracowanie podręcznika historii regionu w języku polskim, wreszcie - nauczanie w założonej przez siebie szkole. Dokonania Józefa Lompy były jedną z podstaw budowy polskiej tożsamości na Górnym Śląsku.
rozwiń zwiń