Historia

Buchenwald. Miejsce kaźni 56 tysięcy więźniów

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2023 05:55
- Wiedzieliśmy, że wojska amerykańskie są w pobliżu, i że lada chwila nastąpi dzień oswobodzenia. Nadzieje nasze jednak prysły w momencie, gdy Niemcy rano wkroczyli na blok i usłyszeliśmy szczekające psy - mówił Czesław Jastrzębski, więzień Buchenwaldu.
Wyzwoleni więźniowie KL Buchenwald. Kwiecień 1945 r.
Wyzwoleni więźniowie KL Buchenwald. Kwiecień 1945 r. Foto: PAP/DPA

Obóz powstał w 1937 r. Początkowo umieszczano w nim członków niemieckiego ruchu oporu, świadków Jehowy i kryminalistów. Od 1938 r. szybko zaczęła rosnąć liczba więźniów pochodzenia żydowskiego. Do momentu wyzwolenia w KL Buchenwald przetrzymywanych było ok. 250  tys. osób, ponad 1/5 z nich zginęła.  

German Death Camps - zobacz serwis edukacyjno-społeczny

W oczekiwaniu na wolność

Małoletnim więźniem Buchenwaldu był Czesław Jastrzębski. O swoich dramatycznych przeżyciach z końca II wojny światowej opowiadał w kwietniu 1971 r. Bogusławowi Czajkowskiemu.

- My, którzy pozostaliśmy w obozie czekaliśmy na moment ewakuacji – wspominał Jastrzębski w audycji "Pierwszy dzień wolności". – Byliśmy wynędzniali i głodni, bo kuchnia w tym czasie już nie działała, dostawaliśmy tylko kawę, racje chleba też zostały wstrzymane. Baliśmy się, że to wyjście zakończy nasze życie, bo każdy z nas był tak wyczerpany fizycznie, że nie miał w ogóle sił iść w jakąś daleką drogę.


Posłuchaj
10:02 Wyzwolenie obozu - wspomnienia Czesława Jastrzębskiego.mp3 Wyzwolenie obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie - wspomnienia więźnia, Czesława Jastrzębskiego. Aud. Bogusława Czajkowskiego "Pierwszy dzień wolności". (PR, 15.04.1971)

 

Więźniowie KL Buchenwald pracowali w komandach fabrycznych, m.in. na potrzeby spółek Gustloff z Weimaru oraz Fritz-Sauckel produkujących sprzęt zbrojeniowy. Podobnie, jak w innych obozach, dokonywano na nich eksperymentów pseudonaukowych.

Cudem ocalony

Czesław Jastrzębski wrócił pamięcią do dnia wyzwolenia obozu. Mówił o tym, jak praktycznie cudem udało mu się ocalić życie swoje i współwięźniów.  

- Niemcy poganiali, psy gdzie mogły szarpały nas za łydki – opowiadał. - W momencie, gdy dochodziliśmy do placu apelowego, ja w trosce o moich kolegów, którzy w większości byli pochodzenia żydowskiego, zwróciłem się do oficera, mówiąc że my wszyscy jesteśmy Polakami i on kazał całej tej kolumnie młodocianych usiąść na placu apelowym. Potem zawrócił nas do bloku.

- Zaczęła się strzelanina – dodał. - Każdy łapał, co mógł i uciekał za blok albo leżał na podłodze, żeby nie zostać rannym. W tym czasie rozległa się wiadomość, że w obozie jest powstanie.

Obozowy ruch oporu

O ruchu oporu, jaki powstał na terenie obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie mówili goście Jana Owsińskiego w audycji "Zerwane druty", nadanej w kwietniu 1975 roku: Henryk Sokolak, Wacław Czarnecki i Tadeusza Findziński.

Posłuchaj
18:53 Zerwane druty - wspomnienia więźniów Buchenwaldu.mp3 "Zerwane druty" - wspomnienia więźniów Buchenwaldu: Henryka Sokolaka, Wacława Czarneckiego i Tadeusza Findzińskiego. Aud. Jana Owsińskiego. (PR, 4.04.1975)

 

Co spowodowało, że Buchenwald różnił się od innych obozów? – pytał autor programu. - Istotą było to, by nie dopuścić do realizacji idei SS, że człowiek niszczy człowieka – stwierdził jeden z gości. - Przeciwstawiono się tej linii działania Niemców.

W Buchenwaldzie znalazła się bardzo duża grupa więźniów politycznych, którzy starali się stosować do zasady: "Przetrwasz, jak będziesz solidaryzował się z innymi, jak będziesz czuł się cząstką pewnej społeczności" – słyszymy w komentarzu.

src="//static.prsa.pl/3f5bf262-aed5-4ca5-88bc-b84ae6064666.file"

Ostatni dramat więźniów Buchenwaldu

31 marca 1945 3. Armia amerykańska pod dowództwem gen. George’a Pattona zajęła miasto Eisenach położone kilkadziesiąt km od Buchenwaldu. Wówczas cofające się przed wojskami sojuszniczymi oddziały SS wzmocniły załogę wartowniczą obozu. Komendant KL Buchenwald Hermann Pister zaczął przygotowywać ewakuację obozu. Pierwsze kolumny więźniów wyszły 2 kwietnia 1945 r. Tuż przed wyzwoleniem ich ilość spadła z ok. 80 tys. do 20 tys.

Wyzwolenie

Był 11 kwietnia 1945 roku. Do obozu dotarła wiadomość, że amerykańskie wojska ruszyły w stronę Buchenwaldu. Więźniowie postanowili podjąć walkę z Niemcami.

- Dobiegliśmy do drutów – wspominał ten dzień jeden z uczestników audycji. - Mieliśmy przygotowane wyostrzone, specjalnie izolowane, ciężkie łopaty z kamieniołomów, którymi można byłoby uderzyć w druty elektryczne, tak by je przerwać. Nie wiedzieliśmy czy prąd został już wyłączony. Wówczas usłyszeliśmy pojedyncze strzały.

Jak zakończyła się ta akcja? Posłuchaj wspomnień naocznych świadków wyzwolenia KL Buchenwald.

Czytaj także

Szymon Wiesenthal. Łowca nazistów

Ostatnia aktualizacja: 20.09.2023 05:48
- Powiedziałem sobie: "Nim znowu będę budował dom, to chcę pomóc, by sprawiedliwość zaistniała". Bo myśmy nie tylko domy i ludzi stracili. Myśmy stracili wszelką wiarę w ludzkość - tak Szymon Wiesenthal wspominał pierwsze lata po wyzwoleniu z obozu koncentracyjnego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mengele. "Anioł Śmierci" z Auschwitz

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2021 05:45
- Eksperymenty odbywały się codziennie. Doktor Mengele przychodził do baraku i palcem pokazywał, kto będzie ofiarą danego dnia - wspomina ocalała z obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau bliźniaczka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Piekło spalone" – bunt więźniów w Treblince

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2023 05:44
"Przeżyłem i jestem wolnym człowiekiem, ale po co? Często zadaję sobie to pytanie. Po to, ażebym opowiedział światu o milionach zamordowanych niewinnych ofiar, żebym zaświadczył o krwi niewinnych, przelanej przez morderców" – pisał w swoich wspomnieniach Jechiel Meyer Rachman.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ravensbrück – nazistowskie piekło kobiet

Ostatnia aktualizacja: 30.04.2023 06:00
30 kwietnia 1945 roku wyzwolony został przez Armię Czerwoną niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny dla kobiet Ravensbrück.
rozwiń zwiń