Historia

Wiekopomny wynalazek Samuela Morse'a

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2022 05:35
178 lat temu, 24 maja 1844 roku, Samuel Morse przesłał pierwszą wiadomość telegraficzną na odległość, z Waszyngtonu do Baltimore. Całe zdarzenie oparte zostało na działaniu specjalnie opracowanego telegrafu zdolnego kodować przysyłane informacje tak, by treści można było odszyfrować z otrzymanych dźwięków - kropek i kresek.
Samuel Morse
Samuel Morse Foto: Wikipedia/domena publiczna

Przełomowy wynalazek 

Wiadomość wysłana została z Sąd Najwyższego w Waszyngtonie i dotarła do Baltimore, do czekającego na nią asystenta Vailla. Treść pierwszej wiadomości była dość znacząca i odwoływała się do Biblii, a dokładniej do "Księgi liczb". Był to cytat - "What hath God wrought" i znaczyła w tłumaczeniu - "Co Bóg uczynił". Tak oto Samuel Morse dodał boskiego charakteru swojemu wiekopomnemu wynalazkowi.

Data ta nie jest jednak pierwszym w historii telegrafii zdarzeniem o tak niebagatelnym znaczeniu. Już w styczniu 1838 roku Samuel Morse pierwszy raz zaprezentował działanie telegrafu, a dokładniej uczynił to wespół ze swoim asystentem Alfredem Vailem. Wszystko to prawda, ale badaczom i komentatorom historii umyka jeden bardzo istotny szczegół – szczegół, który leżał u podstaw tego sukcesu i stał się jednym z najważniejszych wynalazków w dziejach ludzkości, czymś w rodzaju koła dla łączności między ludźmi.

Istotą pokazu obu naukowców było działanie elektrycznego telegrafu. Jednakże to nie oni wynaleźli tego typu urządzenie, to nie oni opracowali fizyczne podstawy jego działania. Nie byli w tym pierwsi, ale jako pierwsi zaprezentowali system, który w całości działał, był sprawny, szybki, nie wymagał zbyt wiele nakładów i faktycznie przekazywał informacje na odległość, umożliwiając bezpośrednie działanie zwrotne. Dwaj panowie chyba nie zdawali sobie sprawy z tego, że wynaleźli coś znacznie ważniejszego od kilku urządzeń i pary drutów. Tym czymś był alfabet nazwany imieniem jednego z nich – Alfabet Morse'a (czy raczej kod). Ale od początku...

Pierwsze były gołębie pocztowe

Ideą przekazywania informacji na odległość i stworzeniem urządzenia, które by to umożliwiało, zajmowano się już wcześniej. Telegraf jako taki został stworzony już w 1794 roku i był to telegraf optyczny. Wynalazca – Claude Chappe – zakładał wzrokową obserwację nadawanych sygnałów i był tworem dalece niedoskonałym. Wymagał zaangażowania wielu osób i niestety działał jedynie na niewielkich odległościach. Choć lepszy od wcześniejszych metod przekazywania informacji głównie osobiście – informacja podróżowała wraz z człowiekiem pieszo, biegiem (np. Maraton), konno, statkiem, później pociągiem lub automobilem – nie dawał możliwości łatwego przekazywania informacji na znaczne odległości w relatywnie krótkim czasie. Jedyną metodą były tak zwane gołębie pocztowe, lecz te wymagały długiego szkolenia i niestety czasem zawodziły.

Ideałem, do którego dążyli naukowcy, było szybkie przekazywanie informacji z możliwością bezpośredniej odpowiedzi na nią. Takie możliwości zaczęły się pojawiać wraz z wprowadzeniem technologii elektrycznych i magnetycznych.

Telegraf elektryczny Morse'a

Pierwszy taki elektromagnetyczny telegraf wynaleźli niemieccy uczeni Gauss i Weber w 1833 roku w Getyndze. W roku 1837 Wheatstone i Cooke wynaleźli pierwszy telegraf elektryczny, jednakże jego konstrukcja i działanie były dość skomplikowane i wymagające dużych nakładów. Jak twierdzą historycy tematu, jeszcze wcześniej prototyp telegrafu elektrycznego wynalazł von Sommerring, nie miał jednak funduszy, by go opatentować.

Tu na arenę wkraczył Samuel Morse – skonstruował pierwszy amerykański model telegrafu elektrycznego, oparty na prostszych zasadach, łatwiejszy w obsłudze i bardziej niezawodny. Ponoć przed nim podobnego odkrycia dokonał amerykański fizyk Joseph Henry, ale przegrał wszystkie procesy z Morsem o prawa do wynalazku. Projekt i model Morse'a zakładał telegraf oparty na łączności dwu kabli, a nie jak chcieli poprzednicy, pięciu. Takie rozwiązanie było o wiele tańsze i prostsze w realizacji. W trakcie badań, w 1937 roku, dołączył do Morse'a młody nowojorski student Alfred Vail. W późniejszym okresie kronikarze tematu spierali się, który z nich wymyślił więcej. Niezależnie od faktów całość bardziej znana jest na świecie dzięki nazwisku Morse'a – starszemu z wynalazców.

System kodowania alfabetu

I tu dochodzimy do sedna sprawy – systemu kodowania języka dla przekazywanych informacji. Ponoć to właśnie Vail pierwszy wpadł na pomysł, by kod dla zwykłego alfabetu opierał się na trzech elementach: sygnał krótki (kropka), sygnał długi (kreska) i... brak sygnału. Każda litera alfabetu i każda cyfra otrzymały więc swój ekwiwalent w systemie kropek, kresek i przerw między nimi. Nauka takiego systemu kodowego nie była zbyt trudna, a nadawanie i odbiór informacji całkiem proste, ulepszane później latami. Co ważne – dla jego odczytania nie były potrzebne żadne urządzenia dekodujące – wystarczył umysł człowieka i pamięć poszczególnych znaków.

Kod ten, zwany alfabetem Morse'a, stał się później powszechnym na świecie standardem przekazywania informacji niezależnie od rodzaju nadajnika, przekaźnika i odbiornika. Można się nim posługiwać przy pomocy kabli telegraficznych, fal radiowych czy sygnałów świetlnych. Wykorzystywany jest do tej pory choćby w lotnictwie, krótkofalarstwie czy w systemach komunikacji wojskowej (tu jako system zapasowy). Doczekał się też kilku modyfikacji dla skrócenia długości przekazu. Ale główne zasady pozostały niezmienne: kreska trwa tyle co trzy kropki; odstęp między elementami znaku trwa jedną kropkę; odstęp między poszczególnymi znakami to trzy kropki; odstęp między słowami siedem kropek. Proste! Reszta zależała już tylko od tego jak długą kropkę "wymyślił" sobie nadawca.

PP

Czytaj także

Jan Gutenberg. "Dzięki niemu zaczęła się epoka czytelnictwa"

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2024 05:40
Dzisiaj mija 556. rocznica śmierci Jana Gutenberga. Jego genialnie prosty wynalazek ruchomych czcionek zakończył średniowiecze i zaczął nowy rozdział w dziejach kultury. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ignacy Łukasiewicz. Twórca przemysłu naftowego

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2024 05:46
30 marca 1853 w oknie wystawowym apteki "Pod Złotą Gwiazdą" we Lwowie zapłonęła pierwsza na świecie lampa naftowa. Jej głównym konstruktorem był farmaceuta Ignacy Łukasiewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Józef Bożek. Konstruktor prototypu samochodu

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2024 05:50
Był jednym z największych wynalazców w Europie na początku XIX wieku. Budował spektakularne maszyny napędzane energią pary, między innymi pojazd kołowy oraz łódź.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Franciszek Łukaszczyk - bohaterski pionier polskiej radiologii onkologicznej

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2022 05:35
125 lat temu, 21 lutego 1897 roku, urodził się pionier polskiej radioterapii onkologicznej Franciszek Łukaszczyk. Był cenionym lekarzem, współzałożycielem i pierwszym dyrektorem Instytutu Radowego w Warszawie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

UNIVAC I - oficjalnie pierwszy komputer na świecie

Ostatnia aktualizacja: 31.03.2022 05:35
71 lat temu, 31 marca 1951 roku, po wielu perturbacjach uruchomiono w USA pierwszy elektroniczny komputer ogólnego przeznaczenia, czyli nie była to maszyna licząca zaprojektowana pod jeden rodzaj analizy danych, a dużej wielkości urządzenie, które mogło przeprowadzać wielobranżowe analizy i obliczenia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolor zmienił fotografię. Pierwsza barwna odbitka została pokazana w 1861 roku

Ostatnia aktualizacja: 17.05.2022 05:30
Obecnie fotografia barwna jest standardem, zaś czarno-biała to raczej domena fotografii artystycznej. Ale jeszcze 30-40 lat temu odbitki barwne były wręcz luksusem. Znawcy tematu spierają się co do faktu kto pierwszy wykonał barwną fotografię. Uważa się, że był to Thomas Sutton, pracujący na zlecenie i pod kierunkiem Jamesa Clerka Maxwella. 17 maja 1861 roku w Royal Institution w Londynie Thomas Sutton zaprezentował pierwsze w historii kolorowe zdjęcie swego autorstwa.
rozwiń zwiń