Historia

James Bond "uczył się" od nich. Sylwetki najsłynniejszych szpiegów w historii

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2021 05:55
Pracę w wywiadzie podjęli z różnych powodów - jednych motywowały kwestie finansowe, innych miłość do ojczyzny, a jeszcze innych do ideologii. Niektórzy za swoją decyzję zapłacili własnym życiem, inni dożyli w spokoju późnej starości. Mimo licznych różnic, łączy ich jedno - każdy z nich miał niebagatelny wpływ na bieg historii. 
Stefan Witkowski, Mata Hari, Eddie Chapman i Jerzy Sosnowski - jedni z największych szpiegów w dziejach.
Stefan Witkowski, Mata Hari, Eddie Chapman i Jerzy Sosnowski - jedni z największych szpiegów w dziejach.Foto: Domena publiczna

Ryszard Kukliński

Ryszard Kukliński w 1996 roku. Źrodło: PAP/CAF Ryszard Kukliński w 1996 roku. Źrodło: PAP/CAF

Grudzień 1970 - zobacz serwis historyczny

W 1963 roku Kukliński rozpoczął pracę w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego, gdzie dosłużył się stanowiska zastępcy szefa zarządu operacyjnego i kierownika oddziału planowania strategiczno-obronnego. Kilka lat później - po interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji w 1968 roku i brutalnej pacyfikacji wystąpień robotniczych z grudnia 1970 roku - zdecydował się rozpocząć współpracę z Centralną Agencją Wywiadowczą (CIA).

Posłuchaj
20:06 głos ma ryszard kukliński___pr iii 131240_tr_0-0_11551098d6feddd4[00].mp3 Audycja dokumentalna Sylwii Wysockiej "Głos ma Ryszard Kukliński" z wykorzystaniem archiwalnych wypowiedzi pułkownika. "Jak Strong" opowiada o swojej pracy w Sztabie Generalnym i działalności wywiadowczej. (PR, 30.11.1997) 

Od tego momentu wojskowy – posługujący się pseudonimem Jack Strong - regularnie przekazywał Amerykanom ściśle tajne dokumenty, w których zawarte były między innymi wiadomości dotyczące rozmieszczenia sił ZSRR w jego krajach satelickich, radzieckie założenia strategiczne w razie wybuchu III wojny światowej oraz informacje o planach wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Za swoją pracę nie pobierał wynagrodzenia.

src="http://static.prsa.pl/3ab8a157-2f35-48fb-bac0-16cf62734030.file"

Kukliński pełnił rolę amerykańskiego agenta przez dziesięć lat. Pod koniec 1981 roku wobec groźby dekonspiracji, został wraz z rodziną potajemnie wywieziony z Polski przez swoich sojuszników. Zamieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie został mianowany ekspertem Departamentu Obrony i Departamentu Stanu oraz otrzymał stopień pułkownika amerykańskiej armii. W 1984 roku sąd wojskowy w Warszawie skazał go na karę śmierci za dezercję. Pozbawiono go również majątku i zdegradowano. Wyrok został uchylony dopiero w 1995 roku.

Mata Hari

Mata Hari w 1906 roku. Źródło: Wikimedia commons/Domena publiczna Mata Hari w 1906 roku. Źródło: Wikimedia commons/Domena publiczna

W 1895 roku Margaretha Geertruida McLeod – bo tak naprawdę nazywała się Mata Hari - zdecydowała się poślubić starszego od siebie kapitana Rudolpha MacLeoda, któremu urodziła dwójkę dzieci. Małżeństwo nie należało jednak do udanych i po kilku latach rozpadło się.

Po rozwodzie kobieta - nie mając środków do życia - zaczęła występować jako tancerka egzotyczna, początkowo posługując się pseudonimem Lady MacLeod, następnie Mata Hari. Prowadziła bujne życie towarzyskie, które wymagało od niej regularnego kursowania pomiędzy Berlinem a Paryżem. Podczas jednej z takich wypraw, pod koniec 1915 roku, poznała oficera niemieckiego wywiadu Karla Kramera, który zaoferował jej pieniądze w zamian za współpracę. Mata Hari przyjęła propozycję i otrzymała kryptonim rejestracyjny H21. Według niektórych wersji, wkrótce potem została również zwerbowana przez Francuzów i od tej pory pełniła funkcję podwójnego agenta.

Na początku 1917 roku tancerka została aresztowana, oskarżona o szpiegostwo na rzecz Niemiec i osadzona we francuskim więzieniu Saint-Lazare. Podczas procesu przyznała się zarzucanych jej czynów i wkrótce – chociaż zabrakło niezbitych dowodów świadczących o jej winie – została skazana na śmierć. Wyrok wykonano 15 października 1917 roku.

Posłuchaj
26:27 Przed sądem - Mata Hari.mp3 Sylwetkę Maty Hari i jej działalność szpiegowską przedstawia historyk profesor Rafał Habielski oraz prawnik profesor Piotr Girdwoyń. Audycja Agnieszki Steckiej "Przed sądem - Mata Hari"). (PR, brak daty) 

Stefan Witkowski

Pokaz zastosowania nowego tłumika do broni palnej. Na zdjęciu od lewej: płk Pluciński, NN, Michał Gonczaruk, inż.  kpt. Stefan Witkowski. Warszawa 1931 roku. Źródło: NAC/Domena publiczna Pokaz zastosowania nowego tłumika do broni palnej. Na zdjęciu od lewej: płk Pluciński, NN, Michał Gonczaruk, inż. kpt. Stefan Witkowski. Warszawa 1931 roku. Źródło: NAC/Domena publiczna
Jesienią 1939 roku Witkowski - pseudonim "Kapitan", "Doktor Zet" - założył konspiracyjną grupę wywiadowczą "Muszkieterzy". Jej nazwa podobno wzięła się od długich luf karabinów przeciwpancernych wz. 35, które wojskowy obsługiwał we wrześniu 1939 roku podczas wojny obronnej Polski. Zaprzysiężenie pierwszych członków organizacji odbyło się w listopadzie w mieszkaniu hrabiny Teresy Łubieńskiej zlokalizowanym na placu Zbawiciela w Warszawie. Wśród tego grona znajdował się również Kazimierz Leski pseudonim Bradl, słynny późniejszy szpieg Armii Krajowej.

"Muszkieterzy" – od wiosny 1940 roku – podlegali zwierzchnictwu Związku Walki Zbrojnej. Witkowski jednak chciał uniezależnić organizację, samemu próbując nawiązując kontakt z wywiadem brytyjskim, co spotkało się z ostrym sprzeciwem komendanta ZWZ-u generała Stefana Roweckiego "Grota" i sztabu Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych generała Władysława Sikorskiego. Konflikt udało się załagodzić, a "Kapitan" otrzymał nowe, ryzykowne zadanie. 

Przeczytaj też: Gen. Stefan Grot-Rowecki. Zdradzony pierwszy dowódca AK

Na przełomie 1940 i 1941 roku rozpoczął się najbardziej kontrowersyjny i tajemniczy rozdział w historii Witkowskiego, związany z jego współpracą z niemieckim wywiadem. Prawdopodobnie dokonał tego na specjalne polecenie polskich władz podziemnych, co potwierdzają powojenne zeznania niektórych "Muszkieterów".

Witkowski miał się skupić na zdobyciu informacji na temat sytuacji panującej na wschodnich terenach Rzeczpospolitej, zajętych po 17 września 1939 roku przez ZSRR, jednak w pewnym momencie coś poszło nie tak. "Kapitan" został oskarżony o niesubordynację oraz o współpracę z wrogiem i w sierpniu 1942 roku wojskowy sąd Armii Krajowej skazał go na śmierć. 18 września tego samego roku rozstrzelano go w jego warszawskim mieszkaniu. 

Posłuchaj
18:52 [PR24]PR24 (mp3) 27 maj 2019 19_10_45.mp3 – Witkowski był człowiekiem wielkich ambicji i po wybuchu wojny postanowił je zrealizować – mówił historyk Sławomir Koper w audycji Jerzego Jachowicza z cyklu "Kulisy spraw". (PR, 27.05.2019)

Halina Maria Szymańska

W 1927 roku Halina Maria Siennicka poślubiła młodego oficera Antoniego Szymańskiego. Jej wybranek szybko piął się po szczeblach kariery, a kolejne awanse wiązały się z licznymi przeprowadzkami - i tak w 1932 roku para znalazła się w Berlinie, gdzie Antoni pełnił funkcje attaché wojskowego.

Jak podaje historyczka Monika Stasiak w swoim artykule "Kobiety wywiadu: Halina Wiśniowska – szpieg o kryptonimie Guziczek" chwilę przed wybuchem II wojny światowej małżeństwo powróciło do Polski. Wkrótce zostali rozdzieleni - Halina zatrzymała się wraz z trzema córkami w Warszawie, natomiast Antoni udał się na Kresy Wschodnie, gdzie uczestniczył w obronie Lwowa i dostał się do sowieckiej niewoli. Pozbawiona kontaktu z mężem oraz środków do życia kobieta, postanowiła odszukać swojego dawnego znajomego z czasów pobytu w Berlinie - szefa Abwehry Wilhelma Canarisa. 

Przeczytaj też: Wilhelm Canaris - szef wywiadu III Rzeszy

Niemiec zorganizował Szymańskiej wyjazd do szwajcarskiego Brna. Po wszystkim złożył jej także propozycję współpracy. Canaris był zagorzałym przeciwnikiem Hitlera i członkiem antynazistowskiej organizacji "Czarna Orkiestra". Zależało mu również na jak najszybszym zakończenia wojny i dlatego dążył do nawiązania kontaktu z brytyjskim wywiadem, aby przekazać mu ważne informacje mogące wpłynąć na dalszy przebieg konfliktu. Szymańska natomiast miała być jego łącznikiem z aliantami. 

Od tego momentu kobieta – posługując się pseudonimem Halina Czarnocka (nazywana też "Guziczkiem") – przez kolejne cztery lata regularnie dostarczała Brytyjczykom wiadomości, które otrzymywała od wicekonsula III Rzeszy w Zurychu Hansa Giseviusa, działającego na zlecenie Canarisa. Wśród nich były między innymi plany Niemiec dotyczące frontu afrykańskiego i radzieckiego – w tym bitwy pod Stalingradem.

Jej misja zakończyła się latem 1944 roku, gdy szef Abwehry został aresztowany w związku z nieudanym zamachem na Hitlera i wkrótce potem stracony. W zamian za swoją pracę wywiadowczą Szymańska otrzymała brytyjskie obywatelstwo i emeryturę wojskową. Po wojnie zamieszkała w Wielkiej Brytanii. 

Harold Kim Philby

Harold Kim Philby w 1955 roku. Źródło: AGIP / Rue des Archives / Forum Harold Kim Philby w 1955 roku. Źródło: AGIP / Rue des Archives / Forum

Philby związał się z partią komunistyczną w trakcie nauki na uniwersytecie w Cambridge. Sowieckim agentem został jednak już po ukończeniu studiów w 1933 roku. W kolejnych latach pracował jako dziennikarz-korespondent między innymi gazety "The Times", dla której relacjonował nawet przebieg wojny domowej w Hiszpanii w latach 1936-1939. 

Posłuchaj
29:46 kim philby (1)___356_00_iv_tr_0-0_10816384d73935ec[00].mp3 Sławomir Szof i Rafał Brzeski opowiadają o rodzinie Kima Philby'ego i początkach jego działalności jako sowieckiego szpiega. Audycja z cyklu "Postacie XX wieku". (PR, 06.02.2000)

W 1940 roku z Philbym nawiązał kontakt Guy Burgess z brytyjskiej Tajnej Służby Wywiadowczej MI6 i zaproponował mu współpracę. Dziennikarz zgodził się i szybko zdobył zaufanie przełożonych - już pod koniec wojny został kierownikiem IX Sekcji organizacji, odpowiedzialnej za zwalczanie sowieckiej działalności wywrotowej w Europie. W 1949 roku natomiast przeniesiono go do Waszyngtonu, gdzie pełnił funkcję oficera łącznikowego pomiędzy brytyjskimi a amerykańskimi służbami wywiadowczymi.

Posłuchaj
29:37 kim philby (2)___425_00_iv_tr_0-0_10816346d73a3c60[00].mp3 Redaktorzy Sławomir Szof i Rafał Brzeski mówią o hiszpańskiej misji Philby'ego a także o jego współpracy z brytyjskimi służbami specjalnymi. Audycja z cyklu "Postacie XX wieku". (PR, 31.05.2004) 

Stanowisko dawało mu niemal nieograniczony dostęp do wielu drażliwych wiadomości, które chętnie przekazywał Sowietom – szczegółowo informował ZSRR o funkcjonowaniu MI6 i amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA). W 1950 roku natomiast powiadomił Rosjan o próbie antykomunistycznego puczu w Albanii. Wkrótce potem ostrzegł dwóch sowieckich agentów w brytyjskiej służbie wywiadowczej – Burgessa i Donalda MacLeana – że są oskarżeni o współpracę ze Związkiem Radzieckim. Po ich ucieczce z kraju Philby znalazł się na celowniku służb Wielkiej Brytanii i wkrótce potem został zwolniony z posady. 

Posłuchaj
29:58 kim philby (3)___555_00_iv_tr_0-0_10816357d73b1ee0[00].mp3 Sławomir Szof i Rafał Brzeski opowiadają o największych dokonaniach agenta i ostatnich latach jego życia. Audycja z cyklu "Postacie XX wieku". (PR, 27.02.2000)

W latach 50. pracował jako dziennikarz-korespondent w Libanie. Sytuacja wokół niego zaogniła się ponownie około 1962 roku za sprawą obciążających go zeznań majora KGB Anatolija Golicyna, który rok wcześniej uciekł z placówki sowieckiego wywiadu w Helsinkach i poprosił Amerykanów o azyl. Philby zdecydował się wówczas wyjechać do Moskwy, gdzie mieszkał aż do swojej śmierci w 1988 roku. Na emigracji napisał również książkę "My Silent War" ("Moja cicha wojna"), w której opisał swoją pracę podwójnego agenta.

Roman Czerniawski

We wrześniu 1939 roku Czerniawski walczył podczas wojny obronnej Polski. Po kapitulacji przedostał się do Rumunii, a stamtąd do Francji, gdzie właśnie tworzono nowe struktury polskiej armii i rządu na uchodźstwie. Mimo doświadczenia w lotnictwie, został skierowany do pracy w wywiadzie - jesienią 1939 roku ukończył specjalny kurs w École Supérieure de Guerre, który umożliwił mu zapoznanie się ze strukturą i organizacją Wehrmachtu.

Polscy żołnierze na frontach II wojny światowej - zobacz serwis historyczny

Gdy III Rzesza zaatakowała Francję i wkrótce potem powstał kolaboracyjny rząd w Vichy, Czerniawski przedostał się do Tuluzy, gdzie nawiązał kontakt z majorem Mieczysławem Słowikowskim i majorem Wincentym Zarembskim. Wojskowi powołali do życia operację "Armand", której celem było utworzenie placówki wywiadowczej o kryptonimie "Interallie" w okupowanym przez Niemców Paryżu.

Czerniawski – pseudonim "Walenty" - działał szybko i już w listopadzie 1940 roku udało mu się zrealizować zadanie. Zbudowana przez niego placówka zdobyła wiele cennych informacji, które następnie – przez Tuluzę – były wysyłane do Londynu. Brytyjczyków zawiadomiono między innymi o lokalizacjach niemieckich oddziałów, składów ich amunicji, umocnieniach i rodzajach najnowszej broni. Poinformowano ich również o istnieniu niemieckich kieszonkowych okrętów podwodnych. 

W październiku 1941 roku Abwehra wpadła na trop operacji "Armand", co doprowadziło do aresztowania Czerniawskiego i jego współpracowników. "Walenty" został osadzony w więzieniu w Fresnes pod Paryżem i wkrótce potem niemiecki wywiad zaproponował mu współpracę. Wojskowy zgodził się i ten sposób narodził się agent "Hubert".

Posłuchaj
17:24 00fe9ae6.mp3 "Żadna jednostka niemiecka we Francji nie mogła wykonać ruchów bez wiedzy Czerniawskiego" - mówił autor biografii słynnego szpiega Andrzej Brzeziecki. Audycja Weroniki Wakulskiej "Między Kropkami". (PR, 16.06.2018)

Kilka miesięcy później umożliwiono mu przedostanie się do Londynu, gdzie od razu zgłosił polskiemu i brytyjskiemu wywiadowi swój alians z Abwehrą. Alianci postanowili wykorzystać sytuację i przy pomocy Czerniawskiego zinwigilować struktury III Rzeszy. "Brutus" - bo taki pseudonim nadali mu Brytyjczycy - miał za zadanie przede wszystkim zmylić Niemców co do jednostek, jakimi dysponowały siły alianckie i co do terminu, kiedy miały wylądować w Normandii. 

Przeczytaj także: 

Czerniawski pozostawał agentem do końca wojny. Po zakończeniu konfliktu pozostał na emigracji w Londynie. 

Julius i Ethel Rosenbergowie

Julius i Ethel Rosenbergowie czekają na proces. Źródło: PAP/UPPA/Photoshot Julius i Ethel Rosenbergowie czekają na proces. Źródło: PAP/UPPA/Photoshot

Ethel Greenglass poznała Juliusa Rosenberga w latach 30. gdy pracowała jako urzędniczka. Para szybko związała się z Partią Komunistyczną Stanów Zjednoczonych, jeszcze zanim wzięła ślub w 1939 roku. Wkrótce po zawarciu małżeństwa, Julius otrzymał pracę inżyniera cywilnego w wydziale łączności wojska amerykańskiego (U.S. Army Signal Corps). Niedługo później wraz żoną rozpoczął współpracę z sowieckim wywiadem.

Rosenbergowie przekazywali Rosjanom przede wszystkim informacje dotyczące "Projektu Manhattan" - tajnego amerykańskiego programu badawczego skupiającego się na pracy nad uzyskaniem energii jądrowej, która miała posłużyć do budowy nowej broni. Wiadomości otrzymywali od brata Ethel, który pracował przy programie jako mechanik. 

Sytuacja małżeństwa skomplikowała się w 1945 roku, gdy Julius został zwolniony ze służby, ponieważ skłamał o swoim członkostwie w partii komunistycznej. Rosenbergowie już wówczas zaczęli być podejrzewani o współpracę z obcym wywiadem, jednak niezbite na to dowody pojawiły się dopiero pięć lat później, gdy aresztowano sowieckiego kuriera Harry’ego Golda. Jego zeznania obciążyły parę, która latem 1950 została zatrzymana. 

Rosenbergów oskarżono o szpiegostwo na rzecz Związku Radzieckiego i 6 marca 1951 roku skazano na karę śmierci. Wyrok wykonano 19 czerwca 1953 roku. Aż do lat 90. wokół winy pary toczyła debata publiczna, a wielu uważało wyrok sądu za niesprawiedliwy. Wątpliwości rozwiały się dopiero po upadku Związku Radzieckiego, gdy opublikowane zostały dokumenty potwierdzające pracę małżeństwa na rzecz obcego wywiadu. 

Richard Sorge

Richard Sorge. Źródło: awkz / Interfoto / Forum Richard Sorge. Źródło: awkz / Interfoto / Forum

Przyszedł na świat w październiku 1895 roku w Baku, jednak dzieciństwo i młodość spędził w Niemczech. Był uczestnikiem I wojny światowej, a następnie przez wiele lat pracował jako dziennikarz. Pod koniec 20. został zwerbowany przez wywiad Związku Radzieckiego, który następnie wysłał go do Chin, aby założył tam sowiecką siatkę szpiegowską. Po powrocie do Niemiec - na polecenie komunistów - wstąpił do partii nazistowskiej i niedługo później wyjechał do Japonii jako doradca niemieckiego ambasadora generała dywizji Eugena Otta.

Podczas swojego wieloletniego pobytu na placówce dyplomatycznej Sorge'owi udało mu się zdobyć i przekazać Sowietom liczne cenne informacje dotyczące działań niemieckich – poinformował Rosjan między innymi o zawarciu paktu antykominternowskiego oraz zdradził szczegółu planu Barbarossa, dotyczącego ataku III Rzeszy na Związek Radziecki. Jesienią 1941 ujawnił także, że Japonia nie planuje ataku na ZSRR, co sprawiło, że Armia Czerwona mogła skupić się na prowadzeniu wojny na froncie zachodnim.

18 października 1941 roku Sorge został aresztowany przez Japończyków, którzy od dłuższego czasu podejrzewali go o działalność szpiegowską. Stracono go 7 listopada 1944 roku. Pośmiertnie otrzymał tytuł Bohatera Związku Radzieckiego.

Eddie Chapman

Eddie Chapman sfotografowany przez MI5 tuż po zrzuceniu do Wielkeigo Brytanii. Źródło: Wikimedia commons/Domena publiczna Eddie Chapman sfotografowany przez MI5 tuż po zrzuceniu do Wielkeigo Brytanii. Źródło: Wikimedia commons/Domena publiczna

Przed wybuchem II wojny światowej Chapman był zawodowym przestępcą, specjalizującym się w kradzieżach. Dzięki swoim umiejętnościom szybko wzbogacił się, a fortuna pozwoliła mu na prowadzenie aktywnego życia towarzyskiego - w tamtym okresie utrzymywał nawet kontakty z aktorką Marlene Dietrich.

W lutym 1939 roku został jednak schwytany przez policję i skazany na dwa lata więzienia. Karę odbywał na Wyspach Normandzkich, od 1940 roku okupowanych przez III Rzeszę. Gdy w październiku 1941 roku wypuszczono go na wolność, na ochotnika zgłosił się do niemieckiej Abwehry - po dobyciu rocznego szkolenia został szpiegiem o pseudonimie "Fritzchen", czyli "Mały Fritz".

16 grudnia 1942 roku został zrzucony na spadochronie na pole w Cambridgeshire. Stamtąd miał się dostać do Hetfield w hrabstwie Hertforshire, gdzie miał doprowadzić do zniszczenia fabryki De Havilland. Produkowano w niej między innymi samoloty Mosquito, które budziły postrach wśród niemieckich załóg bombowych. Tuż po lądowaniu Chapman zdecydował się jednak zgłosić do brytyjskiego wywiadu, który poinformował o swojej współpracy z Abwehrą i któremu zaproponował swoje usługi. Został przyjęty i w ten sposób stał się agentem ZIGZAG. 

Aby nie wzbudzić podejrzeń strony niemieckiej, przed wyjazdem do Norwegii, gdzie znajdowała się kryjówka Abwehry, musiał jednak wykonać powierzone zadanie i zniszczyć fabrykę samolotów. Jak podaje oficjalna strona brytyjskiego MI5 w nocy z 29 na 30 stycznia 1943 roku Chapman, wspomagany przez wywiad brytyjski, doprowadził do  sfingowanego sabotażowego wybuchu w De Havilland - na budynkach fabryki zamontowano wówczas skomplikowany system kamuflażu, który miał oszukać samoloty zwiadowcze III Rzeszy i udowodnić, że zakład rzeczywiście został zniszczony. Wokół terenu rozsypano natomiast gruz i wokół porozrzucano uszkodzone sprzęty wykonane z drewna i papier mâché. Z powietrza wyglądało to więc jak jedno wielkie pobojowisko. MI5 zatroszczył się także o umieszczenie w gazetach stosownego ogłoszenia informującego o wybuchu w De Havilland, co uwiarygodniło wersję agenta.

Po poinformowaniu swoich niemieckich przełożonych o wykonaniu zadania, Chapman wyjechał z Wielkiej Brytanii i skierował się do Norwegii. Tam - za swoje zasługi - został odznaczony niemieckim Krzyżem Żelaznym, stając się w ten sposób pierwszym Brytyjczykiem od siedemdziesięciu lat, który uzyskał to wyróżnienie.

Chapman pełnił funkcję szpiega do końca II wojny światowej, a przekazane przez niego informacje niejednokrotnie przydały się aliantom. 

Jerzy Sosnowski


  Jerzy Sosnowski. Źródło: Wikimedia commons/Domena publiczna Jerzy Sosnowski. Źródło: Wikimedia commons/Domena publiczna

W 1925 roku Sosnowski został oficerem Oddziału II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, czyli wywiadu. Wkrótce potem skierowano go do Berlina, gdzie założył polską placówkę o kryptonimie "In.3", którą następnie kierował aż do 1934 roku. Przez cały okres życia w Niemczech posługiwał się nazwiskiem Ritter von Nalecz i podawał się za barona o polskich korzeniach. 

Podczas pobytu udało mu się rozwinąć szeroką siatkę szpiegowską, w którą zaangażowanych było wielu przedstawicieli niemieckiej arystokracji – między innymi Benita von Falkenhayn, powinowata Ericha von Falkenhayna, szefa Sztabu Generalnego w latach 1914-1916. Jednym z największych osiągnięć Sosnowskiego było jednak  uzyskanie dokumentów "Organisations-Kriegsspiel" (tak zwanego OK-Planu), czyli niemieckiego studium mobilizacyjnego do wojny z Polską.

27 lutego 1934 roku placówka "Rittera von Nalecza" został rozpracowana, a jej członkowie aresztowani przez Gestapo - wielu z nich skazano później na karę śmierci. Sosnowski miał trochę więcej szczęścia - początkowo otrzymał dziesięć lat więzienia, jednak na skutek wymiany polsko-niemieckiej w kwietniu 1936 roku powrócił do ojczyzny.

Posłuchaj
17:42 00fcfe99.mp3 – Jeżeli mielibyśmy powiedzieć, że któryś z naszych szpiegów przypominał Jamesa Bonda, to był to Jerzy Sosnowski - mówił historyk Sławomir Koper. Audycja Jerzego Jachowicza z cyklu "Kulisy Spraw". (PR, 28.05.2018) 

Niedługo cieszył się wolnością. Wkrótce został ponownie aresztowany - tym razem przez rodaków - i oskarżony o współpracę z Abwehrą. Mimo braku dowodów świadczących o jego winie, w czerwcu 1939 roku skazano go na piętnaście lat więzienia. Po wybuchu II wojny światowej słuch o Sosnowskim zaginął. Według niektórych wersji wydarzeń został rozstrzelany wkrótce po wkroczeniu Wehramchtu na teren Polski, według innych udało mu się uciec i aż do końca konfliktu pełnił funkcję agenta sowieckiego wywiadu. 

jb

Podczas pracy korzystałam z artykułu Moniki Stasiak "Kobiety wywiadu: Halina Wiśniowska – szpieg o kryptonimie Guziczek", tesktów opublikowanych na stronie encyklopedii Britannica (artykuł  "Julius Rosenberg and Ethel Rosenberg" John Philip Jenkinsa i "Kim Philby") i informacji z oficjalnej strony brytyjskiego MI5. 


Czytaj także

Z jakim wrogiem Polska musiała walczyć we wrześniu 1939? Porównanie potencjałów armii

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2023 03:45
Polska została napadnięta we wrześniu 1939 roku przez przeważające siły wrogich armii. 1 września 1939 roku granice II RP przekroczyły wojska Niemiec i Słowacji. 17 września zdradziecki cios zadał Polsce ZSRR. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Fenomen społeczny, ekonomiczny i kryminalny". Daniel Wincenty o cinkciarzach z czasów PRL-u

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2020 12:00
- Komuniści chcieli kontrolować każdy obszar życia społecznego, politycznego i ekonomicznego. Stąd oficjalna cena waluty i wyznaczone miejsca, gdzie można było legalnie sprzedawać i kupować, po określonym kursie, np. dolary - mówił w Polskim Radiu 24 Daniel Wincenty z Instytutu Pamięci Narodowej. - Chodziło m.in. o to, żeby zmusić ludność do pozbycia się oszczędności - dodał.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Okupacja sowiecka była równie okrutna jak niemiecka". Prof. Wojciech Polak o II wojnie światowej

Ostatnia aktualizacja: 05.09.2020 16:15
- Ludobójstwo na Polakach było prowadzone z taką samą żelazną konsekwencją jak u Niemców. Mówiąc krótko, padliśmy ofiarą dwojga bandytów - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Wojciech Polak, historyk.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dlaczego Rosjanie świętują zakończenie II wojny światowej 9 maja?

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2023 05:50
Akt bezwarunkowej kapitulacji Niemiec wszedł w życie 8 maja o godzinie 23:01. Według czasu moskiewskiego był to już kolejny dzień – 9 maja. Dlatego też Rosja (a do czasu rozpadu bloku sowieckiego również i kraje wchodzące w jego skład) świętuje zakończenie II wojny światowej 9 maja. 
rozwiń zwiń