Historia

Kraków Główny. Najpiękniejszy dworzec kolejowy monarchii austriackiej

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2021 05:30
Dzisiaj obchodzimy 177. rocznicę wmurowania kamienia węgielnego pod budowę dworca kolejowego Kraków Główny. Rzecz miała miejsce 12 października 1844 roku. Co ciekawe, trzy lata i jeden dzień później  nastąpiło uroczyste otwarcie tego pięknego i nowoczesnego jak na owe czasy dworca.
Dworzec kolejowy w Krakowie
Dworzec kolejowy w KrakowieFoto: Wikipedia/domena publiczna

Dla wyjaśnienia - celebracja wmurowania tak zwanego kamienia węgielnego ma swoje wytłumaczenie w historii języka polskiego. Według "Słownika języka polskiego" przymiotnik "węgielny" to wyraz pochodny od rzeczownika "węgieł" – czyli narożnik, róg; miejsce zetknięcia się dwóch zewnętrznych ścian budynku.

"Kamień wegielny" ma znaczenie dosłowne – kamień narożny w fundamencie budynku – oraz znaczenia przenośne: akt erekcyjny danej budowli, fundamenty, podstawa. Budynki na planie prostokąta wznoszono, zaczynając zawsze od narożników, a więc kładąc najpierw "kamienie węgielne" – najpierw po prostu duże, możliwie dopasowane kamienie, później starannie ociosane bloki skalne, często ozdobione inskrypcją z nazwą wykonawcy, fundatora, z datą. 

Początki budowy

Nie inaczej było w przypadku uroczystości związanej z początkiem budowy dworca kolejowego w Krakowie. Sławomir Węgrzyn, inżynier na swoich stronach poświęconych m.in. historii Krakowa, a pod jej kątem głównie rozwojem techniki w tym pięknym mieście, tak opisuje początki powstania projektu związanego z budową prawdziwego, dużego dworca kolejowego:

"Kiedy w 1844 roku powzięto decyzję o budowie linii kolejowej z Mysłowic do Krakowa zastanawiano się nad lokalizacją stacji końcowej. Początkowo planowano jej budowę w okolicach końca ul. Długiej, jednak to położenie, poza rogatkami miasta mogłoby stwarzać problemy natury celnej. Ponieważ Wolne Miasto, jakim był Kraków, było strefą wolnocłową, a w kolei upatrywano wzrostu obrotów z handlu, dlatego poszukiwano lokalizacji wewnątrz obrębu celnego miasta. W połowie 1844 udało się zakupić od rektora UJ - Józefa Brodowicza - obszerną posiadłość wraz z pałacykiem, leżącą tuż za plantacjami, na rogu ulicy Lubicz i Pawiej. Do pałacyku przeniesiono z kamienicy Treutlera na Rynku Głównym biura Towarzystwa Kolei Krakowsko-Górnośląskiej".

Powyższe fakty nieuchronnie prowadziły do realizacji zaplanowanych działań. Nie wszystko jednak było zgodne z planami różnych grup interesów. Węgrzyn pokazuje niuanse związane z uroczystością wmurowania kamienia węgielnego:

"12 października 1844 roku odbyła się uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod budynek dworca wznoszonego tuż nieopodal. W świętowaniu wzięli udział przedstawiciele władz Wolnego Miasta Kraków, delegaci ze Śląska, Prus i Królestwa Polskiego, członkowie Towarzystwa Kolei Krakowsko-Górnośląskiej oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy Krakowa. Na uroczystość zostali też zaproszeni przedstawiciele - rezydenci państw opiekuńczych Rzeczpospolitej Krakowskiej - Imperium Rosji, Królestwa Prus i Cesarstwa Habsburgów. Przedstawiciel Austrii jednak ostentacyjnie się nie pojawił - inwestycja kolejowa łącząca Kraków z Prusami wyraźnie godziła w interesy austriackie w tym rejonie. Wiedeń zaplanował powiem połączenie kolejowe z leżącą w Galicji Bochnią, ale z ominięciem od południa Krakowa, za to przez konkurencyjne Podgórze". 

Najnowocześniejszy dworzec monarchii austriackiej

Inny specjalista tego pięknego okresu historycznego - Waldemar Komorowski - opisujący historię architektury Krakowa, tak charakteryzuje w "Rocznikach Krakowskich" okres budowy dworca kolejowego:

"Znajdujący się przy ul. Lubicz dworzec kolejowy w Krakowie został wybudowany w latach 1844 – 1847 według projektu wrocławskiego architekta Petera Rosenbauma i przez współczesnych uważany był za jeden z najpiękniejszych i najnowocześniejszych dworców monarchii austriackiej. Składał się z kilku elementów: budynku dworca, zaplecza, infrastruktury technicznej i kolonii kolejarskiej, czyli osiedla dla pracowników kolei" .

Po czym dodaje jeszcze kilka istotnych informacji: "Budowa stacji związana była z uruchomieniem Krakowsko - Górnośląskiej Kolei Żelaznej, będącej pierwszą w Krakowie linią kolejową, budowaną przez Towarzystwo Akcyjne Drogi Żelaznej Krakowsko – Górnośląskiej, a koncesję na budowę linii przyznał Senat Wolnego Miasta Krakowa. Spółkę założyli wrocławscy przedsiębiorcy, będący obywatelami Prus, jednak po otrzymaniu koncesji na budowę siedzibą spółki był Kraków. W jej zarządzie zasiadało czterech obywateli Krakowa, aż do czasów likwidacji Wolnego Miasta w 1846 roku".

Nowoczesna architektura

Węgrzyn tak opisuje piękny budynek dworca: "Fasadę zachodnią (od strony placu kolejowego) stanowiły trzy dwukondygnacyjne budynki z których środkowy był większy od umieszczonych symetrycznie bocznych. Budynki połączone były parterowym pawilonem z otwartą werandą. Bryłę budynku zdobiły półokrągłe otwory okienne oraz ozdobne flankowanie ścian. W ryzalitach umieszczono wejścia do poczekalni i kas, na piętrze znajdowały się biura kolei. Ale budynek ten najciekawiej prezentował się jednak od strony ulicy Lubicz, gdzie ścianę penetrowało pięć ogromnych półkolistych portali. Przez trzy środkowe wyprowadzono tory, skrajne prowadziły na perony".

Komorowski dodaje kilka istotnych faktów, bez których historia powstania tego pięknego dworca byłaby niepełna. Czytamy:

"Dworzec zbudowano w taki sposób, aby wszystkie funkcje związane z odprawą pasażerów były skupione w jednym gmachu, co stanowiło wówczas nowy trend w rozwiązaniach funkcjonalnych tego typu obiektów". Ta nowoczesność rozwiązań wraz z okazała architekturą budowały renomę dworca.

Pierwszy kurs Kraków-Mysłowice

W wielu elementach dworzec ten był najnowocześniejszym w monarchii austriackiej: "Budynek, wybudowany w zupełnie już zatartym w wyniku wielokrotnych przebudów, stylu neorenesansowym, zaaranżowano na wzór pałacu. Zbudowano przy nim pierwszą w monarchii austriackiej halę na żelaznych wiązaniach, krytą szkłem. Skład pociągu, z dymiącą lokomotywą, wyjeżdżał i wjeżdżał do hali przez arkadową ceglaną bramę, stanowiącą środkową część elewacji".


Na koniec relacjonuje historię pierwszego pociągu i późniejszą zmianę funkcjonalności: "Pierwszy pociąg, ciągnięty przez parowóz o nazwie "Kraków", wyjechał z krakowskiego dworca na trasę do Mysłowic trzynastego października 1847 r. Srebrną miniaturę parowozu można dziś oglądać nieopodal dworca, na ekspozycji Bractwa Kurkowego w Celestacie". W dalszej części dodaje:"Krakowski dworzec był najpierw stacją końcową. Stacją przelotową stał się dopiero w momencie wybudowania połączenia na wschód od Krakowa w kierunku lwowskim, co nastąpiło w roku 1855".

PP

Zobacz więcej na temat: Kraków architektura
Czytaj także

Katedra na Wawelu – historia Polski zapisana w kamieniu

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2024 05:50
– Mam zawsze świadomość, że wchodzę do sanktuarium narodu, że wchodzę do pierwszego kościoła Rzeczypospolitej, że to jest świętość najwyższej rangi – mówił wieloletni kustosz i proboszcz wawelskiej katedry, ks. prałat Janusz Bielański.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wiktor Zin. Mistrz piórka i węgla

Ostatnia aktualizacja: 14.09.2023 05:40
- Chciałem pokazać ludziom co jest ładne. Takie było moje założenie. Trzy pokolenia oglądały te audycje i patrzyły na moje rysunki – powiedział Wiktor Zin, autor popularnego programu telewizyjnego "Piórkiem i węglem”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Ołtarz Mariacki miał być chlubą Norymbergi"

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2016 10:00
- Przeciwko wywozowi dzieła Stwosza protestował gubernator Hans Frank, bo chciał je zachować dla Niemców w Krakowie, ale decyzja Hitlera była inna - opowiadał prof. Stanisław Waltoś.
rozwiń zwiń