Historia

Leandro Marconi. Jeden z architektów Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2021 05:30
102 lat temu zmarł w szwajcarskim Montreux jeden z największych polskich architektów Leandro Jan Marconi. Jego wybitnym osiągnięciem była Wielka Synagoga w Warszawie, zburzona po stłumieniu powstania w getcie w 1943 roku.
Wielka Synagoga
Wielka SynagogaFoto: nieznany/"Barbakan" PTTK/Wikimedia Commons/dp

Rodzina artystów

Ojcem Leandra był jeden z najsłynniejszych architektów w Polsce - Henryk Marconi. Często, przy wielu realizacjach pracowali razem - wtedy Henryk dzierżył pierwsze skrzypce, syn zaś ucząc się i kopiując eklektyzm ojca projektował część realizacji pobocznych lub ornamentowych.

Należy dodać, że nie tylko Leandro wdał się w ojca - Władysław był także architektem i konserwatorem, a jego słynnym dziełem jest stojący do dzisiaj przy Krakowskim Przedmieściu 42/44 Hotel Bristol. Karol Marconi, kolejny syn Henryka i brat Leandra, był znanym polskim malarzem. Natomiast Bohdan - syn Władysława i wnuk Henryka - był znanym konserwatorem malarstwa. Można skonstatować, że rodzina Marconich odcisnęła swoje piętno w polskiej architekturze i sztuce.

Bezpowrotnie znurzone

O ile o historii życia i dziełach nestora rodu, Henryka, możemy przeczytać wiele długich biogramów, o tyle Leandra Marconiego, przy bardzo ubogich biogramach, bronią jedynie zestawienia jego znanych projektów - budowli, które niewzruszenie stoją do dzisiaj i cieszą oczy zwiedzających.

Niektóre z nich musiały być odbudowane bądź jedynie częściowo odrestaurowane po wojennej pożodze - zachowały jednak swój pierwotny charakter, swoje rozplanowanie i ornamentykę. Jest też dzieło, które miało być budowlą wieczną, monumentalną, przepiękną, jednak w czasie okupacji bezpowrotnie zburzoną - mowa o słynnej Wielkiej Synagodze na Tłomackiem w Warszawie. Teraz pozostały nam jedynie zdjęcia i grafiki, by móc podziwiać tę utraconą budowlę.

Wielka Synagoga w Warszawie

Umiejscowiona przy ulicy Tłomackie 7, obecnie stałaby w bezpośredniej bliskości Placu Bankowego, w miejscu, w którym wyrasta Błękitny Wieżowiec. Teraz możemy jedynie oglądać podobną architektonicznie pamiątkę tej synagogi od strony ulicy A. Corazziego. Tą pamiątką jest część podium wieżowca znajdująca się dokładnie w miejscu dawnej synagogi.


Posłuchaj
09:15 synagoga.mp3 Rabin Joel Chaim Nowicki o projekcie rekonstrukcji synagogi na Tłomackiem, (Z Kraju i ze Świata/Jedynka)

 

Historia jej budowy pełna jest różnych planów i zabiegów dla pozyskania odpowiadającego wiernym miejsca, a także potrzebnych do zakupu i budowy funduszy. Ważna była także akceptacja władz Warszawy. Po wielu architektonicznych konkursach i odrzuceniu kolejnych zwycięskich projektów zdecydowano zwrócić się do Leandro Marconiego, architekta, który jak się okazało, potrafił stworzyć dzieło monumentalne i piękne - tak w elewacji jak i wewnątrz budowli.

Wnętrze Wielkiej Synagogi w Warszawie, 1902 rok. Źr. Wikipedia/domena publiczna Wnętrze Wielkiej Synagogi w Warszawie, 1902 rok. Źr. Wikipedia/domena publiczna

Uroczyste otwarcie

W roku 1873 stworzony został projekt, który ostatecznie zaakceptowano 3 stycznia 1874 decyzją namiestnika Królestwa, generała Fiodora Fiodorowicza Berga. Kamień węgielny wbudowano 14 maja 1876 roku, a uroczyste otwarcie 26 września 1878 roku - był to dzień żydowskiego święta Rosz ha-Szana, będący żydowskim Nowym Rokiem. Synagoga od strony elewacji znalazła swoich krytyków, którym nie całkiem pasował klasycystyczny styl wzbogacony o wiele empirowych i renesansowych elementów. Natomiast wizyta we wnętrzu nie pozostawiała żadnych wątpliwości - synagoga w środku budziła ogromny podziw i wyrazy prawdziwego zachwytu.

Ewa Małkowska opisuje architekturę wnętrza w swojej książce pt. "Synagoga na Tłomackiem" (Wydawnictwo Naukowe PWN, 1991). Czytamy tam: "Całość mająca za ozdoby tylko brązowe świeczniki i takież balustrady na galeriach dookoła świątyni swą prostotą imponować musi. Za zbliżaniem się do samej głębi, powaga czerwonych i białych zasłon, złotem i srebrem przetykanych, cedrowej arki, marmurowych tablic z napisami, ołtarza, świeczników i lampy wieczystej robi prawdziwie religijne wrażenie – tu czujesz, że jesteś w świątyni".

Wielka Synagoga w Warszawie, widziana od strony ul. Tłomackie
Wielka Synagoga w Warszawie, widziana od strony ul. Tłomackie. Źr. Wikipedia/domena publiczna

Powstanie w getcie

Niestety, ta piękna budowla została bestialsko zburzona w okresie II wojny światowej - dokładnie 16 maja 1943 roku została osobiście wysadzona przez Jürgena Stroopa - SS-mana dowodzącego krwawym stłumieniem powstania w getcie warszawskim. Wysadzenie synagogi było zwieńczeniem zniszczenia getta.

Powstanie w getcie - zobacz serwis historyczny

Pałacyki, banki i hotele

Leandro Marconi zaprojektował także inne znane budowle, z których wiele stoi do tej pory. Niektóre z nich projektował wspólnie z ojcem Henrykiem, dzieląc się określonymi realizacjami.

O ojcu Henryku Marconim i jego dziełach pisaliśmy 7 stycznia 2020 rokuO ile ojciec właśnie wznosił nie tylko pałace, lecz też był projektantem wielu budowli sakralnych, o tyle syn Leandro głównie zwracał się w stronę budowli użytkowych i mieszkalnych.

Wśród pałaców wyróżnić można Pałacyk Wilhelma Ellisa Raua w Al. Ujazdowskich, pałac Sobańskich w Al. Ujazdowskich, Pałac Konstantego Zamoyskiego przy ul. Foksal, Pałac Branickich w Warszawie (Na Skarpie), Pałac Tyszkiewiczów w Wace Trockiej czy zespół pałacowo-parkowy w Potulicach. Natomiast przedstawiciel budownictwa użytkowego stała się główna siedziba Banku Handlowego przy ul. Traugutta 7 w Warszawie. Obecnie jest to jedynie jeden z oddziałów istniejącego banku.

Wspólnie z ojcem Leandro projektował Pałac w Potulicach - tu ojciec projektował 70 realizacji, pozostawiając synowi jedynie 10. W tych samych proporcjach zaprojektowali także Hotel Europejski w Warszawie. Dopóki ojciec i syn pracowali razem funkcjonował taki właśnie system podziału prac i projektów architektonicznych.

Pozostały do dziś

Z istniejących budowli Leandro Marconiego zobaczyć możemy wiele stojących nadal... choć niektóre z nich, zniszczone w czasie wojny, zostały tylko częściowo odrestaurowane. W Pałacyku Wilhelma Ellisa Raua w Warszawie, w Alejach Ujazdowskich 27, znajduje się obecnie siedziba Ambasady Szwajcarii. W Pałacu Sobańskich w Warszawie, w Alejach Ujazdowskich 13, znajduje się Klub Polskiej Rady Biznesu. W Pałacu Konstantego Zamoyskiego w Warszawie, przy ulicy Foksal 1/2/4, znajduje się siedziba Zarządu Głównego SARP. Historyczna siedziba Banku Handlowego znajduje się na rogu współczesnych ulic Traugutta i Czackiego (wówczas Berga i Włodzimierzowskiej). Biały Pałacyk na Frascati, także pałacyk Branickich-Lubomirskich znajduje się w Warszawie przy al. Na Skarpie 20/26 - obecnie jest tam siedziba Muzeum Ziemi PAN. Natomiast Pałac Tyszkiewiczów w Wace Trockiej (część Wilna, Litwa) jest obecnie siedzibą Królewskiego Związku Szlachty Litewskiej.

Zachęcamy, póki pogoda nie jest pełna słoty i jesiennego zimna, do spacerów i odwiedzenie tych ciekawych budowli projektu Leandro Marconiego. Warto przynajmniej tak wspomnieć tego wielkiego architekta.

PP

Zobacz więcej na temat: architektura
Czytaj także

Dominik Merlini. Królewski architekt

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2024 05:35
– Był to Włoch pochodzący z Północy, a więc tradycyjnego zagłębia artystycznego, do którego sięgała cała Europa, a Polska szczególnie od XVI wieku – mówił prof. Andrzej Rottermund, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie w latach 1991-2015.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ogród Saski - pierwszy publiczny park stolicy

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2023 05:50
Kiedy na początku XVIII wieku król August II przeprowadzał w Warszawie wielki plan urbanistyczny, zaczął skupować pałace wzdłuż tzw. Osi Saskiej. Większość z nich potem rozebrał. Pozostawił Pałac Morsztyna, a w miejscu zburzonych budynków założono Ogród Saski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Henryk Marconi, Włoch, który projektował dla Polaków

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2021 05:30
Gdzie nie spojrzysz – Marconi... Dosłownie i nie tylko w Warszawie. Jeden z najwybitniejszych architektów na ziemiach Polski, na przestrzeni wieków. Uznany i podziwiany przez wszystkich, pracowity i otwarty dla każdego, kto swoje zainteresowanie zwracał ku architekturze – zarówno tej pałacowej, tej gmachów publicznych, tej sakralnej, jak i tej "zwykłej", dla ludzi, dla robotników.
rozwiń zwiń