Historia

Rok 1921. Pierwszy Spis Powszechny w odrodzonej Polsce

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2021 05:30
30 września 1921 roku, 100 lat temu, odbył się Pierwszy Powszechny Spis Ludności w odrodzonej Polsce. Najistotniejszym wynikiem spisu była ogólna i narodowościowa liczba ludności. Spis wykazał, że Polska liczyła wtedy dokładnie 25 694 700 obywateli.
Jedno z zaświadczeń o pracy przy spisie powszechnym ludności w 1921 roku
Jedno z zaświadczeń o pracy przy spisie powszechnym ludności w 1921 rokuFoto: domena publiczna

Nowe granice II RP po 1918 roku

Spis ten nakazany był Ustawą z 21 października 1919 roku i jej nowelizacją z 13 maja 1921 roku.

Nowelizacja była o tyle potrzebna, że w pierwszym ustawowym terminie - w ciągu 1920 roku - spis nie mógł być zrealizowany ze względu na wojnę polsko-bolszewicką i powstania śląskie. Spis odbywał się na terenie całej Rzeczypospolitej, ale bez terenów włączonych rok później - Wileńszczyzny i części obszaru Górnego Śląska.

Czym są spisy ludności niech odpowie monografia Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN. Czytamy w niej: "Spisy ludności są podstawowym badaniem z zakresu statystyki demograficznej. Współczesne spisy spełniają cztery kryteria: powszechności (obejmuje wszystkich mieszkańców), jednoczesności (przeprowadzany jest na całym terytorium według stanu w ściśle określonym dniu), imienności (każda osoba spisywana jest z imienia i nazwiska) i bezpośredniości (odpowiedzi uzyskuje się bezpośrednio od osoby spisywanej bądź w wyjątkowych wypadkach od najbliższych domowników)".

Warto wiedzieć, że cząstkowe spisy ludności, prowadzone jedynie na wyznaczonych obszarach, w miastach lub dobrach właścicieli ziemskich, prowadzone były już od bardzo dawna. Pierwsze spisy zbliżone charakterem do tych współczesnych przeprowadzono w Szwecji (1749), w USA (1790), Anglii i Francji (1801) i w Prusach (1810). W wielu tych krajach spisy te weszły na stałe do kalendarza ich sporządzania i przeważnie powtarzano je co 10 lat.

Pierwszy spis z 1777 roku

Ciekawe są też fakty dotyczące polskich spisów z tamtego okresu. Monografia podaje: "Pierwszym spisem ludności w Polsce był spis ludności wszystkich miast w 1777 r. Za pierwszy powszechny spis ludności (sumaryczny) w Polsce uznaje się spis z 1789 roku, uchwalony przez Sejm Czteroletni w dniu 22 czerwca 1789 r. pod nazwą "Lustracja dymów i podanie ludności" z inicjatywy posła ziemi bracławskiej, Fryderyka Józefa Moszyńskiego, wnuka Augusta II. Spisem objęto ludność wiejską i miejską, z podziałem na chrześcijan i żydów, z pominięciem szlachty i duchowieństwa. (...) Spis nie był spisem imiennym, druki wypełniano odrębnie dla każdej posesji".

Przeprowadzony już w wolnej Polsce spis z 30 września 1921 roku miał swoje dobre i złe strony. Wadą było: "Pierwszy Powszechny Spis Rzeczypospolitej Polskiej został przeprowadzony w roku 1921 według stanu o północy z dnia 30 września na 1 października. Termin nie został najlepiej wybrany, bowiem przypadł na okres masowej repatriacji ludności głównie z Rosji (po spisie 1921 r. napłynęło do Polski około 500 tys. repatriantów), nasilenia migracji wewnętrznych oraz nieustalonych ostatecznie
granic państwa".

Brakujące tereny spisu

Fakty te były powodem pominięcia w spisie kilku obszarów kraju. Monografia dokładnie wskazuje brakujące tereny spisu: "Spisem nie została zatem objęta tzw. Litwa Środkowa licząca około 500 tys. mieszkańców, która w lutym 1922 r. została przyłączona do Polski, a rok później ustalono przebieg granicy polsko−litewskiej oraz Górny Śląsk, którego ostateczny podział, po plebiscycie (20 marca 1921 r.) i III powstaniu śląskim (3 maja–25 czerwca 1921 r.), rozstrzygnęła specjalna Komisja Ligi Narodów w dniu 12 października 1921 r., a przyznany obszar zamieszkiwany przez 996 tys. mieszkańców przeszedł pod administrację polską dopiero w sierpniu 1922 r."

Główny Urząd Statystyczny, w swoich materiałach archiwalnych, określa zakres spisu jako bardzo obszerny. Dokumentacja składała się z kilku formularzy - dla każdego obywatela Polski najważniejszy zakres pytań zawarty był w pierwszym z nich. GUS tak go opisuje: "Podstawowy arkusz spisowy (Formularz A) składał się z następujących działów: 1) opis mieszkania; 2) spis zwierząt domowych; 3) spis wszystkich osób obecnych w mieszkaniu i chwilowo nieobecnych według stanu w nocy z 30 września na 1 października 1921 r. Pytania dotyczące mieszkania określały jego położenie (m.in. parter, piętro, poddasze), liczbę izb w mieszkaniu (w podziale na pokoje i kuchnie), natomiast w zakresie wyposażenia pytano jedynie o ustęp".

Spis ludzi i zwierząt

Spis dotyczył także spisu zwierząt gospodarskich i te liczone były wedle zasady: liczy osoba spisująca dla określonych 9 grup zwierząt - konie, bydło rogate, osły i muły, kozy, króliki, owce, trzodę chlewną, drób, a także ule pszczele.

Ważnym zadanie było także przygotowanie - odpowiednie przeszkolenie referentów spisowych i komisarzy spisowych. Zgromadzenie odpowiednio wielkiej rzeszy ludzi gotowych podjąć ten czterodniowy wysiłek było dość dużym problemem. Ogółem zwerbowano ponad 70 tysięcy komisarzy spisowych, których zakres działania oparty był na prawie 60 tysiącach okręgów. Każdy okręg zawierał około 100 gospodarstw domowych.

Wśród komisarzy około 15% stanowiły kobiety. GUS dodaje: "Najliczniejszą grupę wśród komisarzy stanowili nauczyciele. Istotne w tym przypadku znaczenie miało tu zarządzenie Ministerstwa Wyznań i Oświecenia Publicznego wzywające personel pedagogiczny i uczniów starszych klas do wzięcia udziału w pracach spisowych w charakterze komisarzy. Również inne resorty wydawały podległym sobie urzędnikom polecenia włączenia się do prac spisowych. Urzędnicy różnych szczebli stanowili, po nauczycielach, drugą pod względem liczebności grupę komisarzy spisowych. W pracach spisowych brali też udział przemysłowcy, rzemieślnicy i przedstawiciele wolnych zawodów. Chodziło bowiem o to, aby z akcją spisową były kojarzone osoby obdarzone zaufaniem i mające w środowiskach lokalnych pewien autorytet". 

Spis był też odpowiednio propagowany wśród ludności - choćby fakt, że zadawane pytania służą jedynie danym statystycznym i nie będą barane pod uwagę przez jakiekolwiek urzędy administracji czy porządku publicznego, nie będą nakładane żadne kary, podatki i inne obciążenia z tytułu udzielenia właściwych, zgodnych z prawdą odpowiedzi.

Fakty te regulowało właściwe rozporządzenie: "Zeznania złożone komisarzom spisowym miały służyć tylko do celów statystycznych i, jak to zaznaczono w § 7 rozporządzenia Rady Ministrów z 9 czerwca 1921 r. (…) nie mogą być udzielane władzom publicznym ani też osobom prywatnym w innym celu, w szczególności zaś nie mogą być podstawą do nakładania podatków, przeprowadzania rewizji lub wytaczania dochodzeń sądowych lub administracyjnych. Jednocześnie osoby spisywane były zobowiązane, na żądanie władz spisowych, okazywać im dokumenty dla sprawdzenia prawdziwości złożonych zeznań. W § 4 tegoż rozporządzenia stwierdzono, że (…) kto świadomie lub choćby tylko z niedbalstwa poczyni zeznanie nieprawdziwie lub kto mimo wezwania władz spisowych lub ich organów nie udzieli informacji, wzbrania się wpuścić organa te do mieszkania, budynków gospodarskich, lub na swoje pole, kto utrudnia ich w jakikolwiek sposób sprawdzenia objętych badaniem okoliczności,o ile czyn ten nie podpada pod surowsze przepisy ustaw karnych, będzie karany grzywną do 600 marek w razie zaś niemożności ściągnięcia grzywny aresztem do jednego miesiąca".

Najistotniejszym wynikiem spisu - wszystkie możemy poznać w archiwaliach GUS - były ogólna i narodowościowa liczba ludności. Spis wykazał, że Polska liczyła wtedy dokładnie 25 694 700 ludzi. Najliczniej narodowościowo reprezentowani byli: Polacy 69,23 proc., Ukraińcy 15,17 proc., Żydzi 7,97 proc., a w dalszej kolejności Białorusini, Niemcy, Litwini i Rosjanie. Dość ciekawą grupę stanowili "tutejsi" - 0,15 proc. - a byli to ludzie, którzy nie potrafili określić swojej przynależności narodowej... "My tutejsi, panie".

PP

Czytaj także

Rząd Jędrzeja Moraczewskiego. Pierwszy gabinet Polski niepodległej

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2023 05:50
– Rząd Moraczewskiego wziął na siebie największy trud tworzenia życia politycznego i gospodarczego Polski i zapłacił za to cenę, bo nie wszystkim ta wizja się podobała – oceniał prof. Rafał Habielski na antenie Polskiego Radia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Święto Niepodległości. 10 sukcesów II RP, o których mogłeś/-aś nie wiedzieć

Ostatnia aktualizacja: 11.11.2023 05:55
Odzyskanie 105 lat temu niepodległości oznaczało dla Polaków nie tylko wielką radość, ale też wielką pracę. Polska nie miała lekkiego startu. Sąsiedzi nie byli zadowoleni z jej odrodzenia, lata zaborów i prowadzona na jej terenie I wojna światowa odcisnęły się mocno na społeczeństwie i gospodarce. Mimo to obywatele II RP zdobyli się na kilka spektakularnych sukcesów. Przedstawiamy wybór dziesięciu z nich.
rozwiń zwiń