Historia

Tadeusz Mazowiecki. Pierwszy niekomunistyczny premier

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2023 05:40
28 października 2013 roku w Warszawie zmarł Tadeusz Mazowiecki, działacz opozycji demokratycznej, redaktor naczelny "Tygodnika Solidarność", uczestnik obrad Okrągłego Stołu, pierwszy niekomunistyczny premier w Polsce po II wojnie światowej, w latach 90. wysłannik ONZ na Bałkanach.
Tadeusz Mazowiecki
Tadeusz MazowieckiFoto: Grzegorz Śledź/PR2

Nieudana misja Kiszczaka

Po wyborach 4 czerwca 1989 misję tworzenia rządu podjął gen. Czesław Kiszczak. Zadanie to zlecił mu gen. Wojciech Jaruzelski, wybrany 19 lipca 1989 roku przez Zgromadzenie Narodowe na prezydenta PRL.

Wybór Kiszczaka, ministra spraw wewnętrznych kierującego znienawidzoną bezpieką, osoby współodpowiedzialnej za wprowadzenie stanu wojennego, było z wizerunkowego punktu widzenia katastrofą. Jego kandydatura nie była dobrze widziana ani przez opozycję, ani przez liberalne skrzydło Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Z tego powodu misja Kiszczaka nie powiodła się – nie zdołał sformować gabinetu.

W tej sytuacji Obywatelski Klub Parlamentarny, w skład którego wchodzili posłowie Komitetu Obywatelskiego przy przewodniczącym NSZZ "Solidarność", znalazł się przed wyborem: albo współtworzyć rząd z liberalnym skrzydłem PZPR, albo zawrzeć koalicję z dotychczasowymi satelitami partii komunistycznej – Stronnictwem Demokratycznym i Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym.

24 sierpnia 1989 roku Tadeusz Mazowiecki został desygnowany na premiera. Wybór odbył się pięć dni wcześniej. 378 posłów głosowało za tą decyzją, czterech było przeciw, a 41 wstrzymało się od głosu.

Jak zauważa prof. Antoni Dudek w książce "Reglamentowana Rewolucja", zwolennikami drugiej opcji byli bracia Lech i Jarosław Kaczyńscy, którzy w tym czasie zaczęli odgrywać ważną rolę w środowisku Lecha Wałęsy. "W ich ocenie uzyskanie realnego wpływu na rząd przy równoczesnym utrzymaniu popularności społecznej, wymagało podjęcia takich działań, które opinia publiczna mogłaby odczytać jako wymierzone w monopol PZPR. Bez wątpienia takim właśnie krokiem byłoby stworzenie koalicji OKP-ZSL-SD" – oceniał historyk.

Kandydat Wałęsy

17 sierpnia Wałęsa spotkał się z Romanem Malinowskim, prezesem ZSL, i Jerzym Jóźwiakiem – szefem SD. Podczas spotkania przedstawił trzy kandydatury – Jacka Kuronia, Bronisława Geremka i Tadeusza Mazowieckiego.

"W rzeczywistości - jak wynika z relacji Jarosława Kaczyńskiego - wyboru dokonał wcześniej sam Wałęsa, a podanie kandydatur Geremka i Kuronia było z jego strony jedynie krokiem grzecznościowym oraz formą asekuracji wobec ewentualnych zarzutów w OKP i "Solidarności", które istotnie miały później miejsce m.in. ze strony optujących zdecydowanie za Geremkiem Władysława Frasyniuka i Zbigniewa Bujaka" – podkreślał prof. Antoni Dudek.

Jak wyjaśnia historyk, Kuroń wydawał się w tamtym czasie zbyt radykalnym kandydatem, z kolei Geremek, który został szefem OKP, był przez samego Wałęsę postrzegany jako zagrożenie.

Bilans rządów i "gruba kreska"

Mazowiecki został zaprzysiężony 24 sierpnia 1989 roku. W wystąpieniu wygłoszonym w Sejmie Mazowiecki podkreślał, że pragnie być premierem rządu wszystkich Polaków, niezależnie od ich poglądów i przekonań. Wyraził też zaniepokojenie stanem gospodarki.


Posłuchaj
02:09 Powołanie Tadeusza Mazowieckiego na stanowisko premiera.mp3 Powołanie Tadeusza Mazowieckiego przez Sejm na stanowisko premiera (PR, 24.08.1989)

 

Najbardziej pamiętną częścią wystąpienia stały się słowa: "Przeszłość odkreślamy grubą linią. Odpowiadać będziemy jedynie za to, co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego stanu załamania". Przeciwnicy Mazowieckiego podkreślają, że "gruba kreska" stała się zapowiedzią abolicji dla komunistów, którzy dopuścili się łamania prawa w czasie swoich rządów.


Posłuchaj
08:03 Exposé premiera Mazowieckiego.mp3 Fragmenty exposé premiera Tadeusza Mazowieckiego (PR, 24.08.1989)

 

W rządzie Mazowieckiego zasiadło 24 ministrów. Większość stanowili ludzie "Solidarności", kluczowe resorty siłowe utrzymali w swoich rękach ludzie z PZPR.

Rząd Mazowieckiego rozpoczął drogę transformacji ustrojowej w Polsce. Najważniejszą było uzdrowienie gospodarki. Zadania tego podjął się minister finansów Leszek Balcerowicz. Udało mu się zahamować inflację, jednak ceną było znaczne pogorszenie stopy życiowej Polaków, z których wielu straciło pracę, i wzbudzająca do dziś kontrowersje gwałtowna prywatyzacja państwowych przedsiębiorstw.

Gabinet Mazowieckiego, jak podkreśla prof. Wojciech Roszkowski, był pierwszym, który mógł reprezentować od 1945 roku polską rację stanu w stosunkach zagranicznych. Zadanie to przypadło w udziale ministrowi Krzysztofowi Skubiszewskiemu. Jego działania rozpoczęły budowanie pozycji Polski w Europie, co miało na celu wprowadzenie kraju w przyszłości w struktury NATO.

Upadek ekipy Mazowieckiego związany był z narastającym konfliktem ze środowiskiem Lecha Wałęsy. Punktem kulminacyjnym tego sporu było wystąpienie, jako urzędującego premiera, Mazowieckiego w roli kontrkandydata Wałęsy w wyborach prezydenckich. Tadeusz Mazowiecki poniósł druzgoczącą porażkę, nie wchodząc nawet do drugiej tury wyborów. 25 listopada 1990 roku Mazowiecki podał swój rząd do dymisji.

PAP/bm

Czytaj także

Okrągły Stół – spojrzenie z lotu ptaka

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2009 20:46
Leszek Miller: To jedno z największych wydarzeń w historii Polski. Zbigniew Bujak: Zgadzam się z Frasyniukiem, że gen. Jaruzelskiemu należy się pomnik.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Gest Kozakiewicza

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2014 06:00
30 lipca 1980 roku, Władysław Kozakiewicz podczas igrzysk olimpijskich w Moskwie, wygrał konkurs skoku o tyczce, zdobywając złoty medal. Odpowiadając gwiżdżącym kibicom radzieckim, wykonał słynny gest, który przeszedł do historii jako "gest Kozakiewicza".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sierpień 1980 - to był przełomowy moment

Ostatnia aktualizacja: 14.08.2020 05:54
- Przy bramach zakładu garstka ludzi. Krzyczą i zachęcają, by inni się dołączyli. Nad bramą lata samolot, rozrzucający ulotki z informacją, że strajk się zakończył, a stocznię opanowała grupka elementów antysocjalistycznych – wspominał jeden z uczestników strajku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina.
rozwiń zwiń