Historia

Witold Zglenicki – "polski Nobel" zrobił z Baku naftowy raj

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2023 05:45
To on przekształcił Baku w naftowy raj. To on unowocześnił metody wydobycia ropy naftowej i pierwszy wpadł na pomysł wydobywania jej z morskiego dna. Inżynier i wynalazca zostawił też po sobie niezwykły testament. 119 lat temu zmarł Witold Zglenicki.
Aleksandr Michajłowicz Miszon, Baku, pole naftowe z szybami wiertniczymi i rafinerią, fot. z pocz. XX w.
Aleksandr Michajłowicz Miszon, Baku, pole naftowe z szybami wiertniczymi i rafinerią, fot. z pocz. XX w. Foto: Polona

Ten absolwent Szkoły Głównej Warszawskiej (obecnie Uniwersytet Warszawski) i Instytutu Górniczego w Petersburgu, a także uczeń Dimitrija Mendelejewa, całe swoje życie poświęcił pracy w przemyśle wydobywczym – początkowo na terenie Królestwa Polskiego, a następnie, od 1891 roku w Baku w dzisiejszym Azerbejdżanie.

- Z jednej strony było to miejsce zsyłki niesubordynowanych wojskowych i ludzi pozostających w kolizji z prawem, a z drugiej strony wiodący ośrodek wydobycia ropy naftowej, co przyciągało zagranicznych inwestorów. Swój kapitał inwestowali tam m.in. bracia Nobel – wyjaśniała w audycji z cyklu "Ludzie Niepodległości" dr Jolanta Załęczny z warszawskiego Muzeum Niepodległości.

Posłuchaj
16:25 Zglenicki_ludzie niepo.mp3 Sylwetka Witolda Zglenickiego - audycja Katarzyny Jankowskiej z cyklu "Ludzie Niepodległości". (PR, 9.07.2018)

Ojciec nafty bakijskiej

Gdy Zglenicki przybywał do Baku, tamtejszy przemysł naftowy dopiero raczkował. W ciągu lat pracy polski inżynier przekształcił to miejsce w jeden z najprężniej działających ośrodków wydobywczych świata.

- Zglednicki badał występowanie bogactw naturalnych, pracował nad nowoczesnymi urządzeniami do eksploatacji ropy naftowej. Jego praca uczyniła wydobywanie surowca bardziej bezpiecznym – podkreślała dr Jolanta Załęczny.

Opracowane przez Zglenickiego rozwiązania nabywali Noblowie i Rotschildowie.

Przewidział przemysł XX wieku

- Jako pierwszy na świecie rozważał budowanie szybów naftowych na morzu. Planował ulokowanie ich na wodoszczelnych pomostach o wysokości ok. 2,5 m, skąd ropa miała być spuszczana do tankowców – wyjaśniał gość audycji.

Pomysł przedstawił w 1896 roku  na zebraniu członków Rosyjskiego Towarzystwa Technicznego. Mimo starań polskiego inżyniera, pomysł nie spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. Przedsięwzięcie uznano za zbyt trudne technicznie i kosztochłonne.

Dopiero po II wojnie światowej zdecydowano się wdrożyć w życie pomysł Zglenickiego. Sam inżynier nie dożył tej chwili.

Niezwykły testament

- Dochody ze sprzedaży roponośnej działki o wartości 50 tys. rubli przepisał swojemu nieślubnemu synowi, Anatolowi Winogradowi, a jego matkę zobowiązał do wychowania syna na Polaka. Chciał też, by syn przyjął nazwisko ojca i zamieszkał na ziemiach polskich. Niestety ta prośba nie została spełniona, zarówno Maria, jak i jej syn spędzili resztę życia w Rosji – podkreśliła dr Jolanta Załęczny.

Poza zabezpieczeniem bytu swojej rodzinie Zglenicki zadbał, by jego dziedzictwem był też rozwój polskiej nauki.

- Dochody ze swojej działki przekazał Kasie im. Mianowskiego w Warszawie. Była to instytucja, która działała od roku 1891 na rzecz rozwoju nauki. W ten sposób Zglenicki, podobnie jak Nobel, stał się osobą, która finansuje nagrody dla naukowców – słyszymy w audycji Katarzyny Jankowskiej.

Wśród laureatów nagrody znaleźli się m.in. Oskar Kolberg i Maria Skłodowska-Curie. Wybuch I wojny światowej, a następnie rewolucja w Rosji, spowodowały, że nagrodę zaprzestano przyznawać.

bm

Czytaj także

Centralny Okręg Przemysłowy. Wielka idea II RP

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2024 05:50
- Pod względem rozległości i rozmachu była to największa koncepcja w naszej historii. Nikt przed Eugeniuszem Kwiatkowskim i jego współpracownikami takiej śmiałej koncepcji uprzemysłowienia Polski nie stworzył. Jest to rzecz ważna na skalę europejską – mówił były prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

George Stephenson i narodziny kolei parowej

Ostatnia aktualizacja: 12.08.2023 05:54
Stephenson i jego niezwykły wynalazek już za życia stali się symbolami pędu do rozwoju oraz ambicji cywilizacyjnych imperium brytyjskiego i ludzkości w dobie rewolucji przemysłowej. Synowi palacza, który stał się jednym z najważniejszych inżynierów XIX wieku, już za życia budowano pomniki, a jego imieniem nazywano mosty.
rozwiń zwiń