To, że ślub i koronacja wbrew tradycji nie odbyły się w Krakowie, poczytywano za zły omen i wróżbę rychłego końca panowania Władysława IV. Faktycznie, małżonkowie przeżyli ze sobą jedynie siedem lat.
Cecylia przyszła na świat na austriackim dworze. Była córką cesarza Ferdynanda II Habsburga. Urodziła się w 1611 roku. Władysław IV był od niej 11 lat starszy. Przyszłych małżonków łączyły niezwykle bliskie, nawet jak na standardy związków monarszych, więzy pokrewieństwa.
- Matka Władysława IV była rodzoną siostrą jego teścia – podkreślał prof. Janusz Tazbir w audycji Hanny Marii Gizy z cyklu "Klub ludzi ciekawych wszystkiego". – Nie dziwi zatem, że dzieci króla rodziły się słabe, chorowite i szybko umierały.
Cecylia Renata trzykrotnie była w ciąży. Najdłużej, bo 7 lat, przeżyło jej najstarsze dziecko, syn Zygmunt Kazimierz. Córka Maria Anna Izabela przeżyła zaledwie miesiąc. Trzecie dziecko pary urodziło się martwe. Podczas porodu w ciało trzydziestotrzyletniej Cecylii Renaty wdało się zakażenie i królowa zmarła następnego dnia.
Możliwe, że do problemów z potomstwem doprowadziła również choroba weneryczna Władysława IV. Monarcha cierpiał z jej powodu tak bardzo, że na niektóre sejmy musiał być wnoszony razem z łożem. Wstydliwej przypadłości nabawił się prawdopodobnie podczas swoich młodzieńczych erotycznych przygód. Takie rozwiązanie zagadki wysokiej śmiertelności dzieci Władysława IV sugeruje śmierć jego dzieci, które miał z drugą żoną, Ludwiką Marią Gonzagą.
Mimo że względami króla cieszyło się w ciągu jego życia kilka kobiet, to źródła potwierdzają, że monarcha bardzo przeżył śmierć Renaty Cecylii.
