Historia

Szymon Bogumił Zug – ozdobił Warszawę

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2017 06:00
Zaprojektował wiele klasycystycznych warszawskich budowli, m.in. pałac Branickich na Nowym Świecie, studnię zwaną "Grubą Kaśką" czy pałacyk na Natolinie. Choć urodził się w Saksonii, całe życie poświęcił Warszawie.
Audio
  • Tradycjonalista, który potrafił być nowoczesny – audycja o architekcie Szymonie Bogumile Zugu. Z historykiem sztuki prof. Markiem Kwiatkowskim rozmawia Maria Sawicka. (PR, 14.08.1977)
Kościół ewangelicki w Warszawie (1839), źr. British Library HMNTS 10291.f.9, Wikimedia Commonsdp
Kościół ewangelicki w Warszawie (1839), źr. British Library HMNTS 10291.f.9, Wikimedia Commons/dp

11 sierpnia 1807 zmarł warszawski architekt i ogrodnik Szymon Bogumił Zug.

Choć urodził się w Saksonii, można powiedzieć, że był naturalizowanym Polakiem. Swój pierwszy projekt architektoniczny przygotował w wieku 14 lat. Był to Pałacyk dr Saula w Dreźnie. Do Warszawy przeprowadził się w 1756 roku, na początku wojny 7-letniej. Miał wtedy 23 lata. Resztę życia spędził w Warszawie i to tu powstały jego największe dzieła. Co skłoniło go do zamieszkania w Polsce?

– Wybuch wojny między Saksonią a Prusami spowodował, że cały dwór drezdeński uciekł i przeniósł się do Warszawy – tłumaczył historyk sztuki i varsavianista, prof. Marek Kwiatkowski. – Potem Zug tutaj został, bo zrozumiał, że tu otwiera się dla niego szerokie pole działania.

Młody architekt liczył też na współpracę z królem Stanisławem Augustem Poniatowskim, który już wtedy uchodził za mecenasa sztuki. Król jednak nie zaakceptował Zuga i jego stylu. Rzadko sięgał po jego projekty.

Budynek zboru ewangelickiego, który stał się jego wizytówką, Zug zaprojektował za darmo oraz w dużej mierze sfinansował jego budowę. Dzisiejszy kościół św. Trójcy jest najciekawszym reprezentantem architektury Zuga.

- Ten gmach fascynuje nas dlatego, że reprezentuje różne wewnętrzne siły – mówił prof. Marek Kwiatkowski. - Składa się z potężnego bębna, w który zostały wtrącone, przepruwające ten walec cztery przybudówki. Całość jest przykryta kopułą i zwieńczona wysmukłą latarnią.

Z setek budowli zaprojektowanych przez Zuga do dziś przetrwało około 40. Zostały po nim nie tylko budynki, ale również rysunki. Szymon Zug projektował też parki i ogrody, można je dziś znaleźć w różnych częściach Warszawy: na Solcu, Powązkach, Mokotowie, na Ksiażęcem i na Górze. W tych ogrodach wznosił także wiele różnorodnych pawilonów w stylach historycznych i egzotycznych.

- Raz potrafił być tradycyjny, raz nowoczesny, raz reprezentował porządek klasyczny, opierał się niemal o tradycję antyku, a z drugiej strony przeciwstawiał się jej – podkreślał prof. Kwiatkowski. – Te wszystkie przełamywania są widoczne w jego sztuce. Jest artystą.

Posłuchaj rozmowy Marii Sawickiej z historykiem sztuki i varsavianistą prof. Markiem Kwiatkowskim o dziełach Szymona Zuga

mb

Czytaj także

Dominik Merlini. Królewski architekt

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2024 05:35
– Był to Włoch pochodzący z Północy, a więc tradycyjnego zagłębia artystycznego, do którego sięgała cała Europa, a Polska szczególnie od XVI wieku – mówił prof. Andrzej Rottermund, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie w latach 1991-2015.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Filtry Lindleya – perfekcyjna myśl technologiczna

Ostatnia aktualizacja: 03.07.2023 05:45
3 lipca 1886 roku do mieszkańców Warszawy popłynęła woda oczyszczona w warszawskich Filtrach Lindleya. Dzięki perfekcyjnemu projektowi i wielkiej staranności w wykonaniu, Filtry są do dziś jednym z głównych filarów systemu warszawskich wodociągów.
rozwiń zwiń