Historia

Wygrana wojna i przegrany pokój

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2011 06:00
Dla jednych był porażką polskich elit politycznych, dla drugich zwycięstwem ich realizmu. Traktat Ryski kończył wojnę z bolszewikami, ale nie likwidował zagrożenia ze Wschodu.
Audio
  • Traktat ryski - rozmowa Katarzyny Jankowskiej z prof. Adamem Dobrońskim i prof. Lechem Wyszczelskim w audycji z cyklu "Naukowy wieczór z Jedynką". (PR, 17.03.2010)

Traktat zawarty w Rydze 18 marca 1921 roku kończył wojnę polsko - bolszewicką i wyznaczał granice państwa polskiego na wschodzie.

Stanowił o odszkodowaniach dla Polski i miał regulować sprawy repatriacji oraz polityki wobec ludności polskiej na terenie Rosji Sowieckiej. Dziś, podobnie jak przed 90 laty, oceny traktatu są rozbieżne. Dla jednych był on porażką polskich elit politycznych, dla drugich zwycięstwem ich realizmu. Jedno jest pewne, granice które wyznaczył traktat przetrwały do 1939 roku.

Po zwycięstwie armii polskiej w bitwie nad Niemnem, zakończonej 28 września 1920 roku i zdobyciu Mińska 12 października, podpisano rozejm z Sowietami. Rokowania rozpoczęły się jednak już dużo wcześniej i to w zupełnie innych okolicznościach. W sierpniu 1920 roku, gdy Sowieci parli na Warszawę, do Mińska pojechała ze stolicy delegacja na rozmowy pokojowe. Karta odwróciła się zupełnie po "Cudzie nad Wisłą". Polacy występowali już nie jako petenci, ale zwycięzcy. Dobrze o tym wiedzieli Sowieci. "Komisarze bolszewiccy w słusznym przeświadczeniu, że Polska zażąda przesunięcia swoich granic aż po Berezynę i Dniepr nakazali ewakuowanie całego ruchomego majątku z całego obszaru Orszy i Smoleńska" - pisał prof. Marian Zdziechowski.

Zwycięstwo, czy klęska?

Przebieg rokowań ryskich odzwierciedlał różnicę stanowisk między najważniejszymi siłami politycznymi w Polsce. Większość delegacji, która jesienią 1920 roku pojechała do stolicy Łotwy, stanowili przedstawiciele prawicy. W przeciwieństwie do Józefa Piłsudskiego uważali oni, że Polska zamiast realizować koncepcję federalizmu i wspierać w dążeniu do samostanowienia narody dawnej Rzeczypospolitej, powinna włączyć część ziem przez nie zamieszkiwanych do swojego terytorium. Narodowa Demokracja nie wierzyła w długotrwały byt Sowietów. Była przekonana o odrodzeniu się niekomunistycznej Rosji. Upatrywała w niej sojusznika w walce politycznej przeciw Niemcom. Endecja gotowa była na podział Ukrainy, Białorusi i Litwy. Uważała, że młode samodzielne państwa będą zagrożeniem dla Polski.

Wyrazem takiej postawy było oddanie Sowietom Mińska. Prawica chciała w ten sposób uniemożliwić utworzenie niezależnego obwodu sfederalizowanego z Polską. Najważniejsze rozstrzygnięcia traktatu dotyczące przebiegu granic zostały przesądzone w wyniku porozumienia szefa delegacji polskiej Jana Dąbskiego z reprezentującym Rosję Adolfem Joffe. Dąbski godząc się na wykluczenie Ukrainy jako pełnoprawnego partnera rokowań pogrzebał marzenia Ukraińców i Piłsudskiego o powstaniu niezależnego państwa. W zamyśle marszałka zorientowana propolsko Ukraina miała tworzyć bufor między naszym krajem a Rosją.



Sowiecka_karykatura_z_1921_roku
Sowiecka karykatura z 1921 roku. Fot. Wikipedia

 

 

Ostatecznie w wyniku rokowań granice II Rzeczypospolitej na wschodzie kończyły się niemal w granicach drugiego zaboru. Polska zyskała część zachodniej Białorusi (bez Mińska) i Ukrainy. Na północy jej rubieże wyznaczała Dźwina, a na południu Zbrucz i Dniestr. W Rydze reprezentanci Rosji Sowieckiej zobowiązali się do wypłacenia Polsce odszkodowania w wysokości 30 mln rubli w złocie. Zapisów tych nigdy nie zrealizowali. Praktycznie (poza nielicznymi wyjątkami) na papierze pozostały również zobowiązania zwrotu zagrabionych dóbr kultury. Podobnie jak ustalenia dotyczące praw Polaków zamieszkujących państwo sowieckie. Powrócić do ojczyzny zdołało zaledwie ponad milion rodaków. Resztę - ponad 1,5 mln - spotkał tragiczny los - wysiedlenia, prześladowania, katorga, głód i śmierć.

Klęska Marszałka?

W Rydze wielkim przegranym okazał się marszałek Józef Piłsudski, któremu nie udało się zrealizować federalistycznych planów względem Ukrainy, Białorusi i Litwy. Zdaniem Józefa Szaniawskiego: "Traktat ryski został zawarty wbrew Piłsudskiemu. Wbrew temu co się sądzi, wcale nie miał pełnej władzy".

(pd)

 

WIĘCEJ W SERWISIE RADIA WOLNOŚCI. ZAPRASZAMY

Gen. Maxime Weygand - wyjaśnia przed mikrofonem Rozgłośni Polskiej RWE kto był autorem planu Bitwy Warszawskiej

Czytaj także

Tytus bije bolszewików

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2010 11:20
Bohaterowie Papcia Chmiela ruszają do walki z czerwoną zarazą!
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Cud nad Wisłą" czyli Bitwa Warszawska

Ostatnia aktualizacja: 15.08.2015 01:00
- Klęska w Bitwie Warszawskiej mogła doprowadzić do sytuacji, że Europa byłaby czerwona niemal po Pireneje - uważa historyk, prof. Janusz Cisek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Generał Żeligowski rusza na Wilno

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2010 06:00
- Litwa wyszła z neutralności i wzięła udział po stronie Sowietów - pisał Piłsudski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lenin zmienia plany

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2010 06:00
Ukazał się album poświęcony Bitwie Warszawskiej.
rozwiń zwiń