"Przeproś Polaków". Lewica odpowiada Małgorzacie Kidawie-Błońskiej

2019-11-15, 11:00

"Przeproś Polaków". Lewica odpowiada Małgorzacie Kidawie-Błońskiej
Anna-Maria Żukowska, Małgorzata Kidawa-Błońska. Foto: Facebook (annamaria.zukowska; MKidawaBlonska)

Anna-Maria Żukowska z Lewicy krytycznie oceniła słowa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, które padły na antenie TVN24. - Jeżeli pani marszałek Kidawa-Błońska zamierza być kandydatką na prezydenta Polski, to raczej nie zapowiada to prezydentury łączącej ponad podziałami, jednoczącej Polki i Polaków - stwierdziła.

  • Posłowie PiS złożyli projekt ustawy likwidujący od 2020 r. górny limit przychodu, do którego płaci się składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe - tzw. 30-krotności ZUS
  • Wicemarszałek Sejmu Kidawa-Błońska powiedziała w TVN24, że jeżeli Lewica poprze projekt PiS ws. 30-krotności ZUS, "to znaczy, że są nic nie warci"
  • Żukowska poinformowała, że swoje stanowisko w sprawie Lewica przedstawi w poniedziałek. Skrytykowała też zachowanie wicemarszałek

- Wypowiedź wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (KO) nt. Lewicy szokuje, zwłaszcza w ustach polityka, który mówi tyle o współpracy i porozumieniu. Niestety okazało się, jak mało wiarygodne są te zapewnienia - oceniła inna posłanka Lewicy, Wanda Nowicka.

Powiązany Artykuł

ociepa 1200.jpg
"Więcej szkód niż pożytku". M. Ociepa ws. projektu limitu składek na ZUS

Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski zwrócił się do Kidawy-Błońskiej o szacunek dla innych poglądów: "Pani marszałek Małgorzato Kidawo-Błońska, proszę szanować innych ludzi i ich poglądy! To nie wstyd!".

Powiązany Artykuł

Jeden projekt, wiele opinii

W środę posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt ustawy likwidujący od 2020 r. górny limit przychodu, do którego płaci się składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe - tzw. 30-krotności ZUS. Według autorów projektu ma to przynieść wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oszacowany na 7,1 mld zł. Przeciwne takiemu rozwiązaniu jest Porozumienie - koalicjant PiS w Zjednoczonej Prawicy.

Wiceprzewodnicząca klubu Lewicy Marcelina Zawisza była pytana w czwartek w Sejmie przez TVN24, czy zagłosuje za zniesieniem limitu 30-krotności składek na ZUS. Zaznaczyła, że posłowie Lewicy będą dyskutować na ten temat. - Ja osobiście będę namawiać do tego, żebyśmy zagłosowali "za" pod warunkiem, że będzie tam fragment o tym, że będzie obowiązywać emerytura maksymalna. To znaczy, z jednej strony uwalniamy składki, a z drugiej strony wprowadzamy emeryturę maksymalną. Będę namawiać, żeby klub przyjął takie zdanie - powiedziała Zawisza.

PAP zapytała Żukowską, czy w klubie Lewicy zostało już wypracowane wspólne stanowisko ws. projektu PiS dot. zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS. Zapowiedziała, że w poniedziałek odbędzie się posiedzenie klubu Lewicy. - Wtedy będziemy mieli wspólne stanowisko dotyczące projektu PiS zniesienia 30-krotności składki na ZUS - powiedziała.

- W tej chwili rozmawiamy z ekspertami, analizujemy, nie podjęliśmy jeszcze decyzji - dodała Żukowska.

Powiązany Artykuł

kidawa_blonska.jpg
"Jeśli tak zagłosują, to są nic nie warci". M. Kidawa-Błońska ostrzega Lewicę

"Polacy czekają na przeprosiny"

Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska zapytana w czwartek w TVN24, czy jej zdaniem Lewica może poprzeć projekt ws. zniesienia 30-krotności, jeśli nie poprze go Porozumienie Jarosława Gowina, odpowiedziała: "Mam nadzieję, że nawet na Lewicy ma znaczenie ekonomia i przyszłość systemu emerytalnego (...). Jeśli zagłosują [za zniesieniem - red.] to znaczy, że są nic nie warci".

Do tej wypowiedzi krytycznie odnieśli się politycy Lewicy. - Jeżeli pani marszałek Kidawa-Błońska zamierza być kandydatką na prezydenta Polski, to raczej nie zapowiada to takiej prezydentury łączącej ponad podziałami, jednoczącej Polki i Polaków - powiedziała Żukowska.

Wiceszef klubu Lewicy Tomasz Trela napisał na Twitterze, że "ponad 2 miliony Polek i Polaków czeka na słowo »przepraszam« od pani marszałkini Małgorzaty Kidawy-Błońskiej".

Powiązany Artykuł

ZUS shutterstock 1200.jpg
J. Emilewicz: jest polityczna zgoda w sprawie limitu składek na ZUS

Ponad 7 mld wpływów do ZUS

Projekt nowelizacji m.in. ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych zakłada, że począwszy od 2020 r. składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana od całości przychodu. Zniesienie 30-krotności ma - według uzasadnienia projektu - przynieść wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oszacowany na 7,1 mld zł. W uzasadnieniu oszacowano też, że zarobki wyższe niż 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia osiąga ok. 370 tys. osób.

Jak podkreślono, wysokość emerytury jest ściśle powiązana z wysokością odprowadzanych składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Im wyższa kwota odprowadzanych składek i im dłuższy okres zatrudnienia, tym wysokość świadczenia jest wyższa. Stąd też zniesienie limitu wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe bezpośrednio będzie wpływać na wysokość otrzymywanej w przyszłości emerytury - wskazano.

kstar

Polecane

Wróć do strony głównej