Uroczystość Bożego Ciała. Ulicami miast i wsi przeszły procesje wiernych

2019-06-20, 13:00

Uroczystość Bożego Ciała. Ulicami miast i wsi przeszły procesje wiernych
Procesja podczas uroczystości Bożego Ciała w Warszawie. Foto: PAP/Marcin Obara

Katolicy świętują w czwartek uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Centralne uroczystości Bożego Ciała w Warszawie rozpoczęły się mszą świętą o godz. 10 w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela, skąd na plac Piłsudskiego wyruszyła procesja do czterech ołtarzy. Wierni, czestnicząc w procesji eucharystycznej, przeszli także ulicami wielu innych polskich miast oraz wsi.

Posłuchaj

Abp Grzegorz Ryś: Boże Ciało nie jest demonstracją wiary ani protestem przeciwko innym (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • święto Bożego Ciała ustanowiono po objawieniach Julianny z Cornillon, której w 1209 r. wielokrotnie ukazywała się jasna tarcza księżyca z zarysowaną na jego tle ciemną plamą
  • podczas uroczystości Bożego Ciała oddajemy cześć Chrystusowi utajonemu w Najświętszym Sakramencie ołtarza
  • wierni wychodząc z procesją na ulice miast i wsi wyrażają swoją wiarę w realną obecność Jezusa pod postaciami eucharystycznymi
  • Boże Ciało jest świętem ruchomym, przypada zawsze 60 dni po Wielkanocy

W Warszawie pierwszy ołtarz zbudowali studenci z duszpasterstwa akademickiego św. Anny, drugi - rzemieślnicy z Cechu Rzemiosł, trzeci - nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej, a czwarty - Wojsko Polskie. Ostatni został wzniesiony przy krzyżu na pl. Piłsudskiego i nawiązywał do pierwszej pielgrzymki do Polski papieża Jana Pawła II, który w tym miejscu przed 40 laty wypowiedział słynne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!".

Powiązany Artykuł

rytel andrianik 1200 tt.JPG
Ks. Paweł Rytel-Andrianik: akcja #Procesja to budowanie wspólnoty w internecie

Orszak procesyjny przeszedł z archikatedry ul. Świętojańską na plac Zamkowy, a następnie Krakowskim Przedmieściem i ul. Królewską na plac Piłsudskiego. Najświętszy Sakrament niesiono w zabytkowej monstrancji z bazyliki Świętego Krzyża, a ochraniał go baldachim z parafii archikatedralnej. Tradycyjnie na czele orszaku szły dziewczynki rzucające płatki kwiatów. Mottem tegorocznych obchodów Bożego Ciała w Warszawie brzamiał obietnica Jezusa "A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata".

Śpiewano suplikację

W homilii wygłoszonej przy czwartym ołtarzu metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz przypomniał że - zgodnie z apelem Konferencji Episkopatu Polski - podczas procesji wierni w całej Polsce śpiewali suplikację będąca przebłaganiem za m.in. "nabożeństwo ekumeniczne", do którego doszło przed warszawską Paradą Równości.

- Chcemy w ten sposób przeprosić i przebłagać Pana Boga za grzechy profanacji Najświętszego Sakramentu, profanacji mszy św., parodii procesji Bożego Ciała, jakie to wydarzenia miały miejsce na ulicach naszych miast, także naszego miasta - wyjaśnił.

Zdaniem hierarchy są to grzechy z zewnątrz Kościoła. - Ale śpiewając suplikację, przepraszamy dzisiaj także za grzechy pochodzące z wnętrza Kościoła, a więc za nasze grzechy, osłabiające siłę naszego świadectwa dawanego Chrystusowi wobec współczesnego świata, do którego jesteśmy posłani - podkreślił.

Zaapelował, aby odśpiewane w czwartek suplikacje, a także dziękczynne Te Deum, postawiły wiernych w pokorze wobec Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. - Trwanie przy nim jest jedynym z najbardziej autentycznych doświadczeń naszego bycia Kościołem - ocenił kard. Kazimierz Nycz.

Centralna Procesja Bożego Ciała w Łodzi

Po raz pierwszy ulicami centrum Łodzi przeszła w czwartek Centralna Procesja Bożego Ciała. Poprzedziła ją msza święta pod przewodnictwem metropolity łódzkiego, ks. abpa Grzegorza Rysia. W słowie do wiernych hierarcha przypomniał, że biorą oni udział w uroczystości, w której wynoszą Jezusa na ulicę, aby zaświadczyć publicznie o swojej wierze.

- Mogłoby się nam wydawać, że wychodzimy z Eucharystią po to, żeby nas świat zobaczył. Może nawet niektórzy z nas mają w sobie takie oczekiwanie, że to bardzo pobożna, ale jednak demonstracja. Niech nas widzą. A może chodzi o coś dokładnie odwrotnego? To znaczy, żebyśmy w to święto inaczej zobaczyli świat – mówił abp Grzegorz Ryś.

W łódzkiej procesji wzięli udział wierni czterech parafii z centrum miasta. Procesja przeszła ulicami Mickiewicza i Piotrkowską do katedry, gdzie na zakończenie sprawowano jeszcze jedną mszę świętą.

"Karta LGBT i instrukcje WHO są w istocie programami deprawacji dzieci"

W Krakowie procesja przeszła ze Wzgórza Wawelskiego Drogą Królewską na Rynek Główny. Uroczystości przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Hierarcha podkreślił, że "w obecnym »marnym czasie« - jak mówił poeta - powszechnego kłamstwa, fake newsów, fałszywych narracji nie wolno nam pozwolić na to, aby w naszych duszach, w naszych sumieniach zwyciężało zło". Zwłaszcza - jak zaznaczył - "zło kłamstwa, które z ogromną agresją, przy wsparciu wielkich pieniędzy odnosi się do samego człowieka, do jego natury i jego godności".

- Wprowadzane przez niektóre samorządy do polskich szkół: karta LGBT i instrukcje WHO, dotyczące tak zwanego wychowania seksualnego młodzieży i dzieci, w tym także bardzo małych dzieci, są w istocie rzeczy programami ich deprawacji i wprost uderzają w tę prawdę o człowieku, którą swoim nauczaniem i swoimi cudownymi znakami, swoją śmiercią i swoim zmartwychwstaniem objawił nam Pan Jezus - powiedział abp Marek Jędraszewski. - Uderzają wprost w prawdę o małżeństwie i rodzinie jako związku kobiety i mężczyzny. Uderzają w prawdę o dzieciach, które należy kochać i właśnie od nich uczyć się wewnętrznej prawości i czystości serca - mówił metropolita krakowski.

"Pragniemy, żeby obecność Boga przenikała nasze życie i sprawy"

Boże Ciało to jedno z najbardziej uroczystych świąt katolickich. Zostało ustanowione po objawieniach Julianny z Cornillon (1193-1258) z Francji. W 1209 r. wielokrotnie ukazywała się jej jasna tarcza księżyca z zarysowaną na jego tle ciemną plamą. Zinterpretowano to, jako znak, że wśród świąt kościelnych brakuje dnia poświęconego Najświętszemu Sakramentowi.

Jak zaznacza prymas Polski, uroczystość Bożego Ciała jest przede wszystkim uroczystością, w której oddajemy cześć Chrystusowi utajonemu w Najświętszym Sakramencie ołtarza.

- Można powiedzieć, że w ten sposób my także stajemy się tymi, którzy wypełniają te słowa Chrystusa, który mówi do nas: "Oto jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata". Podczas Ostatniej Wieczerzy Pan Jezus dał nam swoje Ciało i swoją Krew na pokarm duchowy, abyśmy idąc drogą życia mieli nie tylko świadomość Jego obecności pośród nas, ale żebyśmy rzeczywiście żyli Chrystusem, przyjmując Jego Ciało i Jego Krew - mówi abp Wojciech Polak.

Wyjaśnił jednocześnie, że uroczystość Bożego Ciała ma trochę inny wymiar niż uroczystość Wielkiego Czwartku, czyli dzień ustanowienia Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej na Ostatniej Wieczerzy, ale tą nową charakterystyczną cechą Bożego Ciała jest to, że wychodzimy na ulice naszych miast i wiosek.

- Pragniemy, żeby Jego obecność przenikała nasze ludzkie, codzienne życie i codzienne sprawy. Obecność Boga, który nie jest daleko od ludzkiego życia, ale ta konkretna obecność Boga, która jest pośród ludzkiego życia - podkreśla prymas Polski.

60 dni po Wielkanocy

W czwartek na ulice miast i wsi wyjdą procesje wiernych. - W tym dniu chcemy wyrazić naszą wiarę w realną obecność Jezusa pod postaciami eucharystycznymi - mówi bp Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski.

- Monstrancja ukazuje obecność Boga pośród nas, jest niesiona w sposób uroczysty. Ukazuje to prawdę, że wiara katolicka to wiara w Boga obecnego w realiach życia człowieka - przypomina.

Boże Ciało to święto ruchome. Zawsze jednak przypada 60 dni po Wielkanocy. Jak dodaje bp Artur Miziński, uroczystość ta pokazuje nam, że Jezus oddał się człowiekowi jako pokarm. - Bóg zamknął się w kruszynach chleba, by być z człowiekiem, w kościele - zaznacza.

bb

Polecane

Wróć do strony głównej