Dolnośląskie: trwa wyjaśnianie okoliczności tragicznego wypadku na przejeździe kolejowym

2019-06-16, 12:18

Dolnośląskie: trwa wyjaśnianie okoliczności tragicznego wypadku na przejeździe kolejowym
W wypadku zginęło pięć osób. Foto: PAP/Aleksander Koźmiński

Śledczy wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w sobotę na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Nowa Wieś Kącka w powiecie wrocławskim. W zdarzeniu śmierć poniosła piątka pasażerów samochodu, który wjechał pod nadjeżdżający pociąg.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło przed godziną 19 na niestrzeżonym, ale oznakowanym przejeździe kolejowym w Nowej Wsi Kąckiej pod Wrocławiem.

Powiązany Artykuł

ambulans karetka 1200 free
Tragedia w Nowej Wsi Kąckiej. Samochód wjechał pod pociąg na niestrzeżonym przejeździe kolejowym

- Samochód osobowy wjechał pod nadjeżdżający pociąg, w pojeździe podróżowało pięć osób. Niestety, wszystkie poniosły śmierć na miejscu - powiedział w sobotę st. sierż. Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Dodał, że wśród ofiar nie było dzieci, a wszyscy pasażerowie to osoby dorosłe.

W pociągu relacji Szklarska Poręba - Luboń podróżowało około 200 osób. Żaden z pasażerów pociągu nie odniósł obrażeń.

Na miejscu zdarzenia do późnych godzin wieczornych, pod nadzorem prokuratora, pracowali policyjni technicy kryminalistyki, grupa dochodzeniowo-śledcza oraz straż pożarna.

- Na przejeździe, gdzie doszło do wypadku, jest działająca sygnalizacja świetlna, jest również widoczny znak "stop". Widoczność na przejedzie w obydwu kierunkach jest dobra, nie ma tu krzaków, które by ją przesłaniały - przekazał Dariusz Rajski. Dodał, że na całym Dolnym Śląsku w sobotę miały miejsce lokalne burze. Z relacji osób przebywających w okolicy wynika, że w momencie zdarzenia mogły występować intensywne opady deszczu.

Zabezpieczono samochód

Jak powiedział w niedzielę rzecznik wrocławskiej policji Łukasz Dutkowiak, okoliczności tego zdarzenia są nadal wyjaśniane. - Auto zostało zabezpieczone i będzie poddane opinii biegłego. Będzie to jeden z kluczowych elementów w tej sprawie - przekazał. Zabezpieczono też nagranie z kamer monitoringu, które znajdują się na przejeździe kolejowym.

- W dalszym ciągu trwają też czynności zmierzające do potwierdzenia identyfikacji pasażerów samochodu - dodał Łukasz Dutkowiak.

Rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec poinformował, że ruch pociągów na trasie między Jelenią Górą a Wrocławiem został w nocy wznowiony. Zaznaczył jednak, że pociągi przejeżdżające na tym odcinku muszą zwolnić do 20 km/h. - W czasie tego zdarzenia uszkodzone zostało zasilanie sygnalizatorów z jednej strony przejazdu. Zgodnie z procedurą, maszynista otrzymuje sygnał, że ma zwolnić do 20 km/h i ze szczególną ostrożnością przejeżdżać przez ten przejazd - powiedział Mirosław Siemieniec.

- Na miejscu zdarzenia są nasze służby, które naprawiają uszkodzoną sygnalizację - dodał.

Polecane

Wróć do strony głównej