Bez przełomu ws. nauczycieli. Związkowcy nie chcą porozumienia z rządem

2019-04-18, 12:20

Bez przełomu ws. nauczycieli. Związkowcy nie chcą porozumienia z rządem
Rozmowy toczyły się w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie. Foto: PAP/Tomasz Gzell

W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" odbyły się kolejne rozmowy rządu ze związkami oświatowymi ws. nauczycieli. Nie przyniosły one rezultatu. Wicepremier Beata Szydło przekazała po spotkaniu, że rząd przedstawił nową propozycję, którą związkowcy odrzucili.

Posłuchaj

Wicepremier Beata Szydło i szef KPRM Michał Dworczyk na konferencji prasowej po rozmowach ze związkami zawodowymi (PR24)
+
Dodaj do playlisty

- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom i chcąc, żeby ten protest konstruktywnie rozwiązać, (...) przygotowaliśmy nową propozycję dla związków zawodowych. Ta propozycja to rozpoczęcie znacznego wzrostu wynagrodzeń dla nauczycieli, który rozpocząłby się od września 2020 roku. (...) Średnio dla nauczyciela dyplomowanego 250 zł za zwiększenie o 90 minut czasu pracy (pensum) w tygodniu. Ten program podwyżek byłby rozłożony w ciągu 2 bądź 3 lat - powiedziała wicepremier.

Dworczyk: jesteśmy otwarci na rozmowy

- Jesteśmy otwarci na wprowadzanie nowych ekspertów, mediatorów do rozmów; w zbliżającym się okrągłym stole jesteśmy otwarci na wykorzystanie wszystkich ekspertów proponowanych przez centrale związkowe - powiedział po rozmowach szef KPRM Michał Dworczyk. Wskazał, że propozycja związków ma dwa punkty - pierwszy dotyczy zaproszenia mediatorów do dalszych rozmów, drugi zaś - wzrostu wynagrodzeń.

Sławomir Broniarz przekazał, że nie zgadza się z propozycją, którą przedstawiła strona rządowa. Szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury FZZ Sławomir Wittkowicz powiedział, że "taka oferta rządu złożona podczas strajku jest niczym więcej jak prowokacją, żeby strajk nie mógł być zawieszony; na stole nie ma żadnej sensownej propozycji".

Spotkanie przedstawicieli rządu i central związkowych w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie rozpoczęło się po godz. 10.00. W rozmowach uczestniczyli m.in. wicepremier Beata Szydło, minister edukacji narodowej Anna Zalewska, wiceminister edukacji Maciej Kopeć, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, wiceminister finansów Tomasz Robaczyński i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera.

Stronę związkową reprezentowali m.in.: prezes ZNP Sławomir Broniarz i szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury FZZ Sławomir Wittkowicz. Obecny jest także szef sekcji krajowej oświaty i wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa.

Rządowy program podwyżek

Podczas dotychczasowych negocjacji rząd zaproponował związkom zawodowym kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy. Nauczyciel dyplomowany po wprowadzeniu zmian otrzymałby w kolejnych latach, w wariancie pensum 22 godz.: w 2020 - 6128 zł, 2021 - 6653 zł, 2022 - 7179 zł, 2023 - 7704 zł. W przypadku ustalenia pensum na poziomie 24 godz. (poziom średniej OECD) nauczyciel dyplomowany mógłby liczyć średnio na następujący wzrost wynagrodzenia: 2020 - 6335 zł, 2021 - 7434 zł, 2022 - 7800 zł, 2023 - 8100 zł.

Zwiększenie pensum byłoby kroczące i obejmowało cykliczne jego podnoszenie co roku, wraz z przyznaną podwyżką, aż do osiągnięcia pułapu 22 (lub 24) godz. przy tablicy w 2023 roku. Założenia obejmują także prognozę naturalnych odejść nauczycieli z zawodu (m.in. w związku z emeryturą). Średnia odejść z lat 2010-2018 wynosi w granicach 25-30 tys. rocznie, a 80 proc. odchodzących nauczycieli nie jest zastępowana. Rząd ocenia, że szacunki sugerują, że pozwala to na wprowadzenie zmian bez jakiejkolwiek dodatkowej redukcji kadry.

7 kwietnia porozumienie z rządem zawarła oświatowa "Solidarność". ZNP i FZZ je odrzuciły. Porozumienie zawarte przez rząd z "S" zakłada w sumie prawie 15 proc. podwyżki w 2019 roku - 9,6 proc. we wrześniu (pierwotnie ten etap podwyżek miał wynieść 5 proc. i być wypłacony w styczniu 2020 roku, rząd zaproponował przyspieszenie i wzrost) plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia. Porozumienie zakłada też m.in. skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiany w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.

Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych chcą 30-procentowej podwyżki wynagrodzenia dla nauczycieli w tym roku. 

paw/

Polecane

Wróć do strony głównej