Uniezależnienie się od surowców z Rosji. Borowiak: Polska podejmuje konkretne działania, teraz czas na UE

2022-03-31, 09:06

Uniezależnienie się od surowców z Rosji. Borowiak: Polska podejmuje konkretne działania, teraz czas na UE
Joanna Borowiak: mam nadzieję, że ten jeden silny głos będzie słyszalny - ale nie chodzi tylko o głos i deklarację - a o konkretne działania. Foto: PR24

- Żeby całkowicie uniezależnić UE od rosyjskich węglowodorów, potrzebna jest jednomyślność w jej strukturach - powiedziała w Polskim Radiu 24 Joanna Borowiak (Prawo i Sprawiedliwość). Gościem audycji był także Aleksander Pociej (Koalicja Obywatelska).

Gośćmi audycji "Dwie strony" byli Joanna Borowiak oraz Aleksander Pociej, którzy mówili o uniezależnieniu się Polski, jak i UE od węglowodorów rosyjskich. 

"Zwasalizowanie Polski"

- Ten spór, który trwa w Polsce na temat uniezależnienia się od rosyjskich węglowodorów, niestety jest sporem inicjowanym przez opozycję i w mojej ocenie każda wypowiedź dzisiaj, która wpisuje się w ten spór lub go otwiera, jest oczekiwana przez Federację Rosyjską - stwierdziła Joanna Borowiak. 

Przedstawicielka Prawa i Sprawiedliwości podkreślała, że jako partia rządząca PiS w kwestii dywersyfikacji dostaw zrobił bardzo dużo. - Rząd PiS od 2005 roku prowadzi różnego rodzaju działania, widząc, że potrzebne jest uniezależnienie się Polski od Rosji - powiedziała i dodał, że niestety nie widzieli tego wcześniejsi rządzący. - Bardzo poruszające, a wręcz oburzające informacje, które mogliśmy wyczytać w pewnym artykule, pokazują, że w 2008 roku rząd PO i PSL pozwolił Rosji na "zwasalizowanie Polski", jeśli chodzi o kwestie związane z paliwami. Czytamy tam również, że pan premier Waldemar Pawlak wręcz wydał takie polecenie, żeby zmobilizować polskie firmy do tego, aby jak najszybciej dały zgodę na porozumienie z Rosją - mówiła gość Polskiego Radia 24. 

"Jeden silny głos"

Przypomniała również, że kolejnym krokiem tamtego rządu było darowanie Gazpromowi 1 miliarda 200 milionów złotych, które koncern powinien zapłacić Polsce. - My te pieniądze jako rząd PiS odzyskaliśmy - zaznaczyła i dodała, że bardzo wiele udało się już zrobić, ale do tego, żeby całkowicie uniezależnić UE - a to jest klucz - od węglowodorów rosyjskich, potrzebna jest jednomyślności w UE. - Widzimy bardzo wyraźnie, że głównym hamulcowym tych działań są Niemcy. Niemcy, które są na 6 miejscu na liście największych trucicieli światowych - powiedziała przedstawicielka PiS. 

- Mam nadzieję, że ten jeden silny głos będzie słyszalny - ale nie chodzi tylko o głos i deklarację - ale o konkretne działania. Polska je podejmuje - zaznaczyła. 

"Wyrzuciliśmy pieniądze w błoto"

Z kolei w odniesieniu do słów Joanny Borowiak Aleksander Pociej powiedział, że dużą część uniezależnienia się od rosyjskiego gazu zawdzięczamy gazoportowi, który wybudował rząd Donalda Tuska. Dodał, że w związku z nieprzedłużeniem umów i przejściem na kontrakty spotowe za gaz zapłaciliśmy Rosji kilkanaście miliardów dolarów więcej niż w porównywalnym okresie wcześniej. - Więc wyrzuciliśmy pieniądze w błoto - stwierdził. 

- Wydaje się, że Niemcy popełniły bardzo poważny błąd, daleko idący w skutkach. Na przykład przyciskanie Francji o zamknięcie reaktorów jądrowych, które najmniej szkodzą środowisku, jak i zamknięcie własnych. Uważam to za duży błąd - powiedział gość Polskiego Radia 24. 

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Joanna Borowiak: musimy mówił jednym silnym głosem (Dwie strony/Polskie Radio 24) 23:09
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

* * *

Audycja: Dwie strony

Prowadzący: Stanisław Janecki

Goście: Joanna Borowiak (PiS),  Aleksander Pociej (KO)

Data emisji: 31.03.2022

Godzina emisji: 08.06

nj

Polecane

Wróć do strony głównej