"Papież był dla mnie obrońcą kultury i sztuki". Jerzy Kalina o "Zatrutym Źródle"

2020-10-03, 21:09

"Papież był dla mnie obrońcą kultury i sztuki". Jerzy Kalina o "Zatrutym Źródle"
Rzeźba pt. "Zatrute źródło" autorstwa Jerzego Kaliny, na dziedzińcu Muzeum Narodowego w Warszawie. Foto: PAP/Radek Pietruszka

-  Rzeźbę Maurizio Cattelana odebrałem jako znak degradacji Jana Pawła II i nas Polaków. Papież był dla mnie obrońcą kultury i sztuki, a dla mnie stał się także źródłem - powiedział w Polskim Radiu 24 Jerzy Kalina (rzeźbiarz). Gośćmi audycji byli również Piotr Bernatowicz (Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski) i Monika Małkowska (krytyk sztuki).

Rozmowa dotyczyła instalacji Jerzego Kaliny pt. "Zatrute Źródło" i jej przesłania. - Pierwsze w sztuce są emocje. Rzeźbę Maurizio Cattelana przedstawiającą Jana Pawła II leżącego na ziemi i przygniecionego meteorytem odebrałem jako znak degradacji papieża i nas Polaków. Był on obrońcą kultury i sztuki, a dla mnie stał się także źródłem - podkreślił Jerzy Kalina.

Powiązany Artykuł

1200_papież_pomnik_PAP.jpg
"Tytan o nadludzkiej sile". Odsłonięto rzeźbę Jana Pawła II autorstwa Jerzego Kaliny

- To, że ktoś kogoś rzuca na podłogę i zostawia w pozycji leżącej odbierałem jako śmierć i agonię papieża. Elementy są tutaj bardzo ważne. Meteoryt to jest ciało, które przylatuje z kosmosu. Kamień mógłby przylecieć tylko w formie literackiej przenośni. Papież jest takim samym człowiekiem jak my, ale uważałem, że to bardzo przemyślany znak unicestwienia - stwierdził gość Polskiego Radia 24.

Czytaj także:

Jak podkreślił, "dla społeczeństwa są znaki szczególne. Cattelan wcale nie musiał posługiwać się osobą Jana Pawła II, aby zastanowić człowieka. Śmierć jest nieprawdopodobnie poważnie traktowana. Nie można odrywać tej rzeźby od szerokiego kontekstu nawet politycznego. Dla mnie jest to naruszenie, wobec którego nikt nie zaprotestował. Nie chciałem robić laurki, ale chciałem przedstawić obecną sytuację, która dokonuje się nie tylko na papieżu, ale na nas wszystkich. To pewnego rodzaju przestroga i mój autentyczny lęk".

Posłuchaj

Jerzy Kalina, Monika Małkowska i Piotr Bernatowicz o instalacji "Zatrute Źródło" (Aria czy barbaria?/PR24) cz. 1 22:07
+
Dodaj do playlisty

Intencja Cattelana

- Nie sądzę, aby obchody 100-lecia Jana Pawła II to był jedyny powód, dla którego Jerzy Kalina zajął się tym tematem. Jak go znam, chodziło mu o wyrażenie sprzeciwu wobec pewnej wszechobecnej formuły sztuki i nie dopuszcza do głosów pewnych lansowanych ideałów. Jurek Kalina po swojemu zinterpretował sytuację i zdrowo połączył to z rocznicą urodzin papieża - mówiła Monika Małkowska.

Powiązany Artykuł

Pomnik JPII Jan Paweł II węgry budapeszt FB-1200.jpg
W Budapeszcie odsłonięto pomnik św. Jana Pawła II

Jej zdaniem "skandal wokół rzeźby Cattelana to świetna akcja promocyjna. Artysta się o to nie stara, ale jak jest głośno wokół czegoś, jest dobrze. Lubię to co robi Cattelana, choć ta rzeźba nie należy do moich ulubionych. Czasami ze swojego alter ego przeniesionego na jakąś postać robił swój trójwymiarowy autoportret. Moim zdaniem w jego intencji nie była deprecjacja postaci Jana Pawła II. Odbierałam to jako przygniecenie faktami i tym, co się dzieje w świecie". 

Czytaj także:

- Jerzy jest poważny i używa symboli. Cattelan pokazuje zaś okrucieństwo drugiego człowieka. Bardziej chodziło mu o tradycję polską. Prace Jurka Kaliny zawsze były dosłowne albo umowne. Ma ogromny diapazon, lecz zawsze pozostaje w sferze symboliki poważnej. Cattelan zaś porusza się w sferze symboliki kpiarskiej - oceniła.

"Coś zupełnie odwrotnego"

- Mało interesuje mnie to co artysta chciał powiedzieć. Mamy rzeźbę i możemy ją czytać i to jest to, co artysta nam daje. Mamy papieża przywalonego meteorytem. Zaznaczone jest, że meteoryt wpada przez okno. Symbolika tego jest dosyć mocna. To obraz papieża, którego nikt w Polsce nigdy nie widział - komentował Piotr Bernatowicz.

Powiązany Artykuł

ogrod rozany EN 1200 .jpg
USA: wizyta Jana Pawła II w Waszyngtonie upamiętniona w Ogrodzie Różanym

- Jan Paweł II był w Polsce wielkim autorytetem, kimś kogo wszyscy cenimy. Mamy nagle papieża przytłoczonego absurdalnym kamieniem. Piotr Piotrowski powiedział wprost, że Cattelanowi chodziło o to, by Polakom pokazać, że autorytet można też obalić. Cattelan pokazał, że papież może zostać symbolicznie powalony. Widzimy, że po śmierci papieża ten proces ma miejsce, a jego autorytet jest stopniowo unieważniany - dodał. 

Czytaj także:

- Praca Jerzego Kaliny to coś zupełnie odwrotnego. Pokazuje papieża działającego i dźwigającego kamień, który jest aktywny. Nie jest to postać, która jest tylko historii. Tak czytam ideę tej instalacji. Nie nazywam tego rzeźbą, ale instalacją, która ma przekazać pewną ideę. Papież był kontrowersyjny, bo potrafił powiedzieć rzeczy, których nie chciano słuchać. Dzisiaj te prawdy są jeszcze bardziej niewygodne - podsumował. 

Posłuchaj

Jerzy Kalina, Monika Małkowska i Piotr Bernatowicz o instalacji "Zatrute Źródło" (Aria czy barbaria?/PR24) cz. 2 25:12
+
Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniach.

***

Audycja: "Aria czy barbaria?"

Prowadzi: Magdalena Piejko

Goście: Jerzy Kalina (rzeźbiarz), Piotr Bernatowicz (Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski) oraz Monika Małkowska (krytyk sztuki)

Data emisji: 3.10.2020

Godzina emisji: 20.06

PR24/pkr

Polecane

Wróć do strony głównej