Grzegorz Górny: walka z instytucją rodziny to walka o władzę nad człowiekiem

2019-12-28, 07:59

Grzegorz Górny: walka z instytucją rodziny to walka o władzę nad człowiekiem
Rodzina - zdj. ilustracyjne. Foto: Unsplash

- Mamy dziś do czynienia z atakiem na rodzinę, jej istotę, znaczenie i fundament - mówił w Polskim Radiu Grzegorz Górny, publicysta. - U podstaw walki z rodziną legło założenie, że człowiek jest z natury dobry, ale ograniczony przez społeczeństwo - dodał.

Posłuchaj

Publicysta Grzegorz Górny: walka z rodziną to walka o władzę nad człowiekiem ("Wojna cywilizacji"/ PR24)
+
Dodaj do playlisty

Z raportu Jednostki Narodów Zjednoczonych ds. Równości Płci i Upodmiotowienia Kobiet, który ukazał się w lipcu bieżącego roku, wynika, że miejscem prawdziwie niebezpiecznym dla kobiet i dziewcząt jest rodzina. Rodzinę wielokrotnie określa się w raporcie mianem "ambiwalentnej przestrzeni", zaś pozytywnie ocenia się poligamię i związki jednopłciowe. Zjawiska takie jak rozwody, dzieci spoza związków małżeńskich czy seks wśród nastolatków mają odzwierciedlać rosnące upodmiotowienie kobiet - głosi raport.

Powiązany Artykuł

people-1200-pix.jpg
Raport ONZ. Krytykuje rodzinę, chwali m.in. związki jednopłciowe i poligamię

Atak Engelsa na rodzinę

W ocenie gościa Polskiego Radia, atak na rodzinę zaczął się od dzieła Engelsa "O pochodzeniu własności, państwa i rodziny". - Engels stwierdził, że rodzina jest elementem porządku burżuazyjnego, jednym z elementów starego świata, obok własności prywatnej i rodziny, który należy zburzyć. Człowiek powinien się wyemancypować, wyzwolić z wpływów cywilizacyjnych, które go ograniczają, tłamszą, tłumią jego potencjał i blokują osiągnięcie szczęścia - mówił  Grzegorz Górny opisując tezy Engelsa.

Gość Polskiego Radia 24 ocenił, że dzisiaj ta teoria doszła do najbardziej radykalnego punktu. - Mamy się wyzwolić ze swojej natury. Ideologia gender w istocie mówi, że nie istnieją dwie płci, ale znacznie więcej i że tak naprawdę możemy je dowolnie zmieniać - przekonywał Grzegorz Górny.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Rezolucja PE potępiająca Polskę. "Klasyczny przykład marszu przez instytucje"

Publicysta przekonywał, że spór, jaki się toczy jest w istocie sporem antropologicznym. - To jest spór o samą istotę natury człowieka. mamy się wyzwolić nie tylko od rodziny, religii, czy własności, ale też od swojej własnej istotowej natury - od tego, czy jesteśmy mężczyzną, czy kobietą, bo możemy przebierać w tych płciach jak w ulęgałkach - wskazał.

Problemy młodych Brytyjczyków

Jego zdaniem, "ma to bardzo opłakane efekty". Przytoczył badania, prowadzone wśród młodych Brytyjczyków między 18, a 24 rokiem życia, z których wynika, że "58 proc. z nich nie jest do końca pewnych swojej tożsamości płciowej". - Widzimy tu pewien rys ideologiczny, jeśli chodzi o walkę z rodziną - przekonywał Grzegorz Górny.

Powiązany Artykuł

Kamerzysta kamera 1200.jpg
Piotr Gociek: media dziś nie informują, media dziś sprzedają emocje

Gość Polskiego Radia 24 ocenił, że poza rysem ideologicznym, w walce z rodziną "jest też rys pragmatyczny". - Chodzi o walkę o władzę. Od wieków było tak, że rodzina tworzyła pewną siatkę ochronną dla człowieka. W razie problemów, mógł na nią liczyć. Socjaliści w Związku Radzieckim doszli do wniosku, że rodzina stanowi alternatywę dla państwa. To państwo - ich zdaniem - powinno organizować życie człowieka - wskazał Grzegorz Górny.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] "W Polsce nie ma prawa dyskryminującego osoby LGBT". Barbara Socha o rezolucji PE

W audycji także o sytuacji w Szwecji. - Tam nie ma mowy o władzy rodzicielskiej. Jest mowa o odpowiedzialności społeczeństwa za życie dzieci. Takimi zatomizowanymi jednostkami, pozbawionymi wsparcia najbliższej wspólnoty, łatwiej jest manipulować i rządzić - mówił Górny. Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Wojna cywilizacji"

Prowadzący: Robert Tekieli

Gość: Grzegorz Górny

Data emisji: 28.12.2019

Godzina emisji: 07.35


mbl


Polecane

Wróć do strony głównej