Czy głos Polski w sprawie klimatu jest słyszalny w Europie?

2018-12-08, 18:05

Czy głos Polski w sprawie klimatu jest słyszalny w Europie?
Polski rząd planuje nowe dostawy węgla z zagranicy zarówno dla elektrociepłowni, jak i odbiorców prywatnych. . Foto: shutterstock

- Polski węgiel jest ofiarą naszej obecności w Unii Europejskiej i ofiarą tego, że Polska nie podejmuje zdecydowanych kroków - powiedział w "Debacie Społeczno-Gospodarczej" Polskiego Radia 24 ekspert rynku energetycznego Andrzej Szczęśniak. Goście Anny Grabowskiej dyskutowali o polityce klimatycznej naszego kraju i tym, jak postrzegają ją inne kraje.

Posłuchaj

8.12.18 "Debata Społeczno-Gospodarcza" Polskiego Radia 24
+
Dodaj do playlisty

Przedstawiciele polskich władz - między innymi prezydent i premier - zapowiedzieli ochronę suwerenności państw w decydowaniu o ochronie klimatu. Andrzej Duda podczas szczytu COP24 zaznaczył, że powinno się uwzględniać realne możliwości danych krajów w tej kwestii. - Nie jest sztuką wyłączenie przemysłu i powiedzenie, że od jutra będziemy mieli zero emisji. Gdzie są miejsca pracy, ochrona życia i zdrowia ludzi? - mówił.  

Kazimierz Grajcarek, międzyzwiązkowy koordynator ds. polityki klimatycznej, stwierdził, że polski głos w Katowicach "jest słyszalny". Jak powiedział "w tej sprawie wypowiadają się bardzo mocno polskie związki zawodowe", ale też pracodawcy. - Ze strony rządu słyszymy pewne rozbieżności - stwierdził jednak i dodał, że "nie wszyscy mówimy jednym głosem", mając na myśli "jeden głos" związków zawodowych, pracodawców, ale też rządu.

Były wiceminister finansów Cezary Mech mówiąc o "słyszalności Polski", w kwestii klimatycznej, powiedział, że "obawia się, iż jest ona niespójna", ponieważ "jest inaczej nastawiona na opinię publiczną w Polsce", a "inaczej nastawiona na tę w Unii Europejskiej". Jego zdaniem to "bardzo źle, bo to co powinniśmy podnosić to to, że Polska jest krajem na dorobku".

Andrzej Szczęśniak podkreślał, że w ciągu ostatnich trzech latach zmniejszono wydobycie węgla o 10 procent. - To oznacza, że my się po prostu cofamy - stwierdził. - Robi mi się słabo od tych deklaracji. Każdy przychodzi i mówi o tym, że nie da zniszczyć polskiego węgla, a zamyka kolejne kopalnie - mówił.

Marcin Roszkowski z Klubu Jagiellońskiego jest zdania, że dla polskiej gospodarki "nie jest istotne to, co jest w Katowicach i co generują unijne agendy, lecz to, co jest w prawie unijnym". - Podejrzewam, że w następnych latach raczej będzie trudno podpisywać wspólne porozumienia z przedsiębiorcami i z gospodarstwami domowymi, dlatego, że niestety jest też tak, że wszystkie regulacje, które dotyczą naszej gospodarki i energetyki bardzo mocno uderzają w konsumentów - powiedział podczas debaty.

Więcej w całej rozmowie. 

Gospodarzem audycji była Anna Grabowska.

Polskie Radio 24/msze

----------------------------

Data emisji: 8.12.18

Godzina emisji: 18.06

Polecane

Wróć do strony głównej