Czy do aktorstwa można podejść jak do dziedziny nauki?

2021-01-02, 23:59

Czy do aktorstwa można podejść jak do dziedziny nauki?
Premiera "Between" w Teatrze Druga Strefa. Biraga: to eksplozja dwóch światów teatralnych . Foto: LUISPEPUNTO/Pixabay

Gościem Katarzyny Cygler w najnowszej odsłonie audycji "Kulturalnie na temat" był Marek Kossakowski, aktor i pedagog aktorstwa, który jako jeden z pierwszych zaprosił do Polski wybitnych trenerów aktorskich i nauczycieli oraz uznanych reżyserów obsady zajmujących się międzynarodowym castingiem.

Jeżeli Marek Kossakowski chciałby spojrzeć na aktorstwo przez pryzmat nauki, to jego znaczącym elementem składowym byłyby wszelkiego rodzaju narzędzia psychologiczne. - Począwszy od lat 50. i psychoanalizy aż po czasy obecne, gdy mamy dużo narzędzi wykorzystywanych w psychologii pracy z ciałem czy autoanalizy zachowania, Do tego można byłoby dodać narzędzia związane z koncentracją lub medytacją - wskazał.

Powiązany Artykuł

aparat, fotografia, zdjęcia pixa 1200.jpg
Strenger i Franczak o powrocie do dzieciństwa, oderwaniu się od rzeczywistości i granicach błędu

Gość Katarzyny Cygler zaznaczył, że bardzo solidnym sposobem kształcenia aktorów jest system, który stworzono w latach 50. w Nowym Jorku. Jego podwalinami była rozwijająca się dość prężnie psychoanaliza i zdobycze takie jak odwoływanie się do wczesnych wspomnień z dzieciństwa czy praca ze snami.

Posłuchaj

Marek Kossakowski o naukowym podejściu do aktorstwa ("Kultura;nie na temat") 21:37
+
Dodaj do playlisty

- To wszystko pomagało aktorom nakreślić tło emocjonalne bohaterów, których mieli kreować. Był to okres, w którym zaczęto odchodzić od zewnętrznego tworzenia postaci na rzecz budowania jej w oparciu o własne doświadczenia. Popierano to treningiem w oparciu o tzw. pamięć emocjonalną, zmysłową. Bazując na pięciu zmysłach, w cyklu codziennym, aktorzy ćwiczyli wrażliwość na bodźce i w ten sposób pobudzali swoją percepcję oraz pamięć zmysłową. Dzięki temu mogli kodować doświadczenia ze swojego życia - wyjaśnił Kossakowski.

Przyznał również, że od lat 50. sporo się zmieniło w podejściu do tej metody, gdyż weszły narzędzia związane z pracą ze snami, rytuałami, doświadczeniami pochodzącymi z obszaru szamanizmu. - Poprawiły one efektywność, jak i skuteczność wspomnianej techniki - dodał.

W jaki sposób przebiegał trening oparty o tzw. pamięć zmysłową? Ile czasu trzeba poświęcić na tego rodzaju ćwiczenie, by było ono efektywne?

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Markiem Kossakowskim.

* * *

Audycja: "Kulturalnie na temat" 
Prowadzący: Katarzyna Cygler 
Gość: Marek Kossakowski, aktor i pedagog aktorstwa
Data emisji: 02.01.2020
Godzina emisji: 23.35

Polskie Radio 24/db

Polecane

Wróć do strony głównej