Aktywista LGBT opluł pomniki "Łupaszki" i "Lalusia". Prof. Panfil: szkoła i rodzice abdykowali
2021-04-18, 11:02
- Młodzi ludzie zaczęli żyć w pustce wychowawczej, nikt nie zajmował się formowaniem ich umysłów i dusz. Jeśli ktoś, to ci, którzy mieli wrogie wobec Polski cele - mówił w Polskim Radiu 24 historyk prof. Tomasz Panfil.
Posłuchaj
W Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych aktywista LGBT Franciszek Vetulani opluł pomniki Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" i Józefa Franczaka "Lalusia" w Krakowie z okrzykiem znanym z ekscesów lewackich bojówkarzy ze Strajku Kobiet - "Wypie.dalać!". Nagranie z tego wydarzenia zostało umieszczone w sieci. Student z Krakowa, wspominanych 1 marca Żołnierzy Wyklętych określa jako "żołnierzy przeklętych, członków band prowadzących działalność partyzancką po II wojnie światowej".
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 sprawa jest dowodem na to, że sukcesem zakończyło się rozkładanie polskiego systemu oświaty w latach 90. XX wieku. - Na pewno stoi za tym niedouczenie i zła wola. Stanowi to również dla nas bardzo bolesną nauczkę. Nie tak dawno wpadł w moje ręce tekst nauczyciela jednej z przedwojennych szkół wojskowych, który pisał w jaki sposób uczyć poszczególnych przedmiotów, by nie tylko przekazywać wiedzę, ale również wychowywać młodych ludzi w miłości do Polski. Dziś nie robimy z tego nic. Ewentualnie podziwiamy bohaterstwo naszych żołnierzy, które przecież nie wzięło się z niczego. Wzięło się ze szkoły, z sensownego i dobrze pomyślanego systemu wychowawczego - powiedział prof. Tomasz Panfil.
Powiązany Artykuł
Historyk: "Warszyc" zdawał sobie sprawę, jak Sowieci traktują żołnierzy AK, wiedział co robić po II WŚ
Historyk tłumaczył, że sprawa z Krakowa jest paradoksalnie przykładem porażki i zwycięstwa. - O to chodziło, gdy zamilczano żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, gdy po raz drugi tworzono z nich Żołnierzy Wyklętych, czyli w latach 90., gdy likwidowano myśl, że szkoła może wychowywać. Szkoła abdykowała, zrzekła się funkcji wychowawczej. To samo dotyczy rodziców, którzy zajęli się zarabianiem pięniędzy. Młodzi ludzie zaczęli żyć w pustce wychowawczej, nikt nie zajmował się formowaniem ich umysłów i dusz. Jeśli ktoś, to ci, którzy mieli wrogie cele wobec Polski. W tym kontekście nie dziwię się temu, co widziałem na filmiku, choć to jakby mi ktoś dał w twarz. Z drugiej strony tacy ludzie zawsze istnieli. 75 lat temu ten młody człowiek biłby partyzantów po piętach - podkreślił prof. Panfil.
Posłuchaj
Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu poinformował, że zamierza postawić Vetulaniego przed sądem.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Historyczne wydarzenie tygodnia"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Tomasz Panfil (historyk, IPN)
Data emisji: 18.04.2021
Godzina emisji: 11.06
PR24/tj