Napięcia przy granicy Ukrainy. Łomanowski: Rosja może chcieć sparaliżować wolę obrony

2022-01-25, 14:30

Napięcia przy granicy Ukrainy. Łomanowski: Rosja może chcieć sparaliżować wolę obrony
Gość Polskiego Radia 24 ocenił, że rosyjskie samoloty mogą być użyte by sparaliżować wolę obrony Ukrainy. - To jest to, czego najbardziej obawia się ukraińska armia - przekonywał Andrzej Łomanowski. Foto: TASS/ FORUM

- Będzie to połączenie ataków lotniczo-rakietowych z czymś w rodzaju wojny hybrydowej. Chodzi o to, żeby sparaliżować wolę obrony i zniszczyć możliwość działania władz - powiedział w Polskim Radiu 24 Andrzej Łomanowski z "Rzeczpospolitej", pytany o możliwy kształt konfliktu zbrojnego między Rosją a Ukrainą. - Agresor nie ma przewagi liczebnej, ale technologiczną - zaznaczył.  

Prezydent zapowiedział na piątek posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Andrzej Duda ogłosił swoją decyzję w związku z sytuacją w bliskim sąsiedztwie wschodniej flanki NATO. W ostatnim czasie doszło do koncentracji wojsk rosyjskich w pobliżu rosyjsko-ukraińskiej granicy. Do Ukrainy dotarła broń przeciwpancerna, według brytyjskich mediów, Londyn rozważa wysłanie kilkuset dodatkowych żołnierzy na granice państw NATO z Ukrainą. 

- Ta historia trwa od wiosny minionego roku, bo pierwsza koncentracja rosyjskich wojsk na granicy była w kwietniu - przypomniał w Polskim Radiu 24 publicysta "Rzeczpospolitej" Andrzej Łomanowski. 

"Nie ma przewagi liczebnej, ale techniczną"

Pytany, czy Rosja zgromadziła na pograniczu dość sił ludzkich by zaatakować Ukrainę, gość "Tematu dnia" odparł, że istotne jest, "jak ta agresja miałaby wyglądać", bo od tego zależy odpowiedź na pytanie o ilość niezbędnego wojska. - Jeżeli wyobrażamy to sobie jako uderzenie jak w II wojnie światowej, gdzie obok czołgów biegną żołnierze z czerwonymi sztandarami - to nie, mają zdecydowanie za mało. W tej chwili w wojskach lądowych wzdłuż granicy mają ponad 100 tys. żołnierzy, gdy armia ukraińska liczy około 220, 250 tys. - wyliczył publicysta.

Groźba rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest coraz bardziej realna; niestety bardzo realna jest groźba wybuchu konfliktu - ocenił w piątek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Jego zdaniem, należy przedstawić pakiet poważnych sankcji, które odstraszą Władimira Putina od dalszej eskalacji (PAP) Groźba rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest coraz bardziej realna; niestety bardzo realna jest groźba wybuchu konfliktu - ocenił w piątek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Jego zdaniem, należy przedstawić pakiet poważnych sankcji, które odstraszą Władimira Putina od dalszej eskalacji (PAP)

Agresor nie ma przewagi liczebnej, ale ma przewagę techniczną - zaznaczył rozmówca Tadeusza Płużańskiego. - Ukraina ma bardzo słabą obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową - nawiasem mówić, tak jak i my, powinniśmy wyciągnąć z tego jak najszybciej wnioski - i jest całkowicie bezbronna przed atakiem rakietowym- wyjaśnił. 

"Sparaliżować wolę obrony"

- Pojawiają się rosyjskie rakiety Iskander na Białorusi. Stamtąd w ich zasięgu są Kijów i kijowski węzeł kolejowy, oraz trzy ważne budynki państwowe. Różnego rodzaju jednostki rakietowe i lotnicze stacjonują także wzdłuż granicy ukraińskiej. W tej chwili odbywają się ćwiczenia 60 samolotów rosyjskich z Floty Czarnomorskiej i Południowego Okręgu Wojskowego, czyli dokładnie na granicy ukraińskiej, które ćwiczą ataki na cele naziemne. To jest to, czego najbardziej obawia się ukraińska armia - zaznaczył. 

- Ukraińscy analitycy związani z wywiadem wojskowym, przynajmniej od roku uważają, że będzie to połączenia ataków lotniczo-rakietowych z czymś w rodzaju wojny hybrydowej. Chodzi o to, żeby sparaliżować wolę obrony i zniszczyć nie tyle węzeł kolejowy w Kijowie, co możliwość działania władz państwowych i wojskowych, zabić najważniejszych polityków w państwie. Do tego potrzebne jest uderzenie lotnicze i rakietowe i działalność niedużych grup dywersyjnych lub wojsk powietrzno-desantowych na miejscu - tłumaczył Andrzej Łomanowski.

Posłuchaj

Andrzej Łomanowski: Rosja może chcieć sparaliżować wolę obrony Ukrainy ("Północ-południe"/ PR24) 19:16
+
Dodaj do playlisty

W rozmowie więcej o sytuacji na pograniczu rosyjsko-ukraińskim. Zachęcamy do wysłuchania nagrania. 

Czytaj także: 

Polecamy także rozmowę z Grażyną Ignaczak-Bandych, szefową Kancelarii Prezydenta RP w "Sygnałach dnia": 

***

Audycja: "Północ-południe"

ProwadzącyTadeusz Płużański

Gość: Andrzej Łomanowski ("Rzeczpospolita")

Data emisji: 25.01.2022

Godzina emisji: 12.37


mbl

Polecane

Wróć do strony głównej