Guzy: część Parlamentu Europejskiego chce "grillować" sprawy Polski

2020-02-11, 21:51

Guzy: część Parlamentu Europejskiego chce "grillować" sprawy Polski
Jarosław Guzy. Foto: PR24/MR

- Debata w Parlamencie Europejskim na temat polskiej praworządności ma charakter polityczny. Trudno sobie wyobrazić, by dyskutowano tam o polskich problemach prawnych. Część Parlamentu Europejskiego chce "grillować" sprawy Polski. Efekty tej debaty są żadne, poza podjęciem kolejnej rezolucji - powiedział w Polskim Radiu 24 Jarosław Guzy z PAP.

Posłuchaj

Jarosław Guzy o debacie w PE nt. praworządności w Polsce (Północ-Południe)
+
Dodaj do playlisty

Gość Polskiego Radia 24 mówił o debacie w Parlamencie Europejskim na temat praworządności w Polsce. - Debata ta ma charakter polityczny. Trudno sobie wyobrazić, by dyskutowano o problemach prawnych. Część Parlamentu Europejskiego chce "grillować" sprawy Polski. Efekty tej debaty są żadne, poza podjęciem kolejnej rezolucji. Nie sądzę, aby ktokolwiek poza polskimi posłami znał system prawny w Polsce, w którym ma funkcjonować ustawa o reformie wymiaru sprawiedliwości - zaznaczył. 

Jeden efekt

- Pytanie czy PE już wykorzystał swoje możliwości. Komisja Europejska już dawno się tym zajęła, ale zatrzymała się na pewnym etapie, ponieważ obawia się fazy głosowania. Nie przypadkiem bardziej mówi się teraz o Trybunale Sprawiedliwości UE, bo skoro nie można pójść drogą traktatów, to trzeba ją jakoś obejść - zauważył.

Powiązany Artykuł

- Określenie "stan praworządności" brzmi ciekawie, ale nie ma żadnych zapisów regulujących jak ta praworządność ma wyglądać. To pojęcie bliżej nieokreślone. Efekt ma być jeden, a więc obywatele mają prawo do niezawisłych sądów. Te sprawy są poza jurysdykcją europejską i poza traktatami. TSUE chciał rozszerzyć swoje kompetencje w Traktacie Lizbońskim, ale mu to się nie udało, ponieważ nikt nie chciał dać TSUE tak arbitralnej władzy - zwrócił uwagę. 

- Polski rząd przedstawił już swoje argumenty prawne. Wymiar sprawiedliwości jest częścią prawa państwa członkowskiego. Ta ustawa, jeśli jest kwestionowana przez kogokolwiek, rozstrzygnięcie jej zgodności z konstytucją należy do Trybunału Konstytucyjnego w Polsce i w tym przypadku TSUE nie ma prawa ingerowania w tę kwestię, ponieważ nie jest nadrzędne wobec TK. Trybunałem Konstytucyjnym nie jest również Sąd Najwyższy - podsumował Jarosław Guzy.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Audycja: Północ-Południe

Prowadzący: Krzysztof Grzybowski 

Gość: Jarosław Guzy (PAP)

Data emisji: 11.02.2020

Godzina emisji: 21.35

PR24/PAP/pkr

Polecane

Wróć do strony głównej