Akcja ratunkowa w kopalni Zofiówka. „To jest górnictwo, nadzieja umiera ostatnia”

2018-05-06, 22:15

Akcja ratunkowa w kopalni Zofiówka. „To jest górnictwo, nadzieja umiera ostatnia”
Ratownicy wchodzą do kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie w Jastrzębiu-Zdroju, w której doszło do silnego wstrząsu . Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

– Warunki, w których pracują ratownicy, są ekstremalnie trudne – powiedziała Karolina Baca-Pogorzelska, dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej”. W magazynie „Północ-Południe” rozmowa na temat trwającej akcji ratowniczej w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju.

Posłuchaj

06.05.18 Magazyn „Północ-Południe”
+
Dodaj do playlisty

W niedzielę, w godzinach popołudniowych, doszło w kopalni do wstrząsu wtórnego, który opóźnił prace ratowników. Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej – Daniel Ozon – poinformował, że planowane jest umieszczenie w chodnikach specjalnych lutni wentylacyjnych, które mają ułatwić zbliżenie się do trzech górników, znajdujących się jeszcze pod ziemią.

– Główny wstrząs, do którego doszło w sobotę, miał bardzo dużą siłę. Na nieszczęście jego epicentrum znajdowało się dokładnie w tym chodniku, w którym pracowali poszkodowani górnicy. Oprócz zwalisk ziemi, zniszczone zostały również twarde i ciężkie elementy metalowe obudowy chodnika. To wszystko powoduje, że warunki pracy ratowników są ekstremalnie trudne – powiedziała Karolina Baca-Pogorzelska.

Akcja ratunkowa odbywa się na głębokości 900 metrów. Z tego powodu ratownicy muszą mierzyć się z temperaturą sięgającą nawet 30 stopni Celsjusza. Cały czas utrzymuje się również wysokie stężenie metanu. Dziennikarka specjalizująca się w tematyce górnictwa podkreśliła również, iż rumowisko skalne, w którym działają ratownicy, jest bardzo wąskie, co nie pozwala na przyśpieszenie akcji ratowniczej.

– Momentami musieli się oni przeciskać przez półmetrowe otwory. Zdejmowali swój specjalistyczny sprzęt, by móc przez nie przejść. Niestety nie ma ustalonej dokładnej lokalizacji, w której mogą przebywać górnicy, do których nie udało się jeszcze dotrzeć. Należy mieć nadzieję, bo to ona umiera ostatnia. Jednak z każdą godziną szanse na ich uratowanie maleją, ale to jest górnictwo, w nim dzieją się różne rzeczy – dodała Karolina Baca-Pogorzelska.

W części informacyjnej audycji m.in. o obchodach Dnia Polonii i Polaków za Granicą w Grodnie, sprawie Pomnika Ofiar Katyńskich w amerykańskim Jersey City, a także o echach sobotnich antyputinowskich demonstracji w Rosji.

Nie zabrakło również najciekawszych wiadomości ze sportowych aren. Przedstawił je Andrzej Janisz.

Magazyn „Północ-Południe” prowadził Jakub Kukla.

Polskie Radio 24/db

Wszystkie audycje Północ-Południe

___________________

Data emisji: 06.05.18

Godzina emisji: 21:06

 

Polecane

Wróć do strony głównej