"Czują się bezkarni, wiedzą że nikt do nich nie strzeli". Tesławski o prowokacji na granicy

2021-11-03, 21:13

"Czują się bezkarni, wiedzą że nikt do nich nie strzeli". Tesławski o prowokacji na granicy
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Twitter/@StrazGraniczna

- Przeładowanie broni jest pokazaniem poczucia bezkarności. To jest takie poczucie, że "wiemy, że do nas nie strzelicie, wiemy, że nas nie aresztujecie, a nawet gdybyście próbowali nas dogonić, to my zdążymy uciec na swoją stronę" - powiedział w Polskim Radiu 24 Bartosz Tesławski, redaktor naczelny portalu naWschodzie.eu. 

We wtorek w nocy polscy żołnierze zauważyli trzy umundurowane osoby z bronią długą; po próbie nawiązania kontaktu przeładowały one broń i oddaliły się w kierunku Białorusi - przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, nazywając to "kolejną prowokacją".

Powiązany Artykuł

granica terytorialsi 1200
Prowokacja na granicy. Wiceszef Biełsatu: trwa próba sił, reżim jest w pułapce, czeka, czy Polska ustąpi

- Równie dobrze ci ludzie mogliby sobie na plecach umieścić napis "prowokacja". Jakkolwiek ciśnie się na usta porównanie z "zielonymi ludzikami", ja bym jednak się go za bardzo nie trzymał, bo "zielone ludziki" jednak coś na Krymie robiły. Tutaj ludziki co najwyżej weszły na nasze terytorium, a potem z niego wyszły - powiedział Bartosz Tesławski.

Jego zdaniem zajście na granicy "było tylko testowaniem tego, jak my zareagujemy i jak szybko zareagujemy".

Posłuchaj

Bartosz Tesławski o prowokacji na granicy (Temat dnia) 23:02
+
Dodaj do playlisty

Gość PR24 zaznaczył, iż "przeładowanie broni jest pokazaniem poczucia bezkarności". - To jest takie poczucie, że "wiemy, że do nas nie strzelicie, wiemy, że nas nie aresztujecie, a nawet gdybyście próbowali nas dogonić, to my zdążymy uciec na swoją stronę" - wyjaśniał ekspert.

Czytaj także:

- Nie zakładałbym więc - gdyby nawet ich nie zauważono - że weszliby jakoś szczególnie głęboko w terytorium naszego kraju. To byłoby zbyt ryzykowne z ich punktu widzenia. Zresztą oficjalnie strona białoruska powiedziała, że Polska nie ma na to żadnych dowodów. Oficjalna wersja strony białoruskiej jest taka, że my to wszystko sobie wymyśliliśmy - podsumował Bartosz Tesławski. 

Więcej w nagraniu.

 * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadził: Mateusz Drozda

GośćBartosz Tesławski (naWschodzie.eu)

Data emisji: 03.11.2021

Godzina emisji: 20.06

bartos

Polecane

Wróć do strony głównej