Interwencja policji w Głogowie. Osiecki: próby nagonek na policjantów podkopują bezpieczeństwo państwa

W niedzielę w Głogowie odbył się nielegalny protest około 200 osób sprzeciwiających się obostrzeniom epidemicznym. Było to kolejne tego typu zgromadzenie w tym mieście w ostatnim czasie i kolejna z tym związana interwencja policji. Podczas protestu policjanci interweniowali m.in. wobec jednej z kobiet, a film z tego zdarzenia trafił do sieci. Na fragmencie nagrania widać, jak policjant uderza kobietę pałką, łapie ją za szyję i przewraca na ziemię. Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej zapowiedział znalezienie funkcjonariusza i obiecał, że ten nie będzie dalej pracował w policji.

Powiązany Artykuł

"Zgromadzenie było nielegalne, zatrzymani wyzywali i szarpali policjantów". Rzecznik KGP o wydarzeniach w Głogowie

"Zaostrzenie działań policji"

Grzegorz Osiecki zwrócił uwagę na to, że od czasu jesiennych protestów można zaobserwować zintensyfikowanie działań polskiej policji. - Widzimy zaostrzenie różnych form działań policji. Zaczęło się to przy okazji orzeczenia TK. Najpierw policja nie reagowała, a potem działania zaczęły być ostrzejsze. W Głogowie interwencja była bardzo brutalna - powiedział.

- Nie powinno dochodzić do próby przykucia uwagi do pojedynczych funkcjonariuszy. Szerzej podkopuje to bezpieczeństwo państwa. Próby nagonek na policjantów nie są mądre, bo później może być trudno znaleźć funkcjonariuszy - dodał.

• Petardy, narkotyki, 11 zatrzymanych. Policja podsumowała sobotni strajk w Warszawie
• Wielkopolskie: nielegalne wesele na ponad 80 osób. Interweniowała policja i sanepid

Łukasz Kobeszko podkreślił, że polska policja jest jedną z najłagodniej działających formacji w Europie. - Zawsze jest tak, że bycie w rządzie czy opozycji dotyczy absolutnie wszystkich form. Narracja zależy od aktualnej sytuacji danego polityka. Polska policja jest jedną z działających w sposób łagodny. Jeżeli zestawić to z działaniami policji francuskiej, czeskiej, to nasza formacja należy do łagodniejszych, aczkolwiek zdarzają się incydenty - powiedział.

- Zawsze musimy zestawiać wszystko do mentalności narodu. Polacy nie lubią, kiedy władza pokazuje w jakiś sposób agresję czy zdecydowanie. Patrząc jednak szerzej, nasza policja nie odbiega incydentami brutalności od innych krajów - ocenił.

Tomasz Sakiewicz przypomniał, że w czasach rządów Platformy Obywatelskiej dochodziło do brutalnej pacyfikacji polityków i ci, którzy teraz podnoszą alarm, wtedy drwili z takich sytuacji. - 10 kwietnia 2011 roku posłowie chcieli złożyć kwiaty pod Pałacem Prezydenckim. Wtedy policja biła ich pałkami. Nie tylko prokuratura nic z tym nie robiła, ale był charakterystyczny rechot przebiegający przez media, że ktoś płacze od dostania pałką - powiedział.

Więcej w nagraniu

Posłuchaj

Tomasz Sakiewicz, Grzegorz Osiecki i Łukasz Kobeszko o działaniach polskiej policji ("Debata poranka") 21:20

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

* * *

Audycja: "Debata poranka"

Prowadzi: Stanisław Janecki

Goście: Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska"), Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna"), Łukasz Kobeszko ("Nowa Konfederacja")

Data emisji: 15.04.2021

Godzina emisji: 08.36

dz