Dr Tomasz Karauda: do szpitala najczęściej trafiają osoby już na etapie duszności
2021-03-25, 13:36
- Niestety w najbardziej zaawansowanym etapie choroby, kiedy podłączamy pacjenta pod respirator, szanse pacjenta są niewielkie. Ilekroć słyszę w mediach, że cieszymy się z powodu wolnym miejsc respiratorowych to wiem, że nie oznacza to że ludzie wracają do zdrowia - powiedział o aktualnej sytuacji walki z COVID-19 dr Tomasz Karauda, lekarz ze szpitala im. Barlickiego w Łodzi.
Wyjątkowo duża liczba dobowych zakażeń COVID-19 w Polsce. Minionej doby potwierdzono 34151 przypadków - podało Ministerstwo Zdrowia. Zmarło 520 chorych, spośród których 413 miało też choroby współistniejące. Poprzedni wysoki wskaźnik zachorowań zanotowano wczoraj, gdy zachorowało prawie 30 tysięcy osób.
Powiązany Artykuł
Nie bagatelizujmy COVID-19. Prof. Gut apeluje, by nie zwlekać z udaniem się do lekarza
"Respirator to ostateczność"
Gość Polskiego Radia 24 powiedział, że do szpitali najczęściej trafiają osoby już poważnie chore. - Najczęściej do szpitala trafiają osoby, które są na etapie duszności. Są to pacjenci w różnym wieku, ale nadal dominują osoby powyżej 50. roku życia. Jest ogólnoświatowa zgoda na to, że wczesna intubacja nie powoduje szybszego wyzdrowienia. Dlatego staramy się do końca podtrzymywać własne oddychanie pacjenta - powiedział dr Karauda.
- Niestety w najbardziej zaawansowanym etapie choroby, kiedy podłączamy pacjenta pod respirator, szanse pacjenta są niewielkie. Ilekroć słyszę w mediach, że cieszymy się z powodu wolnym miejsc respiratorowych to wiem, że nie oznacza to że ludzie wracają do zdrowia. Najczęściej oznacza to zgon - dodał.
Czytaj także:
- Trudna sytuacja pandemiczna na Śląsku. Szpitale szybko wypełniają się chorymi
- Marcin Wikło o obostrzeniach w związku z COVID-19: jestem zwolennikiem dociśnięcia lockdownu
- "Efekty przyniesie wypadkowa różnych naszych działań". Prof. Zajkowska o trzeciej fali pandemii COVID-19
Lekarz zaznaczył także, że wpływ na przesunięcie granicy wieku pacjentów mają m.in. szczepienia. Starsze, już zaszczepione osoby, nie są z reguły hospitalizowane. - U tych, którzy zostali zaszczepieni nie obserwujemy hospitalizacji. Jest to dowód dla tych wszystkich, którzy obawiają się szczepień AstraZeneką. Idźcie państwo i szczepcie się. Z powodu szczepień następuje przesunięcie zachorowań na osoby młodsze. Drugim takim powodem jest mutacja wirusa, która jest do 64 proc. bardziej śmiertelna i rozprzestrzenia się szybciej. To są dwa czynniki, które powodują, że młodsi częściej chorują - powiedział.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia/Gość PR 24"
Prowadził: Ryszard Gromadzki
Gość: dr Tomasz Karauda (szpital im. Barlickiego w Łodzi)
Data emisji: 25.03.2021
Godz. emisji: 13:06
dz