"To musiało pęknąć i pękło". Inżynier Janusz Waś o awarii "Czajki"

2020-09-01, 12:31

"To musiało pęknąć i pękło". Inżynier Janusz Waś o awarii "Czajki"
Warszawa, 29.08.2020. Nieczystości spływające bezpośrednio do Wisły na wysokości ul. Farysa na warszawskich Bielanach. . Foto: PAP/Leszek Szymański

- Zła eksploatacja, zły materiał i złe zastosowanie tego rodzaju rur. To i tak długo pracowało - tak inżynier Janusz Waś skomentował ponowną awarię rurociągu, którym przesyłane są nieczystości do oczyszczalni "Czajka". - Ona jest źle zaprojektowana od początku. To najdroższa i najgorsza inwestycja - dodał.

Niemal dokładnie rok po ubiegłorocznej awarii kolektora przesyłającego nieczystości do oczyszczalni "Czajka" w Warszawie doszło do kolejnej awarii. Miejscy wodociągowcy uruchomili awaryjny zrzut ścieków do Wisły, bo rurociąg w tunelu pod dnem rzeki znów się rozszczelnił. Wskutek ponownej awarii kolektorów doprowadzających ścieki do oczyszczalni do Wisły spływa obecnie ok. 8 tys. litrów nieczystości na sekundę - informują Wody Polskie. Związany z awarią zrzut ścieków do rzeki miejskie władze rozpoczęły w sobotę.

"Kompozyt okazał się materiałem kruchym"

Inż. Janusz Waś już wiele miesięcy temu, gdy komentował w PR24 poprzednią awarię w "Czajce" podkreślał, że tylko kwestią czasu jest powtórzenie się tego typu sytuacji. Swoje wnioski opierał na - jego zdaniem - złej technologii, która została zastosowana przy budowie rurociągów transportujących nieczystości z lewobrzeżnej części Warszawy na Białołękę. 


Posłuchaj

Posłuchaj

1.09.2020 Inż. Janusz Waś: Zła eksploatacja, zły materiał i złe zastosowanie tego rodzaju rur. To i tak długo pracowało. (Temat Dnia / Gość PR24) 23:58
+
Dodaj do playlisty

- Zła eksploatacja, zły materiał i złe zastosowanie tego rodzaju rur. To i tak długo pracowało. Ten rurociąg jest zbudowany wadliwie. Pierwotnie miał być stalowy. Gdy spotykają się dwa materiały, to powinny mieć podobną charakterystykę pracy pod obciążeniem. Między charakterystyka pracy rurociągu stalowego a kompozytowego jest "kosmiczna odległość". To musiało pęknąć i pękło już rok temu - tłumaczył technologiczne zależności inż. Janusz Waś.

- Firma HOBAS przekonała projektanta, wykonawcę i inwestora, wszystkich po kolei, żeby zrobić to z ich rur. A ich rury nadają się na kanalizację grawitacyjną, ale w momencie, gdy trzeba było zbudować rurociąg ciśnieniowy (…), to materiał, tzw. kompozyt, okazał się materiałem kruchym. Nie pracuje sprężyście, tak jak pracuje stal.

"Rafała Trzaskowski daje się wpuszczać w maliny"

Gość PR24 przekonywał, że oczyszczalnie "Czajka" jest zaprojektowana i wykonana wadliwie, a Rafał Trzaskowski "nie zna się na tym". - Ma dookoła siebie pełno cwaniaków i daje się wpuszczać w maliny - stwierdził inż. Janusz Waś.

Marek Gróbarczyk Photo PR24.jpg
Marek Gróbarczyk: sprawa awarii w oczyszczalni "Czajka" trafi dziś do prokuratury

W audycji także o potrzebie gruntownej przebudowy kanalizacji w Warszawie, w tym budowy instalacji, która pozwoliłaby na zagospodarowanie wody deszczowej, która nie musi trafiać do oczyszczalni ścieków.

- To zadanie, jeżeli chodzi o skalę inwestycji, na poziomie warszawskiego metra, żeby tę deszczówkę wyprowadzać poza oczyszczalnię - stwierdził inż. Janusz Waś.

***

To kolejna awaria warszawskiej oczyszczalni. W sierpniu ubiegłego roku doszło do zatamowania kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do leżącej na prawym brzegu Wisły oczyszczalni "Czajka". Zdecydowano wówczas o zrzucie nieczystości do rzeki. Do Wisły trafiało 3 tys. litrów ścieków na sekundę. Nieczystości były przesyłane do oczyszczalni zastępczym rurociągiem do połowy listopada, gdy uruchomiono naprawiony kolektor. Usunięcie awarii kosztowało 45 milionów złotych.

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"

Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: inż. Janusz Waś
Data emisji: 01.09.2020
Godzina emisji: 10.33

Polskie Radio 24/tb/IAR

Polecane

Wróć do strony głównej