List Trzaskowskiego do sympatyków PiS. Publicysta: nie daj Boże, by ktoś uległ obietnicom

2020-06-13, 15:35

List Trzaskowskiego do sympatyków PiS. Publicysta: nie daj Boże, by ktoś uległ obietnicom
Rafał Trzaskowski na spotkaniu z wyborcami w Bielsku-Białej. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

- To obłudny list do wyborców PiS, zapowiadający, że nie będzie żadnego konfliktu że on nie będzie nikogo zwalczał, choć wcześniej powiedział, że będzie wypalał gorącym żelazem dokonania PiS. To niekonsekwencja typowa dla myślenia komunistycznego - ocenił piątkowy list Rafała Trzaskowskiego do sympatyków PiS Marek Król, publicysta związany z "Sieci". Gościem "Tematu dnia" był także Cezary Krysztopa z "Tysol.pl". 

Posłuchaj

Cezary Krysztopa o liście Rafała Trzaskowskiego do sympatyków PiS ("Temat dnia"/ PR24)
+
Dodaj do playlisty

Kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski opublikował w piątek list do wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Zadeklarował wobec nich szacunek i chęć odbudowy wspólnoty narodowej. "Szanowni Państwo, kilka dni temu otrzymaliście Państwo list od Prezesa PiS Pana Jarosława Kaczyńskiego. Mimo że adresowany był do członków i sympatyków Waszej partii, jego treść przedostała się do mediów. W związku z tym wszyscy mogliśmy w nim przeczytać, że »zwycięstwo kandydata KO oznaczałoby ciężki kryzys polityczny, społeczny i moralny«" - napisał kandydujący w nadchodzących wyborach prezydent Warszawy. "Od wielu lat polskie życie polityczne trawi choroba nienawiści. Oduczyliśmy się ze sobą rozmawiać. Przestaliśmy szukać porozumienia. Zakładamy z góry, że w każdej sprawie musimy stać po dwóch stronach barykady. Czy naprawdę tak jest?" - pyta w liście.

Powiązany Artykuł

shutterstock rafał trzaskowski free 1200.jpg
"Może być przeciwskuteczny". Marek Wróbel o liście Rafała Trzaskowskiego do sympatyków PiS

"Biegun lewackiego radykała"

Temat listu Rafała Trzaskowskiego do sympatyków PiS komentowali goście Polskiego Radia 24. W ocenie Cezarego Krysztopy, "bagaż, jaki ma Rafał Trzaskowski, czyli karta LGBT+, poparcie dla środowisk, które chcą implementować ideologię LGBT nawet w szkołach", przywarły do Rafała Trzaskowskiego na stałe. 

- Rafał Trzaskowski nie ucieknie od wizerunku osoby wspierającej LGBT, sam go sobie przykleił i mocno w niego wszedł. Dzisiaj stał się zakładnikiem organizacji, które pomogły mu wygrać wybory w Warszawie i które dzisiaj hojnie współfinansuje jako prezydent Warszawy. Nie wiem, co musiałoby się stać, żeby ktoś potraktował poważnie jego deklaracje, że jest katolikiem i strażnikiem konserwatywnych wartości. To wygląda bardziej śmiesznie, niż przekonująco - przekonywał gość "Tematu dnia" w PR24. 

>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Weryfikuje go warszawska praktyka". Publicysta o liście Trzaskowskiego do wyborców PiS

- Sama oś sporu, która w tej chwili zadziałała w kampanii prezydenckiej - oś światopoglądowa, czyli - z jednej strony - Rafał Trzaskowski występuje na tej osi jako biegun lewackiego radykała, a z drugiej strony Andrzej Duda - ktoś symbolizujący stabilizację i przywiązanie do katolickich wartości, w oczywisty sposób jest dobra dla Andrzeja Dudy, nie dla Rafała Trzaskowskiego - argumentował Cezary Krysztopa.

"Totalitaryzm liberalny" jako "kontynuacja komunizmu"

Zdaniem Marka Króla z kolei, Rafał Trzaskowski jest "sztandarowym nośnikiem ideologii LGBT, począwszy od Warszawy". - Teraz chce to ukryć i uciec od ciosu przeciwników, w szczególności Andrzeja Dudy, który zadeklarował, że normy obowiązujące w konstytucji i naszej tradycji chrześcijańskiej, czyli że tylko związek kobiety i mężczyzny ma prawo adoptować dzieci, to wywołuje agresję u niego i jego akolitów - wskazał gość "Tematu dnia" w PR24. 

- Nie sposób nie odpowiedzieć na pytanie, co jest przesłaniem ewentualnego prezydenta Rafała Trzaskowskiego, a więc budowa społeczeństwa w typie totalitaryzmu liberalnego, jak to nazwała prof. Anna Pawełczyńska - ocenił Marek Król. 

>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Jestem za związkami partnerskimi". Jasna deklaracja Rafała Trzaskowskiego

Dopytywany, czy Rafał Trzaskowski chce ukryć swoje lewicowe poglądy, by zdobyć zaufanie wyborców centrowych, odparł, że tak. - Stąd też obłudny list do wyborców PiS, zapowiadający, że nie będzie żadnego konfliktu że on nie będzie zwalczał - choć wcześniej powiedział, że będzie wypalał gorącym żelazem dokonania PiS. To niekonsekwencja typowa dla myślenia komunistycznego. Piękne, cudowne słówka. Nie daj Boże, aby ktoś uległ obietnicom Rafała Trzaskowskiego i by on doszedł do władzy, to zobaczymy, jak to naprawdę wygląda. To jest w typie owego liberalizmu totalitarnego, który nie toleruje innych poglądów - tak, jak komuniści nie tolerowali innych poglądów - stwierdził. - To jest ta sama szkoła, tylko przebrana w inne stroje. To jest kontynuacja komunizmu - przekonywał Marek Król. 

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

ProwadzącyTadeusz Płużański

GośćCezary Krysztopa (Tysol.pl), Marek Król ("Sieci")

Data emisji: 13.06.2020

Godzina emisji: 14.00, 14.35


mbl

Polecane

Wróć do strony głównej