Koronawirus w Polsce. Politolog: PO chce sprowadzić temat do czystej walki politycznej

Posłuchaj

Dr Bartłomiej Biskup o wpływie koronawirusa na kampanię wyborczą (Polskie Radio 24/Temat dnia/Gość PR24)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jak oficjalnie poinformował minister zdrowia, koronawirus dotarł do Polski. Zakażona osoba zamieszkuje woj. lubuskie. Czy pierwszy w kraju stwierdzony przypadek wpłynie na kampanię wyborczą?

"Skupmy się na zagrożeniu epidemiologicznym"

- Kampania wyborcza przeszła na dalszy plan. Potyczki kandydatów będą teraz mniej omawianie, za to bardziej - sytuacja epidemiologiczna, natomiast nie musi to mieć skutków dla poparcia politycznego - mówił dr Bartłomiej Biskup. Wskazał, że "rząd na razie postępuje racjonalnie". 

Powiązany Artykuł

Tomasz Walczak: koronawirus w Polsce będzie sprawdzianem dla państwa

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] GIS o pierwszym przypadku koronawirusa w Polsce: procedury zadziałały

- Wszyscy powinni być zainteresowani tym, żeby skupić się na zagrożeniu epidemiologicznym, a nie politycznym - skomentował politolog. 

Dr Biskup uważa, że temat ten powinien być wyjęty z politycznego sporu. Jak zauważył, w Sejmie dosyć sprawnie i zgodnie pracowano nad ustawą dot. procedur ws. zagrożenia koronawirusem.

"W PO jest chęć sprowadzenia tego do czystej walki politycznej"

Jednocześnie politolog wskazał na "mechanizm", że "nie przepuszcza się żadnej okazji, żeby dołożyć rządowi" w tej sprawie. - Nie ma to wiele wspólnego z odpowiedzialnością polityczną i dbaniem o stan państwa - mówił na antenie PR24.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Szpital w Zielonej Górze: przebieg choroby jest łagodny, pacjent czuje się dobrze

- Największa chęć uderzenia, czy sprowadzenia tego do czystej walki politycznej jest w Platformie Obywatelskiej - powiedział. - Jednak większość partii tonuje te wypowiedzi, pomimo tego, że jest naturalna chęć zaatakowania - dodał dr Bartłomiej Biskup.

Jak będzie wyglądać kampania?

Wybory prezydenckie odbędą się w maju, więc polityczna aktywność kandydatów będzie trwała nadal. Czy będą oni zmuszeni ją ograniczyć? - Mamy tu bezpośrednie przełożenie na zestaw narzędzi marketingu politycznego, które politycy mogą stosować - mówił gość PR24. - Prawdopodobnie nastąpi zmniejszenie ich użycia, kontaktu bezpośredniego z wyborcami, szczególnie w dużych grupach osób - wskazał.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Śmiertelność koronawirusa. Szef WHO podał, jaki procent zakażonych umiera

- To by z kolei było na niekorzyść urzędującego prezydenta. On dobrze się w tym sprawdza, dobrze się czuje i jest naturalny. Ludzie to lubią - powiedział dr Bartłomiej Biskup i dodał, że podobnie sytuacja ma się z kandydatem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

***

Audycja: Temat dnia/Gość PR24, 

Prowadzący: Ryszard Gromadzki

Goście: dr Bartłomiej Biskup

Data emisji: 03.03.2020

Godzina emisji: 10:35

PR24/bartos