Dr Anusz: sobotnia konwencja Andrzeja Dudy będzie ważnym punktem kampanii
2020-02-14, 12:57
- Ta konwencja rozpocznie gorący okres kampanii prezydenckiej. Oczywiście, prezydent Andrzej Duda jest faworytem tych wyborów i wszyscy kontrkandydaci będą się do tej konwencji odnosić - mówił w Polskim Radiu 24 dr Andrzej Anusz, politolog z Instytutu Józefa Piłsudskiego. Gościem Polskiego Radia 24 był także Maciej Onasz, politolog z uniwersytetu Łódzkiego.
Posłuchaj
W sobotę w Warszawie na konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości nominacja Andrzeja Dudy na kandydata na prezydenta zostanie oficjalnie potwierdzona. Partia rządząca zapowiada, że konwencja będzie widowiskiem na niespotykaną dotąd w kampaniach wyborczych skalę.
Powiązany Artykuł
"Coś, czego jeszcze w Polsce nie było". W sobotę konwencja z udziałem prezydenta
"Ważny punkt kampanii"
Dr Andrzej Anusz ocenił, że ta konwencja będzie ważnym punktem kampanii prezydenckiej. Zauważył, że przed konwencją ma się odbyć rada polityczna Prawa i Sprawiedliwości. - To kwestia pokazania silnego związku między PiS a Andrzejem Dudą. Ta konwencja rozpocznie gorący okres kampanii prezydenckiej. Oczywiście, prezydent Andrzej Duda jest faworytem tych wyborów i wszyscy kontrkandydaci będą się do tej konwencji odnosić - mówił dr Andrzej Anusz.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] "Podsumowanie dorobku prezydenta". Paweł Mucha o sobotniej konwencji
Gość Polskiego Radia 24 przekonywał, że kampania prezydencka na razie odbywa się pod hasłem "bij mistrza". Argumentował, że sondaże dają Andrzejowi Dudzie wyraźne prowadzenie w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego, a pomiędzy kontrkandydatami urzędującego prezydenta jest "stosunkowo mała debata".
- Jedynym elementem próby jest postulat Władysława Kosiniaka-Kamysza, który chce debaty z opozycyjnymi kontrkandydatami. Jego kampania jest w trudnym momencie, jeśli nie pokaże szybko przyrostu, to może się nie odbić - ocenił. - Prezes PSL będzie walczył do końca, ale ciekawe, czy pozostali kontrkandydaci będą wchodzić w ostre starcia, czy raczej zawrą niepisany pakt o nieagresji i wszyscy będą atakować Andrzeja Dudę - wskazał dr Andrzej Anusz.
Margines błędu Andrzeja Dudy
W ocenie eksperta Andrzej Duda "na pewno ma w tyle głowy ostatnie wybory, zwłaszcza do Senatu". - Musi mieć poczucie, że głosów opozycyjnych, jeśli zostaną one w pewien sposób zorganizowane, może być więcej niż głosów na niego - wskazał. Zdaniem dra Andrzeja Anusza, urzędujący prezydent musi prowadzić kampanię wyborczą tak, by nie stracić twardego elektoratu Prawa i Sprawiedliwości, ale jednocześnie pozyskać nowe głosy, które dadzą mu zwycięstwo.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Prof. Jacek Reginia-Zacharski: ta kampania wyborcza toczy się wokół czarnego PR-u
Powiązany Artykuł
Andrzej Duda faworytem II tury wyborów prezydenckich
- Jego margines błędu jest mniejszy. Każdy jego błąd może odstręczyć potencjalnych wyborców. To na pewno bardzo ciekawa i trudna operacja. Przestrzegałbym tych, którzy uważają, że Andrzej Duda ma wygraną w kieszeni, ale nie ma co ukrywać, że ma bardzo dobry punkt wyjściowy do tej kampanii - argumentował.
W rozmowie także o rywalizacji wewnętrznej w obozie Zjednoczonej Prawicy i o tym, jak to może przełożyć się na wybory prezydenckie, a także o geście Joanny Lichockiej, który opozycja uznała za obraźliwy. Zachęcamy do wysłuchania nagrania.
Konieczność poszerzenia elektoratu
Konwencję wyborczą komentował także dr Maciej Onasz, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego. W jego ocenie, Andrzej Duda jest w zupełnie innej sytuacji niż pięć lat temu. - Wtedy określenie, dlaczego kandyduje, dlaczego chce być prezydentem i co ma się z jego prezydenturą wiązać, było w miarę proste. Można było zestawiać ją w kontrze do sytuacji rządów koalicji PO-PSL i prezydenta Bronisława Komorowskiego. Obecnie, gdy PiS i Andrzej Duda mają za sobą po jednej kadencji, odniesienie się do tego tła jest niemożliwe - ocenił.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Sobolewski: rozpoczynamy kampanię Andrzeja Dudy, sztab pracuje cały czas
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, prezydent Andrzej Duda i jego sztabowcy będą musieli wykreować "pozytywny przekaz trafiający do dotychczasowych wyborców, ale też pozwalający poszukać poszerzenia bazy elektoratu". - Wyborcy dotychczas ufający Andrzejowi Dudzie to za mało, by dać pewność reelekcji - ocenił dr Maciej Onasz.
Powiązany Artykuł
Paweł Mucha: prezydentura Andrzeja Dudy jest prezydenturą dotrzymanego słowa
Jak mówił, ewentualnych rezerw elektoratu Andrzeja Dudy, można poszukiwać w dwóch kierunkach. - Pierwszy, to zaabsorbowanie części elektoratu Konfederacji, (...) drugi natomiast, to bardziej umiarkowane podejście do zagadnień interesujących z punktu widzenia miękkiego elektoratu PSL, któremu bliżej do Andrzeja Dudy niż Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - wskazał politolog.
W rozmowie z politologiem z Uniwersytetu Łódzkiego także komentarz do czwartkowego głosowania nad wotum nieufności wobec Mariusza Kamińskiego oraz do najnowszego sondażu Social Changes, z którego wynika, że w drugiej turze wyborów prezydenckich największe wyzwanie Andrzejowi Dudzie może rzucić Szymon Hołownia. Zachęcamy do jej wysłuchania.
***
Audycja: "Temat dnia"
Prowadzący: Ryszard Gromadzki
Goście:
- dr Andrzej Anusz (historyk, politolog z Instytutu Józefa Piłsudskiego)
- dr Maciej Onasz (politolog, Uniwersytet Łódzki)
Data emisji: 14.02.2020
Godzina emisji: 11.09, 11.35
Polskie Radio 24, IAR/ mbl