Jacek Reginia-Zacharski: sprawa Mariana Banasia niebezpieczna dla PiS

2019-11-29, 11:59

Jacek Reginia-Zacharski: sprawa Mariana Banasia niebezpieczna dla PiS
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek powołała wiceprezesów NIK. Foto: Twitter/KancelariaSejmu

- Marian Banaś nie składa dymisji i pozostaje na stanowisku prezesa Najwyższej Izby Kontroli. To najciekawszy ze scenariuszy, ale niedobry chyba dla nikogo. Nie zakładam, że będzie realizowany - mówił w Polskim Radiu 24 politolog prof. Jacek Reginia-Zacharski (Uniwersytet Łódzki).

Posłuchaj

29.11.2019, "Gość PR24": prof. Jacek Reginia-Zacharski, politolog, Uniwersytet Łódzki
+
Dodaj do playlisty

Władze PiS wyraziły wobec prezesa NIK Mariana Banasia oczekiwanie złożenia dymisji z zajmowanej funkcji. Taką decyzję podjęto podczas spotkania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i wiceprezesa partii Mariusza Kamińskiego z prezesem NIK Marianem Banasiem - poinformowała rzeczniczka partii Anita Czerwińska.

>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Władze PiS oczekują dymisji prezesa NIK Mariana Banasia

Możliwa kolejna odsłona bitwy o Senat

Prof. Jacek Reginia-Zacharski podkreślał w Polskim Radiu 24, że teraz wszystko zależy od tego, jak zachowa się sam Marian Banaś. - Apel został skierowany i to dobra decyzja. Ta sprawa robiła się bowiem niebezpieczna dla PiS. Może ten ruch mógł być wykonany wcześniej? - zastanawiał się politolog, który zauważył jednocześnie, że dla obozu Zjednoczonej Prawicy skierowanie apelu do szefa NIK-u może okazać się ruchem skutecznym.

 - Marian Banaś może oczywiście nie podać się do dymisji. Nie otrzyma już jednak wsparcia żadnej ze stron, a trwanie na stanowisko jest niekomfortowe. To mniej prawdopodobny scenariusz zdarzeń - stwierdził prof. Jacek Reginia-Zacharski.

>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Prezydent: gdyby potwierdziły się zarzuty, M. Banaś nie powinien być szefem NIK

W audycji rozmawiano także o znaczeniu dla prawidłowej pracy Najwyższej Izby Kontroli, wiceprezesów NIK oraz o znaczeniu Senatu w chwili, gdyby miał być powołany nowy prezes NIK.

Wiceprezesami Najwyższej Izby Kontroli zostali Tadeusz Dziuba i Marek Opioła. Wcześniej sejmowa komisja ds. kontroli państwowej pozytywnie zarekomendowała Opiołę i Dziubę na stanowiska wiceprezesów NIK.

- Na nowego prezesa NIK musiałby się zgodzić Senat, a tam większość ma opozycja. Gra ze strony Senatu będzie taka, żeby prezes był powoływany (...) To może być kolejna odsłona bitwy o Senat. To dość istotne paliwo - zauważył prof. Jacek Reginia-Zacharski.

W audycji rozmawiano także o tym, co musiałoby się stać, żeby zmiany zapisów w konstytucji pozwoliły odwołać prezesa Najwyższej Izby Kontroli.

Więcej w nagraniu. 

Rozmawiał: Michał Rachoń

Data emisji: 29.11.2019

Godzina emisji: 9.33

PR24/tb

Polecane

Wróć do strony głównej