Jacek Reginia-Zacharski: nie pojawił się żaden byt, który mógłby skorzystać na istniejącym duopolu

2019-08-22, 12:42

Jacek Reginia-Zacharski: nie pojawił się żaden byt, który mógłby skorzystać na istniejącym duopolu
Zdj. ilustr.Foto: Shutterstock.com

- Istotne było radykalne zachowanie obozu Zjednoczonej Prawicy. Sprawa jest przedstawiana w taki sposób, że jest to walka wewnątrz środowiska sędziowskiego. A to obaszar, z którym społeczeństwo niespecjalnie się identyfikuje - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Jacek Reginia-Zacharski (Uniwersytet Łódzki) odnosząc się do konsekwencji dymisji wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka. O sprawie mówił też socjolog Tomasz Herudziński (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego).

Posłuchaj

22.08.2019 Gość PR24: dr Tomasz Herudziński, socjolog, SGGW
+
Dodaj do playlisty

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, 45 proc. badanych zagłosowałoby na PiS i partie koalicyjne - wynika z badania Ariadna dla Wirtualnej Polski. Daje to partii Jarosława Kaczyńskiego samodzielne rządy. Na Koalicję Obywatelską głos zamierza oddać 27 proc. ankietowanych. W Sejmie znalazłyby się cztery partie. Prof. Jacek Reginia-Zacharski pytany, czy można przewidywać spadek popularności obozu rządzącego po ostatniej dymisji wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka zauważył, że od dymisji "minęło na razie mało czasu". - Trzeba poczekać jeszcze kilka dni, może tydzień. Ale nie przypuszczam, że to wpłynie na preferencje wyborcze - stwierdził.

Politolog mówił, że pewne trendy obserwowane na polskiej scenie politycznej są trwałe. - Nic nie świadczy o tym, żeby pojawianie się kolejnych gorących tematów, wpływało na słupki poparcia. To efekt ostro zdefiniowanych preferencji wyborczych w elektoracie - stwierdził Jacek Reginia-Zacharski. - Na polskiej scenie politycznej nie pojawił się żaden byt, który mógłby skorzystać na ostrym podziale w polityce, na istniejącym duopolu. W tym wyścigu wyborczym nie mamy formacji, która startowałaby budując się jako anty-systemowa. Nikt nowy w miejsce Kukiz'15 się nie pojawił - dodał.

Powiązany Artykuł

stachowiak 1200.jpg
M. Stachowiak-Różecka: sprawę Ł. Piebiaka musimy traktować poważnie

Polskie społeczeństwo postępuje racjonalnie

Socjolog Tomasz Herudziński także skomentował najnowszy sondaż Ariadna dla Wirtualnej Polski. Mówił o sytuacji na polskiej scenie politycznej, która według obserwacji wielu komentatorów życia politycznego, podzieliła się na dwa obozy. Czy to może zmienić się w najbliższym czasie? Według Tomasza Herudzińskiego "istotych zmian nie należy się spodziewać do momentu, aż nie nastąpią zmiany w sferze gospodarczej".

- Jeżeli byśmy mieli do czynienia z kryzysem, to można spodziewać się wtedy większych ruchów. Dobra sytuacja ekonomiczna pozwala przenosić spór polityczny na sprawy światopoglądowe. Polskie społeczeństwo działa racjonalnie - stwierdził Tomasz Herudziński, który zauważył, że przenoszenie debaty publicznej na tematy światopoglądowe, m.in. dotyczące zagadnień LGBT "służy cementowaniu sceny politycznej". - Trwa walka o niezdecydowanych. Większe profity z tego, w naszym konserwatywnym społeczeństwie, odnoszą te partie, które przeciwstawiają się nadmiernej liberalizacji życia w Polsce. Ta walka rozłożona jest na wiele dziesiątków lat - przekonywał Tomasz Herudziński.

Odnosząc się do wydarzeń w Ministerstwie Sprawiedliwości i dymisji wiceministra Łukasza Piebiaka stwierdził, że może chodzić o "delegitymizację władzy". - Gra toczy się o to, żeby pokazać, że ci sprawujący władzę, nie powinni jej mieć. Nie ze względów merytorycznych, ale etycznych. To duża ingerencja w strukturę władzy. To niebezpieczna praktyka, bo taki sposób odsuwania od władzy może stać się regułą - podsumował.

Więcej w nagraniu.

Rozmawiał Ryszard Gromadzki.

Polskie Radio 24/tb

------------------------

Data emisji: 22.08.2019

Godzina emisji: 10.33, 11.35

Polecane

Wróć do strony głównej