Jak prywatyzowano Ciech? Ekonomista wyjaśnia
2018-02-13, 14:59
Zatrzymani w sprawie prywatyzacji spółki Ciech usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Wśród nich są były wiceminister skarbu Paweł T., byli urzędnicy resortu i przedstawiciele firmy doradczej. Zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy w dokumentacji. W Polskim Radiu 24 rozmowa ze Sławomirem Horbaczewskim, ekonomistą.
Posłuchaj
Jak podkreślał na naszej antenie Sławomir Horbaczewski, Ciech to „bardzo ciekawa spółka”, która z roku na roku ma coraz większe zyski. – W 2014 roku zysk netto firmy to ponad 100 mln złotych, w 2015 roku to już 300 mln złotych, a w 2016 roku to ponad 500 mln złotych – wskazywał gość PR24, zaznaczając również, że Ciech to „strategiczne” aktywo, specjalizujące się m.in. w produkcji sody dla przemysłu szklanego.
Sławomir Horbaczewski oceniał również, że sam proces nabycia akcji przez Ciech był transparentny. Pewnego rodzaju wątpliwości może jednak wzbudzać to, że pozyskanie pakietu kontrolnego przez KI Chemistry, w wyniku wezwania, mogło być niekorzystne dla Skarbu Państwa.
– W 2014 roku za prawie 38 procent akcji Ciechu, należących do Skarbu Państwa, zapłacono 619 mln złotych. To daje 31 złotych za akcję – relacjonował gość PR24. – Tymczasem, wyceny biur maklerskich były w granicach 34, 36 czy 39 złotych. Rekomendowano kupno lub trzymanie akcji – podkreślał ekonomista, zauważając że średnia cena akcji Ciechu, od początku notowań, to ponad 46 złotych.
W sprawie nieprawidłowości przy prywatyzacji spółki Ciech CBA zatrzymało w poniedziałek rano łącznie sześć osób. Do zatrzymań doszło w Warszawie, Krakowie i Katowicach.
Spółkę chemiczną Ciech sprywatyzowano w 2014 roku. Pakiet kontrolny akcji od Skarbu Państwa kupiła spółka z grupy Kulczyk. Według Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Ciech sprzedano po zaniżonej cenie.
Więcej w całej rozmowie.
W Polskim Radiu 24 o sprawie mówił również Sławomir Trojanowski, prawnik.
Polskie Radio 24/IAR/zz
____________________