Sosnowiec: Kobieta zginęła pod gruzami kamienicy
2018-02-11, 08:29
Katastrofa budowlana w Sosnowcu. 78-letnia kobieta zginęła w wyniku zawalenia się części kamienicy. Strażakom udało się do niej dotrzeć po kilku godzinach przeszukiwania gruzowiska. Wcześniej uratowali męża kobiety.
Do katastrofy doszło w sobotę wieczorem – zawaliła się część dwukondygnacyjnej kamienicy przy ul. Tylnej. Według wstępnych ustaleń, doszło do wybuchu gazu z butli.
Strażacy i policjanci, którzy przyjechali na miejsce, informowali, że w gruzowisku są prawdopodobnie dwie osoby. Z jedną z nich – mężczyzną – od razu udało się nawiązać kontakt. Przed godz. 22 udało się go wydobyć spod gruzu zawalonego budynku. Był przytomny, został przewieziony do szpitala.
Na miejsce przyjechało blisko 70 strażaków, wśród nich ratownicy z psami, którzy poszukiwali żony 80-latka. Musieli ręcznie przerzucać gruzowisko, cegła po cegle. "Konstrukcja jest niestabilna i ta praca musi być wykonywana z wyczuciem" – relacjonowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska.
Przed pierwszą w nocy policjanci i strażacy przekazali, że ratownicy dotarli do poszukiwanej kobiety. Nie udało się jej uratować.
Uratowany mężczyzna został przewieziony do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Ma oparzenia drugiego i trzeciego stopnia. To potwierdza wstępne ustalenie, że doszło do wybuchu gazu.
Wojewoda śląski zapewnił, że wszystkie osoby, które musiały opuścić budynek, otrzymają pomoc lokalową, socjalną i bytową.
PAP/IAR/PR24