Piotr Nisztor: Służby wspierały grupę, którą powinny rozpracowywać
2017-10-19, 11:41
Według „Gazety Polskiej”, Sławomir J. – właściciel sieci jednorękich bandytów i firm paliwowych – miał ochronę ze strony służb specjalnych. – To szokująca sprawa – mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Nisztor, autor publikacji.
Posłuchaj
W artykule „Multibiznes pod specjalnym nadzorem – jak służby i dziennikarze chronili interesy Sławomira J.”, „Gazeta Polska” opisała, jak „oskarżony o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, pranie brudnych pieniędzy, nielegalny hazard i oszustwa podatkowe, za rządów PO-PSL zbudował imperium hazardowo-paliwowe obracające miliardami złotych”.
Jak napisano w tekście, spółki powiązane z J., m.in. dzięki jego doradcy, który – jak podaje „GP” – był współpracownikiem służb specjalnych, mogły zarobić nawet 15 miliardów złotych.
– To szokująca sprawa. W niewyobrażalny sposób, w okresie rządów Platformy Obywatelskiej, grupa, która prowadziła wątpliwe interesy i powinna była być rozpracowywana przez służby, była przez służby chroniona – tłumaczył na naszej antenie Piotr Nisztor. – Kluczową postacią w całej sprawie jest „Tomek”. To człowiek, który z jednej strony doradzał Sławomirowi J., a z drugiej był współpracownikiem służb – dodawał.
„GP” napisała, że doradca J. najpierw pracował z „ABW, potem z CBA, gdzie nadano mu pseudonim »Tomek«”. Według tygodnia, „posiadał on ogromne wpływy w obydwu służbach w okresie rządów PO-PSL. Nie był to przypadek. W 2000 roku w radzie nadzorczej jednej ze swoich firm zatrudniał jednocześnie Krzysztofa Bondaryka, późniejszego szefa ABW, i powiązanego z mafią pruszkowską właściciela warsztatu samochodowego”.
Więcej w całej rozmowie z Piotrem Nisztorem.
Gospodarzem programu był Grzegorz Jankowski.
Polskie Radio 24/PAP
___________________
Data emisji: 19.10.17
Godzina emisji: 7.18