Wiceminister finansów: ulgi podatkowe muszą być tak dobrane, aby nie zaburzać zasad konkurencji

Posłuchaj

Jan Sarnowski, wiceminister finansów, był gościem audycji "Rządy Pieniądza"

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Sytuacja cechuje się aktualnie bardzo dużą niepewnością. (…) Polska gospodarka weszła w ten okres w dobrym, stanie, zaplanowany był budżet zrównoważony więc mamy jeszcze margines działania, aby stosować narzędzia wspierające przedsiębiorców, pozwalające im na utrzymanie się na rynku, a z drugiej strony na planowanie pakietu impulsów gospodarczych, restartu – wyjaśniał Jan Sarnowski.

Wiceminister finansów Jan Sarnowski zaznaczył, że cała wartość tarczy antykryzysowej to ok. 10 proc. całego naszego PKB i podobny poziom wsparcia ogłosiły np. Stany Zjednoczone czy Hiszpania.

- Pakiet podatkowy, tylko z pierwszej tarczy to 21 mld zł, które wzmocnią płynność firm (…). Najpoważniejszym wsparciem płynnościowym dla firm było przesunięcie obowiązku rozliczenia podatków PIT i CIT za rok 2019 - przypomniał wiceminister finansów. 

- Do końca czerwca przesunęliśmy też terminy sprawozdań z tych podatków, co oznacza, że w kieszeniach podatników CIT zostanie 10,4 mld zł, a u podatników PIT 10,7 mld zł. To już jest ponad 21 mld zł, które działa jak nieoprocentowany kredyt – informował wiceminister Jan Sarnowski. Dodał, że zaliczki na podatki pozostaną w kieszeniach firm.

Co z podatkiem od nieruchomości? 

Gość "Rządów Pieniądza" wyjaśniał też kwestią podatku od najmu lokali. W Wypadku przedsiębiorców jest możliwość swobodnego negocjowania czynszów przez strony. Natomiast co do podatku od firm, w których dochody są obecnie minimalne, nie będzie pobierany podatek od nieruchomości komercyjnych, a jest to kolejne 100 mln zł, które zostanie w kieszeniach firm. Odniósł się również do opodatkowania najmu lokalu przez osoby fizyczne, które także utraciły część lub nawet całość dochodów z tego tytułu.

- W przypadku najmu prywatnego przychód powstaje tylko, gdy wynajmujący otrzymuje czynsz za najem. Gdy czynszu nie otrzyma, podatku nie zapłaci, również ryczałtu – wyjaśniał Jan Sarnowski. Zaznaczył też, że taki podatnik nie musi niczego zgłaszać do urzędu skarbowego. Po prostu może nie odprowadzać ryczałtowego podatku od najmu czy zaliczek na ten podatek, jeśli jest on płacony na zasadach ogólnych.

Preferencje podatkowe tylko dla firm z kłopotami

Jan Sarnowski odniósł się również do propozycji organizacji pracodawców, aby na czas kryzysu zwolnić z podatku wszystkie firmy, których przychody spadły o co najmniej 30 proc.

- Priorytetem działań MF jest umożliwienie firmom przetrwania epidemii. Pomoc podatkowa musi działań jak najcelniej, trafiać do gospodarczych punktów zapalnych, żeby jak najwięcej firm pozostało na rynku (…). Tam, gdzie nie ma dochodu, albo jest on niższy, zwolnienie nie jest potrzebne, bo gdy nie ma dochodu, to nie ma od niego podatku.

Podobnie wygląda sytuacja w VAT. Gdy firmy nie generują lub generują minimalną wartość dodaną, nie zapłacą VAT, a wręcz przeciwnie - mogą wnioskować o jego zwrot. (…) Kwota zwróconego VAT już teraz jest o prawie 3 mld większa niż w zeszłym roku – wyjaśniał Jan Sarnowski, zauważając, że gdyby zrealizowano postulat pracodawców, to preferencje trafiłyby także do tych firm, które nie są w kłopotach gospodarczych.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Program prowadziła Anna Grabowska.

PolskieRadio24/Anna Grabowska/sw