Władysław T. Bartoszewski: lider PSL może wygrać wybory prezydenckie
2019-11-25, 18:44
- Władysław Kosiniak-Kamysz reprezentuje elektorat centroprawicowy. Może on zebrać głosy tych, którzy nie będą chcieli zagłosować na Andrzeja Dudę, przez co ma największe szanse na pokonanie go w II turze - powiedział w Polskim Radiu 24 Władysław Teofil Bartoszewski z PSL.
Posłuchaj
- W ostatnich wyborach sejmowych PSL odebrało sporo głosów ludziom, którzy wcześniej głosowali na PiS. Podwoiliśmy dlatego nasz elektorat. Pozyskaliśmy także elektorat przedsiębiorców, którzy głosowali na nas zamiast na PiS. Dlatego Władysław Kosiniak-Kamysz jest w stanie osiągnąć dwucyfrowy wynik. Do wyborów mamy jeszcze dużo czasu - podkreślił poseł.
Powiązany Artykuł
Wybory prezydenckie 2020. Sondaż: kandydaci KO przegrywają z Andrzejem Dudą
"Wywarliśmy presję na W. Kosiniaka-Kamysza"
Gość Polskiego Radia 24 mówił także o spekulacjach dotyczących kandydatów do wyborów prezydenckich w 2020 r. - Obserwuję z zainteresowaniem prawybory w PO. Są tam rozmaite nurty odśrodkowe. Kandydaci na prezydenta pojawiają się i znikają, jak np. Radosław Sikorski. Patrząc na twarz Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, była ona ewidentnie zaskoczona kandydaturą Jacka Jaśkowiaka, ale prawybory nie mogłyby się odbyć, gdyby był tylko jeden kandydat - stwierdził.
Przyznał on także, że PSL namawiało Władysława Kosiniaka-Kamysza do startu w przyszłorocznych wyborach. - Rada naczelna PSL naciskała na prezesa Kosiniaka-Kamysza, aby zdecydował się kandydować w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Przyznaję, że wywarliśmy na niego presję. Jeżeli w PO w prawyborach będzie dwóch kandydatów, to Władysław Kosiniak-Kamysz ma dużą szansę pokonać Jacka Jaśkowiaka w I turze wyborów prezydenckich - dodał.
<<CZYTAJ TAKŻE>> "Wierzę, że będzie rozważny, nie romantyczny". B. Budka przestrzega J. Jaśkowiaka
- Prezydent Poznania będzie zabiegał o elektorat lewicowy, czyli elektorat Adriana Zandberga, natomiast Władysław Kosiniak-Kamysz reprezentuje elektorat centroprawicowy. Jest on w stanie zebrać głosy tych wyborców, którzy nie będą chcieli zagłosować na Andrzeja Dudę i ma on największe szanse na zwycięstwo z obecnym prezydentem w II turze - zaznaczył.
***
Rozmawiał Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24/pkr
--------------------------------------