Arkadiusz Myrcha (PO): "ACTA2" nie dotyczą osób prywatnych

2018-09-13, 17:30

Arkadiusz Myrcha (PO): "ACTA2" nie dotyczą osób prywatnych
Arkadiusz Myrcha. Foto: Polskie Radio 24

Przyjęty we środę przez Parlament Europejski projekt dyrektywy o prawie autorskim ma zmienić zasady publikowania i monitorowania treści w internecie. Przeciwko projektowi głosowali europosłowie PiS. - Umieszczanie linków w ogóle się nie zmieni. Cały czas będzie można to robić bezpiecznie – tłumaczył w "Rozmowie PR24” Arkadiusz Myrcha, poseł Platformy Obywatelskiej.

Posłuchaj

13.09.2018 Arkadiusz Myrcha, poseł PO (Rozmowa PR24)
+
Dodaj do playlisty

Europosłowie byli mocno podzieleni w tej sprawie - z Polski przeciwko przepisom głosowało PiS, natomiast europarlamentarzyści PO głosowali za przyjęciem tego projektu. Przeciwnicy regulacji nazywanych ACTA2 ostrzegają przed "cenzurą w internecie" i końcem wolności w sieci, zwolennicy wskazują natomiast, że zmiana prawa jest konieczna, by chronić twórców i dostosować przepisy do rzeczywistości. 

- Nie zostało jeszcze przyjęte żadne prawo unijne – mówił Arkadiusz Myrcha. - W Parlamencie Europejskim od miesięcy trwa debata na temat znalezienia sposobu ochrony praw m.in. dziennikarzy, artystów i innego rodzaju twórców działających w przestrzeni internetowej. Próbuje się znaleźć rozwiązanie, które będzie złotym środkiem. We środę został zakończony kolejny etap prac i teraz przed nami ten kluczowy, czyli negocjacje w Radzie Unii Europejskiej, gdzie każdy z rządów będzie mógł się wypowiedzieć w tej sprawie i gdzie będzie szukane odpowiednie rozwiązanie. Teraz jest ten moment, w którym włączy się rząd pana premiera Morawieckiego w debatę nad przepisami, które nie dotyczą osób fizycznych, czyli normalnych internautów – dodał poseł PO.

Eurodeputowani utrzymali budzący zastrzeżenia art. 13 projektu dyrektywy, który wprowadza obowiązek filtrowania treści pod kątem praw autorskich.

- Została wyłączona automatyczna filtracja treści, więc nie ma tego ryzyka co kilka miesięcy temu – wyjaśniał Arkadiusz Myrcha. - Nad tym zagadnieniem toczyła się debata i to największe zagrożenie zostało odsunięte. Jak popatrzymy na debatę wokół tzw. ACTA2 wkrada się wiele mylących pojęć i nawet Ministerstwo Kultury obecnego rządu prostuje różnego rodzaju nieścisłości – dodał parlamentarzysta.

PE podkreśla, że wiele wprowadzonych przez niego zmian ma na celu zagwarantowanie, że artyści, zwłaszcza muzycy, wykonawcy i autorzy scenariuszy, a także wydawcy wiadomości i dziennikarze, otrzymają wynagrodzenie za swoją pracę.

- Nikt nikomu nie próbuje zabrać internetu – wyjaśniał poseł PO. – Dyrektywy, o których jest mowa i do których finału jest jeszcze bardzo daleka droga, przede wszystkim nie będą miały zastosowania do osób indywidualnych, czyli Polaków korzystających ze stron internetowych. Dotyczą one tylko przestrzeni komercyjnych. Debata dotyczy głównie takich portali jak YouTube, Google, Facebook i innych komercyjnych operatorów sieci internetowej. Tutaj nie ma ryzyka z punktu widzenia odbiorcy i nic się w tym zakresie nie zmienia – dodał Arkadiusz Myrcha.

Rozmowę Polskiego Radia 24 prowadził Adrian Klarenbach.

Polskie Radio 24/PAP/dk

---------------------------

Data emisji: 13.09.2018

Godzina emisji: 17:15

Polecane

Wróć do strony głównej