Mur berliński na 28 lat podzielił Europę

2019-08-12, 20:40

Mur berliński na 28 lat podzielił Europę
Symbolem podziału Niemiec był mur berliński . Foto: Bundesarchiv

O rozpoczęciu budowy muru berlińskiego, konsekwencjach inwestycji, która podzieliła Europę na dwa wrogie obozy także w wymiarze symbolicznym, w audycji "Historia na dziś" mówił dr Patryk Pleskot z Instytutu Pamięci Narodowej.

Posłuchaj

12.08.2019 "Historia na dziś. O rocznicy rozpoczęcia budowy muru berlińskiego"
+
Dodaj do playlisty

Przez ponad 28 lat Berlin podzielony był murem, który stał się symbolem podziału Europy i świata na dwa wrogie systemy. Bariera, zbudowana w 1961 r. przez komunistycznych przywódców dawnej NRD, była przyczyną i tłem wielu ludzkich tragedii.

Datę 13 sierpnia uważa się za początek budowy muru - tego dnia rozpoczęła się Akcja Róża. W jej ramach zaczęto opasywać zasiekami z drutów kolczastych radziecką strefę okupacyjną Berlina, a granicy pilnowało około 10 tysięcy wschodnioniemieckich funkcjonariuszy – policjantów i członków straży robotniczych.

Mur Berliński upadł w nocy z czwartku 9 listopada na piątek 10 listopada 1989, po przeszło 28 latach istnienia. Do północy wszystkie przejścia graniczne między zachodnią i wschodnią częścią Berlina zostały otwarte. W ciągu nocy otwarto również przejścia na zewnętrznej granicy Berlina Zachodniego, jak i przejścia graniczne na wewnętrznej granicy niemieckiej pomiędzy RFN i NRD.

Obywatele NRD zostali entuzjastycznie przyjęci przez zachodnich Berlińczyków. Większość piwiarni w pobliżu muru spontanicznie zafundowała darmowe piwo i na Kurfürstendamm zgromadziły się masy ludzi, pomiędzy nimi trąbiąca kawalkada samochodów, obcy ludzie padali sobie w objęcia.

Budowa muru berlińskiego rozpoczęła się 13 sierpnia 1961 r. Dr Patryk Pleskot mówił w Polskim Radiu 24 o tym, dlaczego mur berliński powstał tak późno. - Dziś jesteśmy do tego przyzwyczajeni i nie zwracamy uwagi, jak dziwacznym to było tworem. Nikt nie wyobrażał sobie w momencie, gdy wybuchała II wojna światowa, że 6 lat później powstaną dwa państwa niemieckie - powiedział dr Patryk Pleskot. Według historyka, opóźnienie budowy muru wynikało z kryzysu politycznego po zakończaniu II wojny światowej.

- Stalinowi ten pryszcz na mapie w postaci Berlina się nie podobał. Chciał zlikwidować tę enklawę w postaci Berlina Zachodniego. Postanowił wziąć na przeczekanie i w pierwszej kolejności odciął szlaki komunikacyjne łączące zachodnie Niemcy z Berlinem Zachodnim - tłumaczył Patryk Pleskot.

Tadeusz Płużański przypomniał zaś sprawę fundamentalną - to Związek Sowiecki był agresorem i budowniczym muru i linii demarkacyjnej. - Ważne, a może najważniejsze, były względy ekonomiczne i gospodarcze - podkreślał Tadeusz Płużański.

Mur berliński to system umocnień o długości około 156 km, który od 13 sierpnia 1961 do 9 listopada 1989 oddzielał Berlin Zachodni od Berlina Wschodniego. Był to jeden z najbardziej znanych symboli zimnej wojny i podziału Niemiec. Podczas prób przedostania się do Berlina Zachodniego wielu ludzi zostało zabitych. Dokładna liczba ofiar jest sporna i niepewna - różne źródła podają od 136 do 239 śmiertelnych przypadków.

Więcej w audycji

* * *

Audycja: Historia na dziś

Prowadzący: Tadeusz Płużański

Gość: dr Patryk Pleskot

Data emisji: 12.08.2019

Godzina emisji: 20:06

Więcej w audycji

PR24/tb/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej