"Mówienie o polskich obozach zagłady to coś ahistorycznego"
2018-02-05, 21:00
– Używając słów "polskie obozy zagłady" mówimy coś ahistorycznego. Coś takiego po prostu nie miało miejsca – mówił w audycji Historia na Dziś dr hab. Patryk Pleskot. Historyk z Instytutu Pamięci Narodowej na naszej antenie opowiadał o genezie niemieckich, nazistowskich obozów koncentracyjnych.
Posłuchaj
Jak przypominał gość Polskiego Radia 24, pierwszy obóz koncentracyjny powstał już w 1933 roku, w Dachau, w południowych Niemczech. Początkowo w tego typu miejscach byli umieszczani, bez wyroków, m.in. przeciwnicy polityczni niemieckich nazistów. Same obozy zagłady, gdzie eksterminowano żydów, zaczęły działać pod koniec 1941 roku – największym z nich był Auschwitz-Birkenau (sam kompleks, jako obóz koncentracyjny, powstał w 1940 roku).
Dr hab. Patryk Pleskot podkreślał przy tym w Polskim Radiu 24, że w kontekście mówienia o obozach koncentracyjnych czy obozach zagłady, powstałych na terenie dzisiejszej Polski, w żadnej mierze nie jest dopuszczalne mówienie o „polskich obozach”. - Coś takiego po prostu nie miało miejsca – wskazywał gość PR24. – To wypacza pamięć o ofiarach zagłady. Zagłady realizowanej w niemieckich, nazistowskich obozach koncentracyjnych – dodawał dr hab. Patryk Pleskot.
Historyk wyraził także nadzieję, że spór polsko-izraelski, powstały na tle nowelizacji ustawy o IPN (zakładającej penalizację przypisywania narodowi i państwu polskiemu udziału w zbrodniach III Rzeszy), zostanie zażegnany. – Mam nadzieję, że to będzie przejściowe zamieszanie i po opadnięciu emocji zobaczymy, że walczymy w jednej drużynie – pointował ekspert z IPN.
Więcej w całej rozmowie z dr hab. Patrykiem Pleskotem.
Gospodarzem programu był Tadeusz Płużański.
Polskie Radio 24/zz
____________________
Historia na dziś w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje