Marcin Rybak o sprawie Tomasza Komendy: okazało się, że wszystko nie jest takie proste, a dowody prysły jak bańka

2019-02-26, 20:00

Marcin Rybak o sprawie Tomasza Komendy: okazało się, że wszystko nie jest takie proste, a dowody prysły jak bańka
Tomasz Komenda. Foto: screen/youtube

- Sprawa Tomasza Komendy uczy pokory. Okazało się, że wszystko nie jest takie proste, a dowody, które wydawały się mocne, prysły jak bańka mydlana - powiedział w Polskim Radiu 24 Marcin Rybak, dziennikarz Gazety Wrocławskiej.

Posłuchaj

26.02.19 Kulisy Spraw. Marcin Rybak (Gazeta Wrocławska) o sprawie Tomasza Komendy
+
Dodaj do playlisty

Prokuratura oskarżyła Ireneusza M. i Norberta B. o gwałt i zabójstwo nastolatki w Miłoszycach (Dolnośląskie) w noc sylwestrową 1996 r. Akt oskarżenia wpłynął we wtorek od Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Za tę zbrodnię pierwotnie został niesłusznie oskarzony i skazany Tomasz Komenda. Po 18 latach spędzonych w więzieniu został uniewinniony przez sąd.

Powiązany Artykuł

Sąd free shutter 1200.jpg
Podejrzany o zabójstwo, za które do więzienia trafił Tomasz Komenda, nie będzie miał przedłużonego aresztu

- W policji bardzo często, gdy sprawa nie idzie, to dostają ją nowi ludzie. Dzieje się tak , by mogli spojrzeć na nią świeżym okiem. Gdy służby wzięły jednak na nowo za szukanie pozostałych sprawców zbrodni w Miłoszycach, to okazało się, że skazany już Tomasz Komenda nie pasuje do profilu napastnika - zaznaczył Marcin Rybak. Dziennikarz zauważył, że śledczym wydało się dziwne, iż człowiek skazany na 25 lat więzienia milczy i nie chce wydać innych sprawców. - To zasiało wątpliwość, którą policjanci i prokuratorzy zaczęli badać - dodał.

Gość programu przypomniał, że śledczy wrócili do śladu ugryzienia na ciele ofiary, które było kluczowym dowodem w sprawie. - Okazało się, że to kompletnie nie są ślady zębów Tomasza Komendy - podkreślił Marcin Rybak.

W noc sylwestrową 31 grudnia 1996 r. 15-latka bawiła się z koleżankami w dyskotece w Miłoszycach pod Wrocławiem. W pewnej chwili wyszła przed budynek. Kilkanaście godzin później znaleziono ją martwą na prywatnej posesji naprzeciwko dyskoteki. Zmarła wskutek wyziębienia organizmu i odniesionych ran. Pierwotnie za zbrodnię w Miłoszycach skazano Tomasza Komendę. Spędził w więzieniu 18 lat. W maju tego roku Sąd Najwyższy - po wznowieniu postępowania - uniewinnił go. Jego obrońca mec. Zbigniew Ćwiąkalski przekazał, że Komenda będzie się domagał 18 mln zł odszkodowania od Skarbu Państwa - po milionie za każdy rok spędzony niesłusznie w więzieniu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Audycję prowadził Łukasz Kurtz-Królikiewicz.

Polskie Radio 24/jp

----------------------------

Data emisji: 26.02.2019

Godzina emisji: 19.10

 

 

Polecane

Wróć do strony głównej