Dziennikarz nazwany bandytą. Sprawa trafiła do sądu

2019-02-18, 20:06

Dziennikarz nazwany bandytą. Sprawa trafiła do sądu
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Maciej Marosz, dziennikarz Gazety Polskiej czytelnikom przybliża m.in. sprawy lustracji. Jak podkreśla, przez jedną ze znanych dziennikarek na Twitterze został nazwany bandytą. Sprawa trafiła do sądu. Na ten temat mówił w poniedziałkowych "Kulisach spraw". 

Posłuchaj

18.02.19 Kulisy spraw: Maciej Marosz
+
Dodaj do playlisty

- Nie jestem sądowym pieniaczem. Dotąd nikogo nie pozywałem. Ale tutaj sytuacja była poważna. Postawiła pod znakiem zapytania moją całą rzetelność zawodową. Chodziło o wpis, którego dokonała bardzo znana dziennikarka, pani Hanna Lis. Bez żadnego wyjaśnienia rzuciła na Twitterze jedno zdanie, bez żadnego kontekstu. Stwierdziła, że jestem bandytą, specem od brudnej roboty. Pomyślałem, że albo takie określenia wobec mnie będą normą, albo trzeba postawić temu tamę – powiedział w Polskim Radiu 24 Maciej Marosz.

- Wniosłem oskarżenie cywilne. Zażądałem stosownych przeprosin. Sprawa się toczy od 2016 roku i cały czas jest w pierwszej instancji – dodał dziennikarz.

Więcej w całej audycji.

Rozmawiał Jerzy Jachowicz.

Polskie Radio 24/bartos

--------------------------

Data emisji: 18.02.2019

Godzina emisji: 19.10

Polecane

Wróć do strony głównej