Ile polskości pozostało w dzisiejszym Lwowie?

2018-11-15, 21:38

Ile polskości pozostało w dzisiejszym Lwowie?
Cmentarz Orląt Lwowskich to jedno z miejsc, gdzie we Lwowie najmocniej czuć ducha polskości.Foto: Pixabay.com

– Niestety, ale polskość we Lwowie i jego okolicach umiera – powiedziała Ewelina Podgórna, Polka ze Lwowa. W audycji „Kulisy Spraw” opowiedziała o tym, jak wygląda życie osób o polskich korzeniach w tym mieście, a także ile polskości pozostało na tamtych terenach.

Posłuchaj

15.11.18 Ewelina Podgórna: „Dla mnie Lwów jest ciągle polskim miastem (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Ewelina Podgórna mieszka w Polsce od 5 lat po tym, jak przyjechała do Warszawy na studia. Przyznała jednak, że już od wieku dziecięcego wiedziała, gdzie jest jej prawdziwa ojczyzna i z jakim krajem chce związać swoją przyszłość. Jej najbliżsi, mama i dziadek, nadal mieszkają we Lwowie i jak podkreśliła, w domu rodzinnym zawsze mówi się w języku polskim i podtrzymuje się polskie tradycje.

– To wszystko wyniosłam właśnie z domu. Szczególnie dziadek jest dla mnie ważny. To właśnie on uczył mnie modlitwy, czytania, a także polskiej historii. Jestem mu za to bardzo wdzięczna. Mama również dbała o to, żebyśmy rozmawiali po polsku. Nigdy nie mówiliśmy po ukraińsku. I mam nadzieję, że tak pozostanie. Gdy poszłam do szkoły, to nie znałam nawet języka ukraińskiego. Musiałam go przyswoić, bo przez pierwsze tygodnie nie rozumiałam, co się do mnie mówi – wspominała Ewelina Podgórna.

Część Polaków, którzy pozostali we Lwowie, poddała się ukrainizacji. Ewelina Podgórna podkreśliła, że jest to bolesne, gdyż wychowują oni swoje dzieci już w języku ukraińskim. – Z tego powodu prawdopodobnie te dzieci nie będą znały już języka i kultury polskiej. Tak nie powinno być. Skoro całe życie ktoś nas wychowywał w polskości, to powinno to być podtrzymane i przekazywane kolejnym pokoleniom. Muszą dbać o to szczególnie młodzi ludzie, bo niestety polskość na tamtych terenach umiera – dodała rozmówczyni Polskiego Radia 24.

Ewelina Podgórna i Rafał Dudkiewicz Ewelina Podgórna i Rafał Dudkiewicz

Miejscem szczególnym, które Ewelina Podgórna stara się zawsze odwiedzić przy okazji wizyty we Lwowie, jest Cmentarz Łyczakowski. Podkreśliła, że „żyje on polskością”.

– Wszystkie wycieczki z Polski, które podróżują do Lwowa, zawsze odwiedzają tę nekropolię. Poznałam tam wiele osób, z którymi utrzymuję teraz kontakt w Polsce. Muszę powiedzieć, że władze ukraińskie chcą w jak największym stopniu pozbyć się polskości z Cmentarza Łyczakowskiego – wskazała.

Ewelina Podgórna podkreśliła, że w ukraińskich szkołach nie uczy się młodych ludzi o tym, że Lwów był polski. – Chcą pokazać, że Lwów nie jest miejscem dla naszych rodaków. Ślady polskości są zacierane. Coraz bardziej kultywowany jest natomiast banderyzm – dodała Polka.

„Kulisy Spraw” prowadził Rafał Dudkiewicz.

Polskie Radio 24/db

----------------------------

Data emisji: 15.11.2018

Godzina emisji: 19.10

Polecane

Wróć do strony głównej