Kulisy przestępczości wśród funkcjonariuszy służb PRL-u

2018-04-24, 19:30

Kulisy przestępczości wśród funkcjonariuszy służb PRL-u
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay.com/CC0 Public Domain

O przestępczości zorganizowanej w PRL-u krążą legendy, w Polsce Ludowej był to temat tabu. Zarząd Ochrony Funkcjonariuszy, który zajmował się wyłapywaniem osób zajmujących się działalnością przestępczą wśród funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa powstał dopiero w 1984 roku. O przestępczości zorganizowanej w PRL-u oraz o ZOF mówił w audycji Kulisy Spraw dr Daniel Wicenty, p.o. naczelnika Biura Badań Historycznych IPN w Gdańsku, współautor książki „Brudne wspólnoty. Przestępczość zorganizowana w PRL w latach 70-tych i 80-tych XX wieku”.

Posłuchaj

24.04.2018 Daniel Wincenty: „ZOF to była struktura o dużych uprawnieniach, ale o małym dorobku”.
+
Dodaj do playlisty

powstał przy MSW w grudniu 1984 roku, po zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki. Czesław Kiszczak, minister spraw wewnętrznych, zarządził wtedy powołanie instytucji, by walczyć z przestępczością wśród funkcjonariuszy i monitorować ich działania pod kątem praworządności.

Według Daniela Wincentego ZOF to była struktura o dużych uprawnieniach, ale o małym dorobku.

– Funkcjonariusze ZOF byli odpowiedzialni za inwigilację rodzin zabójców ks. Popiełuszki. Kiszczak obawiał się, że ci skazani funkcjonariusze mogą chcieć powiedzieć więcej niż powinni. Czesław Kiszczak w wielu miejscach MSW powtykał swoich ludzi, w ZOF-ie miał ludzi, którzy byli związani z wojskiem i WSW. Oficjalnie formacja została powołana do dyscyplinowania funkcjonariuszy, natomiast cały dorobek ZOF nie wydaje się imponujący w wyłapywaniu poważnych przewinień – powiedział historyk.

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 pod koniec lat 80. następował proces coraz głębszej demoralizacji wśród funkcjonariuszy. - ZOF był traktowany jako obce ciało w resorcie. Wszyscy w MSW mieli świadomość, że to są ludzi Kiszczaka. Działania ZOF były sabotowane, ponieważ struktura nie otrzymywała informacji z terenu. Widać wyraźnie, że szeregowi funkcjonariusze są sfrustrowani ze względu na zarobki. Np. cały pion paszportowy był głęboko skorumpowany. Milicjanci, którzy mieli zwalczać cinkciarzy wchodzili z nimi w układy, tworząc relacje mafijne. Za „ochronę” pobierali procent z zysku cinkciarzy – mówił Wincenty.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Łukasz Kurtz.

Polskie Radio 24

____________________ 

Kulisy Spraw w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

Data emisji: 24.04.2018

Godzina emisji: 19:10


Polecane

Wróć do strony głównej