Ukielski: niemieckie prowokacje były pomysłem na zrzucenie na Polskę winy za rozpoczęcie wojny

Powiązany Artykuł

Ostatnie godziny przed wybuchem II wojny światowej

Tematem rozmowy było nawiązanie do 82. już rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, która przypada za 3 dni. Pojawiło się m.in. zagadnienie prowokacji niemieckiej przed atakiem na Polskę i tworzenie się struktur ruchu podziemnego w czasie trwania walki.

Posłuchaj

Paweł Ukielski: Gliwice były takim głównym miejscem (Polskie Radio 24) 22:33

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Paweł Ukielski zaczynając temat wspomnianej prowokacji, na początku skupił się na tej, która została przeprowadzona w Gliwicach.  - Tych prowokacji było więcej, były akcje zaplanowane znacznie wcześniej - wskazał. - Jednak oczywiście ta gliwicka jest najbardziej znana i ona była też rozpropagowana przez niemiecką propagandę jako ta główna, bo właśnie ten atak na radiostację, która rzekomo miała być miejscem propagandowym, miał Polakom pozwolić nadawać na niemieckim terytorium swoje komunikaty - powiedział i dodał, że "właśnie dlatego Gliwice były takim głównym miejscem".

Pozostając w temacie prowokacji, zaznaczył, że "było ich więcej i były one skoordynowane przez wywiad niemiecki, przez Gestapo". - To był więc taki pomysł, żeby na Polskę zrzucić winę za rozpoczęcie wojny - podkreślił.

Jak dodał historyk, "nieco podobna sytuacja miała miejsce rok wcześniej w przypadku Czechosłowacji". - Tam również mniejszość niemiecka, Niemcy sudeccy, we współpracy z III Rzeszą, organizowali liczne prowokacje, które doprowadziły do tego, że mocarstwa zachodnie wraz z Niemcami w Monachium podjęły decyzję, że Czechosłowacja musi część swojego terytorium oddać - wskazał.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Społeczeństwo obywatelskie: Reaktywacja"

Prowadzący: Maciej Woźniakiewicz

Gość: Paweł Ukielski (wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego)

Data emisji: 29.08.2021

Godzina: 07.06

jb